MacDonald

(Fot. Dave Mandel/Sherdog.com) 

Nokautując w trzeciej rundzie Tareca Saffiedine’a (MMA 15-4) Rory MacDonald (MMA 18-2) przypieczętował swoją pozycie jednego z czołowych zawodników wagi półśredniej. Bardzo możliwe, że dzięki tak zdecydowanemu rozstrzygnięciu walki wieczoru gali UFC Fight Night 54 „Ares” zapewnił sobie ewentualną walkę o znajdujący się w posiadaniu Johny’ego Hendricksa (MMA 16-2) pas mistrzowski dywizji. Przynajmniej tak uważa trener zawodnika, Firas Zahabi, według którego nic tak nie przekonuje promotorów jak zakończenie walki przed czasem.

W wczorajszej edycji programu The MMA Hour szkoleniowiec powiedział:

Obiecali mu walkę o pas już wtedy gdy pokonał Tyrona Woodley’a, ale później przyznali ją zwycięzcy starcia pomiędzy Mattem Brownem oraz Robbiem Lawlerem. Spowodowane to było ich dobrymi występami i tak właśnie działa ten biznes – ludzie płacą i oczekują zdecydowanych zwycięstw, rozumiem to i uważam za słuszne. Uważam też, że fani chcieliby teraz zobaczyć walkę o pas z udziałem Rory’ego. Zakończył swoją ostatnią walkę uderzając przeciwnika świetnym lewym sierpowym, który powaliłby nawet słonia, gdyby w takowego trafił.

Zahabi potwierdził znaną prawdę, że zakończenie walki przed czasem jest priorytetem każdego zawodnika, włączając w to jego podopiecznego. Ale przyznał, że łatwiej jest coś powiedzieć niż to zrobić, zwłaszcza walcząc z czołówką rankingu.

Powtarzaliśmy mu, by nie starał się kończyć walki za wszelką cenę. W trzeciej rundzie porzucił jednak przygotowaną strategię i postanowił zaryzykować. To właśnie stało się w sobotę, nie wyszedł do tej rundy po to by postępować zgodnie z planem i silić się na coś wielkiego, po prostu zakończył to niespodziewanie i w odpowiednim momencie.

Szkoleniowiec posłużył się przykładem Floyda Mayweathera Jr’a, by podkreślić fakt, że nawet najlepszym zdarza się walczyć w pełnym dystansie:

Tak to teraz się odbywa, ale sądzę, że z biegiem czasu ulegnie to zmianie. Spójrzmy na Floyda Mayweather’a, któremu zdarzają się walki bez nokautu, a i tak fani go uwielbiają i ochoczo kupują gale pay per view z jego udziałem. Sądzę, że w końcu ludzie zrozumieją, że nawet najlepszym zdarzy się walka niezakończona nokautem. Zawodnicy zawsze szukają okazji do zakończenia walki przed czasem i jeżeli uwazasz, że jest inaczej, to jesteś głupi.

Niemniej, szanse MacDonalda na otrzymanie swej szansy są spore i zapewne otrzyma ją w starciu z zwycięzcą walki pomiędzy Hendricksem oraz Robbiem Lawlerem (MMA 24-10-1), do której dojdzie 6 grudnia na gali UFC 181.

Ponoć sam Rory miał stwierdzić, że obojętne mu jest z kim miałby się zmierzyć o tytuł mistrza UFC w wadze półśredniej.

14 KOMENTARZE

  1. niech mu dają walkę o pas bo zasłużył jak nikt inny

    zresztą nie zdziwie się jak wygra z Hendricksem czy Lawlerem

  2. Lawler teraz dostanie baty, Rory po pas

    trzeba zmienić Hendricks, za rzadko walczy

  3. ludziska mam pytanie ogolne nie na temat jaki jest nazwa i tytuł nuty nandora jak walczył z danielem ? z góry wielkie dzieki

  4. @Keylock

    +10

    @pablo21

    Zapytaj w hyde parku.
    Podsumowując: Aslambek jechał pożyczonym autem na grzyby, gdzie miał odbyć męską rozmowę – z leśniczym? – w celu odzyskania pineiędzy, które pożyczył bez odsetek – Mamed natomiast pilnował, żeby się nie zgubił w lesie.- Jakub Bijan

  5. martin nie da sie odpowiedziec normalnie na pytanie tylko jakis grzybach gadac?

  6. Widzie, że ten nokdaun będzie wypominany do końca życia.
    Keylock, GSP i Cain przegrywali przez TKO, a później  w jakim stylu wracali .Z Rorym będzie tak samo.

  7. Ponawiam pytanie
    ludziska mam pytanie ogolne nie na temat jaki jest nazwa i tytuł nuty nandora jak walczył z danielem ? z góry wielkie dzieki

  8. Też licze że dostanie TS-a już. Ale to UFC i mogą go z niego ograbić tak jak Swansona.

  9. Ja jestem zdania że powinien zawalczyć z Lombardem… Walka o pas dopiero w grudniu( po niej na pewno będą porozbijani 1 i 2) znowu z pół roku przerwy to kiedy on ma walczyć o ten pas? Lombard dostaje słabego gościa( jak na niego oczywiście) na styczeń a powinni zawalczyć między sobą i wtedy wygrany o pas.

  10. Ja uważam, że po odejściu GSP nie ma zdecydowanego mistrza tej kategorii. Hendricks pokonał Lawlera po zaciętym boju. Okej, pokonał, ale czas na kogoś innego, bo są inni w kolejce, a jak wiadomo, styl robi walkę. Teoretycznie może być tak, że Hendricks pokonuje Lawlera, Lawler pokonuje Rory`ego, a Rory pokonuje Hendricksa, bo to są wyrównani fighterzy, nikt nie jest dominatorem. ASle do czego zmierzam; Hendricks powinien nie walczyć z Lawlerem, tylko z Lombardem w tej walce grudniowej lub z Rorym. Ale jeśli już ma walczyć ponownie z Lawlerem, który swoją szansę stracił, bo miał już możliwość walki o pas, ale ją stracił przegrywając, to następny w kolejce powinien być właśnie Lombard, a potem Rory. Lombard ma już 36 lat, jego przegrane to są dyskusyjne przegrane (Boetsch, Okami). Rory ma walczyć przed Lombardem z np. Lawlerem, który by wygrał? No trochę głupie, Lawler pokonał Rory`ego calkiem niedawno, Lombard nie przegrał i nagle Rory miałby walczyć? Woodley w kolejce za Rorym, bo przegrał z Rorym. Condit w kolejce za Woodleyem, bo przegrał z Woodleyem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.