Podczas gali Bellator 169, która odbędzie się 16 grudnia w Dublinie, Muhammed Lawal zmierzy się z Satoshi Ishiim. Lawal liczy, że jeśli pokona Ishiego w imponującym stylu, będzie mógł otrzymać walkę rewanżową z Philem Davisem, z którym przegrał w maju tego roku. W rozmowie z MMAjunkie Radio powiedział:
Jeśli wypadnę imponująco w najbliższym starciu, a uważam, że tak właśnie będzie, to myślę, że taki występ pomoże mi w uzyskaniu rewanżu.
“King Mo” zaznaczył jednak, że uważa, iż mimo oficjalnego rozstrzygnięcia na korzyść Davisa, to on wygrał ostatnią walkę.
Ponadto, bądźmy szczerzy, nie powinno być rewanżu, ponieważ pokonałem go w ostatniej walce. To on powinien zabiegać dziś o rewanż, ponieważ ja go pokonałem.
Lawal odniósł się również do swojego najbliższego przeciwnika.
Moje defensywne i ofensywne zapasy są na dobrym poziomie. Mam lepszą stójkę. On będzie cięższy, ale myślę, że ostatecznie to ja będę dla niego trudniejszym przeciwnikiem. On jest twardy, ale uważam, że jest dla niego zbyt dobry.
To się chyba przeliczy 😎
King Mo niech lepiej wypala kontrakt i idzie do UFC, moim zdaniem ma spokojnie szanse na top.