Roman Szymański docenia umiejętności i ambicje swojego najbliższego rywala. Jest jednak przekonany, że zatrzyma go w klatce KSW i podczas gali w Czechach powróci na drogę zwycięstw.
Podczas gali KSW 87, która odbędzie się 14 października w Czechach, Roman Szymański stanie do walki z Leo Brichtą. W rozmowie dla KSW Roman przyznał, że młody Czech jest do niego podobny.
Jest młody, ambitny, zdolny, bitny, do tego mocny fizycznie. Jest gościem, który może napsuć krwi. Widzę w nim kilka lat młodszego siebie. Zawziętego, upartego, silnego gościa, który dąży do sukcesu. Ja kilka lat temu byłem w tym samym miejscu, a on idzie moimi śladami i nie dojdzie tam, gdzie ja jestem dzisiaj.
Roman Szymański ma za sobą dwie walki mistrzowskie o pas KSW. Dziś jednak nie skupia się tylko na tym, aby ponownie walczyć o tytuł.
Dwa razy podchodziłem do pasa. Cały czas mam też w sobie głód, który powoduje, że chciałbym go mieć. Kiedyś jednak celem był tylko pas, teraz natomiast jest też frajda z walk. Chcę się bić i dawać dobre pojedynki, a jeżeli efektem ubocznym będzie dojście do pasa, to będzie zajebiście.
Roman Szymański ma za sobą trzynaście pojedynków w KSW, z których dziewięć wygrał. W MMA rywalizuje od roku 2012. Szymański ostatni raz walczył w czerwcu i przegrał z Valeriu Mirceą.
12 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
ONE FC Super Heavyweight
Bellator Featherweight
UFC Middleweight
UFC Light Heavyweight
M-1 Global Heavyweight
Maximum FC Lightweight
UFC Bantamweight
PRIDE FC Welterweight
UFC Heavyweight
UFC Middleweight
Bellator Middleweight
UFC Light Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/69925/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>