(Fot. Esther Lin / MMAFigting)
Robbiemu Lawlerowi (MMA 27-10) nie wróżono wielkiej kariery w UFC, po tym jak przeszedł tam ze Strikeforce. Z zawodnika, który w latach 2009-2012 walczył w kratkę – nawet częściej przegrywał niż wygrywał – przeobraził się w bestię nokautującą kolejnych rywali w drodze po pas mistrzowski największej organizacji MMA świata. “Ruthless” ma za sobą dwie udane obrony tytułu, który wydarł z rąk Johny’ego Hendricksa (MMA 17-3) w grudniu 2014 roku.
Lawlerowi nie można odmówić tego, że wkłada w pojedynki całe swoje serce. To jeden z najbardziej efektownie walczących zawodników nie tylko dywizji półśredniej, ale wśród wszystkich zawodników bez podziału na kategorie wagowe. Dlatego fani chcieliby jak najszybciej ponownie zobaczyć go w oktagonie. Tutaj pojawia się pytanie – z kim w następnej kolejności miałby zawalczyć Robbie?
Opcji jest kilka. Najmniej prawdopodobną jest zwycięzca pojedynku między wspomnianym wcześniej Hendricksem a Stephenem Thompsonem (MMA 11-1). Jeśli udałoby się wygrać “Big Riggowi”, to miałby dwa zwycięstwa z rzędu, po tym jak utracił tytuł. Doszłoby więc do trylogii między Hendricksem a Lawlerem. Kontrowersyjny werdykt drugiego starcia dodałby na pewno smaczku tej konfrontacji. Problemem tutaj jest to, że mam (być może mylne) wrażenie, że UFC niekoniecznie będzie chciało zbyt szybko dać Johny’emu walkę o pas mistrzowski. Dlaczego? Bo na horyzoncie jest dużo lepsza opcja – ponowne starcie Lawlera z Carlosem Conditem (MMA 30-9).
Ale również tutaj sprawa nie jest prosta. “The Natural Born Killer” rozważa przejście na sportową emeryturę. Ta decyzja nie byłaby po myśli Dany White’a, który tuż po ogłoszeniu werdyktu ostatniej walki, w głowie liczył diengi, jakie wyciśnie z rewanżu. Werdykt sędziowski w tym emocjonującym, pięciorundowym pojedynku wywołał niemałe kontrowersje i wielu fanów uważa, że kto inny powinien być dzisiaj mistrzem kategorii półśredniej Ultimate Fighting Championship. Wątpliwości co do tego, który z zawodników jest lepszy, mogłoby rozwiać ponowne postawienie ich naprzeciw siebie w oktagonie. W wypadku gdy podopieczny Grega Jacksona zdecyduje się na zakończenie kariery, trzeba będzie rozważyć inne opcje.
Jest zawodnik, który od dłuższego czasu uważa się za pierwszego pretendenta do pasa mistrzowskiego. Co więcej, otrzymał nawet zapewnienie od UFC, że zawalczy o tytuł. Ten pan to Tyron Woodley (MMA 15-3). “Wybraniec” ma na koncie zwycięstwo z Carlosem Conditem, więc jego kandydatura do boju z Lawlerem wydaje się mieć uzasadnienie. Pozostaje jednak pytanie, czy wgrane z Dong Hyun Kimem i Kelvinem Gastelumem (niejednogłośną decyzją) po porażce z Rorym MacDonaldem wystarczą, by dostać szansę na bój o najwyższe trofeum. Woodley miał się mierzyć w eliminatorze do pasa z Hendricksem na październikowym UFC 192, jednak pojedynek został odwołany przez problemy wagowe Johny’ego. Wtedy też podjęto decyzję o tym, że Woodley zawalczy ze zwycięzcą boju Condit – Lawler. Minęło jednak sporo czasu, a jak dobrze wiemy, Dana White – niczym wytrawny polityk – często zapomina o wywiązywaniu się z obietnic. Na takim scenariuszu na pewno chciałby skorzystać Demian Maia (MMA 22-6).
38-letni fighter wygrał cztery ostatnie walki. Po tym jak pokazał młodemu Gunnarowi Nelsonowi, kto rządzi na grapplerskim podwórku kategorii półśredniej, wyraził chęć bicia się o pas mistrzowski. Co ciekawe, Brazylijczyk ma silne przeczucie, że wybór padnie na niego. Słowa Demiana poniżej:
Po ostatniej walce, dostałem sporo wiadomości od fanów i każdy z nich twierdzi, że powinienem walczyć o tytuł. I, oczywiście, to jest to czego pragnę. Ale to nie zależy tylko ode mnie. Jednak zrobię wszystko, by do tego doszło. Mam nadzieję, że to ja jestem pierwszy w kolejności i wiem, że Tyron Woodley też chce się bić o pas… Ale musimy poczekać. Bardzo szanuję Tyrona. Jest dobrym i twardym zawodnikiem. Zasłużył na to. Ale każdy chce walki o tytuł. Nie staję się młodszy. Też chcę tego pojedynku. Wyczuwam, że dostanę szansę, jak wtedy, gdy walczyłem z Andersonem Silvą. Czuję się teraz tak samo. Ale teraz jestem innym zawodnikiem – bardziej dojrzałym. Jestem we właściwej kategorii i naprawdę uważam, że mógłbym to wygrać.
W przypadku Demiana Mai również jest pewien problem – niechęć UFC do Brazylijczyków. Oczywiście to teoria spiskowa, ale ostatnie ruchy White’a i braci Fertitta budzą wątpliwości. Niezbyt przychylne traktowanie wieloletniego mistrza Jose Aldo, odwołanie gali w Rio de Janeiro, umieszczenie Andersona Silvy na gali transmitowanej w systemie Fight Pass, zwolnienie Kevina Souzy po zaledwie jednej porażce, itd. Przykłady można mnożyć. Tajemnicą poliszynela jest to, że UFC chce w pewien sposób zemścić się na Brazylijczykach za to, że Jungle Fight nie zgodziło się podpisać umowy na transmisję gal we wspomnianym wyżej Fight Passie. Jeśli moja teoria ma choć w części potwierdzenie w rzeczywistości, to Demian Maia będzie musiał jeszcze coś wygrać, zanim dostanie upragnionego titleshota.
Nieśmiało walki o pas domagał się również Matt Brown (MMA 20-13), który poza porażkami z Lawlerem i Hendricksem, wyczyścił niemal całą dywizję. Zwycięstwo z Timem Meansem poprzedzone przegraną z “Big Riggiem” to jednak za mało, by wyjść na prowadzenie w grze o tron między nim a Conditem, Maią, Woodleyem, Hendricksem czy nawet Thompsonem.
Z kim jednak by nie zawalczył Robbie Lawler, możemy spodziewać się pokazu fajerwerków. I mam na myśli te najwyższej klasy, a nie niewypały z bazarku.
Spoko tekst, nie bez powodu zagłosowałem na Ciebie w Cohones awards. Popraw jedynie jedną rzecz – naprzeciw pisze się razem 🙂
Hehe, od zawsze mam problem z "naprzeciw" i "naprawdę". Często je piszę osobno tak jak "na pewno", ale dzięki za czujne oko. 🙂
Wykluczając odejście Condita na emeryturę i idąc po trosze polityką UFC, to rewanż z Conditem jest jak najbardziej na miejscu numer 1.
Gdzieś w odległości skrada się Tyron Woodley, a za nim dopiero Maia.
Albo Condit albo Hendricks jeżeli wygra.Woodley czy zasługuje czy nie to imo przegrałby sromotnie.Bez większych szans
Robbie Lawler vs Tyron Woodley
Jak nie bedzie rewanzu z Conditem to Woodley dostanie title shota.
Condit się skusi na rewanż i będzie kontynuował karierę zwłaszcza jak zdobędzie pas.
Uczciwie dałbym TS dla Woodleya oczywiście pod warunkiem czy Condit będzie chciał rewanż od razu czy będzie potrzebował przerwy. Hendricks pierw niech wygra swoją walkę za miesiąc.
Ps. Bardzo chciałbym zobaczyć Rory vs Hendricks lub/i Condit vs Rory 2 (najlepiej 5 rundowka)
Maia chyba najciekawszy na ten moment, bo jak obali to moze byc koniec walki
Hendricks/Stephens pozniej
Woodley za slaby jest
Tylko nie róbcie z Lawlera takiego leszcza na glebie kompletnego.Najpoważniejszym zagrożeniem jest Hendricks.Rewanże z Conditem czy Macdonaldem imo by wygrał.Z Conditem więcej agresji.Z Macdonaldem jedynie unikać high kicków
nie robie, po prostu Maia ma najlepszy parter w 77 jak nie calym UFC
No tak, ale Magny z nim przetrwał na glebie, Fitch też.Lawler ma bardzo dobre ucieczki z gleby, a defensywny grappling lekko niedoceniany
nie mowie, ze podda, ale kontrola Damiana jest zacna, on jak obala to rywal juz nie wstaje
chociaz moze tez poddac
Magny klepał, Fitch to mimo wszystko inny typ zawodnika zapaśnik więc powinien mieć dobry defensywny grappling, Lawlera zbyt czesto w parterze nie widzieliśmy więc ciężko cokolwiek stwierdzić poza tym Maia w parterze jest tym kim Lawler w stójce zwierzęciem spójrz na to co zrobił z innym świetnym grapplerem Nelsonem
Magny klepał, Fitch to mimo wszystko inny typ zawodnika zapaśnik więc powinien mieć dobry defensywny grappling, Lawlera zbyt czesto w parterze nie widzieliśmy więc ciężko cokolwiek stwierdzić poza tym Maia w parterze jest tym kim Lawler w stójce zwierzęciem spójrz na to co zrobił z innym świetnym grapplerem Nelsonem
Maia miałby 3 rundy, żeby poddać Lawlera bo wątpię w to, że przetrwa 4 albo 5 rundę.
Maia miałby 3 rundy, żeby poddać Lawlera bo wątpię w to, że przetrwa 4 albo 5 rundę.
Ale rundę byłby w stanie przetrwać, a nie wierzę aby Maia był w stanie obalać wiele
Ale rundę byłby w stanie przetrwać, a nie wierzę aby Maia był w stanie obalać wiele
dopóki miałby kondycję i nie dostał jakiejś bomby w trakcie skracania dystansu
dopóki miałby kondycję i nie dostał jakiejś bomby w trakcie skracania dystansu
JAK TO KTO ? CONOR!
Przeciez mówił że pokona każdego. Za dużo nie bedzie musiał zbijać ,tylko kilka kilo a nie naście
JAK TO KTO ? CONOR!
Przeciez mówił że pokona każdego. Za dużo nie bedzie musiał zbijać ,tylko kilka kilo a nie naście
Najpierw Condit-rewanż a w 2 kolejności Woodley i 3 Hendricks jak wygra( a na pewno wygra). Tak to widzę. W chuj ciekawa półśrednia się porobiła:bayan:
Najpierw Condit-rewanż a w 2 kolejności Woodley i 3 Hendricks jak wygra( a na pewno wygra). Tak to widzę. W chuj ciekawa półśrednia się porobiła:bayan:
Jakaś taka nudnawa ta dywizja, jest niby efektowny Lawler na szczycie, ale to Lawler który był przeciętniakiem w Strikeforce i jakoś nie jest dla mnie takim gościem, którego wydaje się że nie można pokonać, Hendricks nudny jak flaki z olejem, jedyny ciekawy ten Stephen, oby pokonał nudziarza wtedy może być pierwszy w kolejce, T-Wood niby trochę się ogarnął po tym jak obalał i lezał na innych w strikeforce, więc może być ciekawie, no a Maia to Maia, ciekawie mogłoby być choćby dlatego że miałby spore szanse poddac Lawlera tylko czy ten da się przewrócić? Liczę na Lymana Gooda, może nie zjebie i dotrze do walki o pasek
Jakaś taka nudnawa ta dywizja, jest niby efektowny Lawler na szczycie, ale to Lawler który był przeciętniakiem w Strikeforce i jakoś nie jest dla mnie takim gościem, którego wydaje się że nie można pokonać, Hendricks nudny jak flaki z olejem, jedyny ciekawy ten Stephen, oby pokonał nudziarza wtedy może być pierwszy w kolejce, T-Wood niby trochę się ogarnął po tym jak obalał i lezał na innych w strikeforce, więc może być ciekawie, no a Maia to Maia, ciekawie mogłoby być choćby dlatego że miałby spore szanse poddac Lawlera tylko czy ten da się przewrócić? Liczę na Lymana Gooda, może nie zjebie i dotrze do walki o pasek
Carlos a jeśli odejdzie to Woodley
Carlos a jeśli odejdzie to Woodley
Nie zgodzę się z tym, że Hendricks daje nudne walki… Miał kilka mniej ekscytujących momentów, i ogólnie jest bezpłciowy poza oktagonem, ale ludzie 3 x KOT, 3 x FON i walka roku, przecież tam takie bomby świszczały jak się napierdalali z Robbiem, że daj pan spokój.
Nie zgodzę się z tym, że Hendricks daje nudne walki… Miał kilka mniej ekscytujących momentów, i ogólnie jest bezpłciowy poza oktagonem, ale ludzie 3 x KOT, 3 x FON i walka roku, przecież tam takie bomby świszczały jak się napierdalali z Robbiem, że daj pan spokój.
Mysle ze Carlito da sie przekonac do rewanzu jak nie mozliwosci zdobycia pasa to czekiem na ladna sumke
Mysle ze Carlito da sie przekonac do rewanzu jak nie mozliwosci zdobycia pasa to czekiem na ladna sumke
hendricks nudny? :O
hendricks nudny? :O
tekst, że Hendricks walczy nudno to jakaś kpina.
tekst, że Hendricks walczy nudno to jakaś kpina.
Też się zdziwiłem gdy to przeczytałem o Hendricksie, ale dobra wolę nie komentować nawet.
Też się zdziwiłem gdy to przeczytałem o Hendricksie, ale dobra wolę nie komentować nawet.
#teamhendricks od 1410 :3
Jak mozna o prawilynm prawilniaku katoliku chrzescijanskim z Teksasu mowic, ze jest nudny?!
Jak mozna o prawilynm prawilniaku katoliku chrzescijanskim z Teksasu mowic, ze jest nudny?!
Bicz plis!
Bicz plis!
Jedyne co muszę mu oddać to że Fitcha chyba jako jedyny potrafił znokautować i to jeszcze w czasach kiedy Fitch wygrywał z wszystkimi na punkty i jedyną porażkę w UFC miał z GSP
Nie uśpić Kampmana dysponując takim ciosem to byłby wstyd dla niego.
Poza tym jak dla mnie nie wystarczy mieć silny cios i polować z nim na każdego to nie jest cecha efektownego zawodnika, OK jak siądzie piącha ładna to brawo za nokaut ale żebym jarał się walkami w których wygrywał decyzjami to W CHUJ NIE!!!! Nudy jak skuhwysyn (może poza Lawlerem ale i tak sądzę że zasługi entertainera zgarnia Lawler)
Jedyne co muszę mu oddać to że Fitcha chyba jako jedyny potrafił znokautować i to jeszcze w czasach kiedy Fitch wygrywał z wszystkimi na punkty i jedyną porażkę w UFC miał z GSP
Nie uśpić Kampmana dysponując takim ciosem to byłby wstyd dla niego.
Poza tym jak dla mnie nie wystarczy mieć silny cios i polować z nim na każdego to nie jest cecha efektownego zawodnika, OK jak siądzie piącha ładna to brawo za nokaut ale żebym jarał się walkami w których wygrywał decyzjami to W CHUJ NIE!!!! Nudy jak skuhwysyn (może poza Lawlerem ale i tak sądzę że zasługi entertainera zgarnia Lawler)
Rewanż musi być.
Lawler vs Condit 2
Woodley vs Hendricks/Thompson
Maia vs Benson
Tak to widzę.
Rewanż musi być.
Lawler vs Condit 2
Woodley vs Hendricks/Thompson
Maia vs Benson
Tak to widzę.
O Rorym chyba zapominacie w tym matchmakingu. Chyba że dla Kanadyjczyka jakiś ogór na odbudowanie przed walką o title shota… Conor nie idzie przypadkiem od razu do WW? Akurat by się nadał 😛
O Rorym chyba zapominacie w tym matchmakingu. Chyba że dla Kanadyjczyka jakiś ogór na odbudowanie przed walką o title shota… Conor nie idzie przypadkiem od razu do WW? Akurat by się nadał 😛
Rory vs Lombard będzie pewnie. Walka miała być jako ME w Londynie, ale nie wyszło widać.
Rory vs Lombard będzie pewnie. Walka miała być jako ME w Londynie, ale nie wyszło widać.
A Lombard nie był/jest na dwuletnim zawieszeniu?
A Lombard nie był/jest na dwuletnim zawieszeniu?
Był, ale w styczniu 2016 kończy się zawieszenie.
Był, ale w styczniu 2016 kończy się zawieszenie.
Pytam, bo coś mi nie grało. Ostatnią walkę miał w styczniu 2015 i pewien byłem, że czytał o 2 latach w jego przypadku, więc powrót byłby możliwy w 2017. Ale to z Czejlem może mi się pomyliło.
Pytam, bo coś mi nie grało. Ostatnią walkę miał w styczniu 2015 i pewien byłem, że czytał o 2 latach w jego przypadku, więc powrót byłby możliwy w 2017. Ale to z Czejlem może mi się pomyliło.
Jeśli Dana spyta Carlito, czy ten chce walczyć w rewanżu, to ten się zgodzi. Sam mówił, że to czy odejdzie będzie zależało od wyniku starcia. Więc nie wydaje mi się, że w razie gdyby Danuta spytał go o rewanż, ten nie skorzystałby z okazji by postawić kropkę nad 'I'
Pytanie czy spyta?
Jeśli Dana spyta Carlito, czy ten chce walczyć w rewanżu, to ten się zgodzi. Sam mówił, że to czy odejdzie będzie zależało od wyniku starcia. Więc nie wydaje mi się, że w razie gdyby Danuta spytał go o rewanż, ten nie skorzystałby z okazji by postawić kropkę nad 'I'
Pytanie czy spyta?
Jesli Condit zostanie to rewanż i tutaj już Condit nie odpuści Lawlerowi i go pociśnie do końca. Jeśli odejdzie to Woodley, ewentualnie Hendricks.
Jesli Condit zostanie to rewanż i tutaj już Condit nie odpuści Lawlerowi i go pociśnie do końca. Jeśli odejdzie to Woodley, ewentualnie Hendricks.
Rory dlaczego nie wytrzymałeś do końca rundy z tym złamanym nosem?! a miałbyś pas. Ja po walce McDonald vs Lawler zobaczyłbym trylogię, jednak z drugiej strony nie chcę takiej stagnacji, ale mam nadzieję, że pod koniec roku bądź na początku przyszłego kanadyjczyk będzie miał pas!
Rory dlaczego nie wytrzymałeś do końca rundy z tym złamanym nosem?! a miałbyś pas. Ja po walce McDonald vs Lawler zobaczyłbym trylogię, jednak z drugiej strony nie chcę takiej stagnacji, ale mam nadzieję, że pod koniec roku bądź na początku przyszłego kanadyjczyk będzie miał pas!
Lawler – Condit 2
MacDonald – Hendricks/Thompson winner
Maia – Woodley
Lombard – Henderson
Magny – Hendricks/Thompson loser
Gastelum – Brown
UFC make it happen…
Lawler – Condit 2
MacDonald – Hendricks/Thompson winner
Maia – Woodley
Lombard – Henderson
Magny – Hendricks/Thompson loser
Gastelum – Brown
UFC make it happen…
Kolejna Gra o Tron tej dywyzji się zapowiada 🙂
Mam nadzieję, że nie piszesz tego serio.
Mam nadzieję, że nie piszesz tego serio.
Nie rozumiem czemu masz taką nadzieję. Chciałbym żeby McDonald był mistrzem i gdyby dotrwał do końca to by wygrał bo na punkty.
Nie rozumiem czemu masz taką nadzieję. Chciałbym żeby McDonald był mistrzem i gdyby dotrwał do końca to by wygrał bo na punkty.
A myślisz, że on nie chciał? Myślisz, że nosek go troszkę bolał i postanowił sobie odpuścić? Zastanów się nad tym jak to ująłeś.
A myślisz, że on nie chciał? Myślisz, że nosek go troszkę bolał i postanowił sobie odpuścić? Zastanów się nad tym jak to ująłeś.
Czepiasz się na siłę. Wyraziłem w formie zapytania moje fantazje o zakończeniu tego pojedynku. Myślę, że go napierdalał. Nie wytrzymał bólu szkoda. Stało się. Szkoda, że nie wytrzymał. Już dobrze? Oddalam się pokornie do konta przemyśleć swoje zachowanie.
Czepiasz się na siłę. Wyraziłem w formie zapytania moje fantazje o zakończeniu tego pojedynku. Myślę, że go napierdalał. Nie wytrzymał bólu szkoda. Stało się. Szkoda, że nie wytrzymał. Już dobrze? Oddalam się pokornie do konta przemyśleć swoje zachowanie.
Oddal się do swojego konta… bankowego 😉 Nie czepiam się na siłę, choć mogłeś tak to odebrać. Po prostu parę razy spotkałem się z tezami na forum, że Rory sobie odpuścił – co samo w sobie tak absurdalnie brzmi, znając przebieg walki, że sądziłem, że znowu mam z tym do czynienia. Tak to zabrzmiało w mojej głowie, jak to przeczytałem. Rozumiem teraz Twoje wytłumaczenie. Elo!
Oddal się do swojego konta… bankowego 😉 Nie czepiam się na siłę, choć mogłeś tak to odebrać. Po prostu parę razy spotkałem się z tezami na forum, że Rory sobie odpuścił – co samo w sobie tak absurdalnie brzmi, znając przebieg walki, że sądziłem, że znowu mam z tym do czynienia. Tak to zabrzmiało w mojej głowie, jak to przeczytałem. Rozumiem teraz Twoje wytłumaczenie. Elo!
Spoko już policzyłem wszystkie bakterie w koncie i wróciłem do rzeczywistości;)
Spoko już policzyłem wszystkie bakterie w koncie i wróciłem do rzeczywistości;)
Lepiej, żebyś NA koncie bakterii (albo tym bardziej wirusów) nie miał.
Chyba, że chodziło o kĄt 😉
Lepiej, żebyś NA koncie bakterii (albo tym bardziej wirusów) nie miał.
Chyba, że chodziło o kĄt 😉
Nosz najpierw się czepiają o wypowiedź teraz o gramatykę:D idę stąd:P
Nosz najpierw się czepiają o wypowiedź teraz o gramatykę:D idę stąd:P
Nagromadzenie nazwisk i nieprzewidywalność na topie tej dywizji miażdżą w tej chwili wszystkie inne w UFC, gdzie absolutny top jest dużo węższy. Tu każdy z grona Lawler, Hendricks, MacDonald, Condit, Woodley może mieć pas i nie będzie to żadna niespodzianka. A i depczący im po piętach Maia, Lombard, Brown, Kim, Thompson, Magny mogą mieć swoje szanse. Do tego dochodzi Cerrone, który wierzę, że mocno namiesza. Mega!
Nagromadzenie nazwisk i nieprzewidywalność na topie tej dywizji miażdżą w tej chwili wszystkie inne w UFC, gdzie absolutny top jest dużo węższy. Tu każdy z grona Lawler, Hendricks, MacDonald, Condit, Woodley może mieć pas i nie będzie to żadna niespodzianka. A i depczący im po piętach Maia, Lombard, Brown, Kim, Thompson, Magny mogą mieć swoje szanse. Do tego dochodzi Cerrone, który wierzę, że mocno namiesza. Mega!
Ktoś tu pytał o Lombarda i ktoś źle odpowiedział. Hector był zawieszony tylko na rok i z końcem stycznia kończy mu się zawieszenie. Jeśli chodzi o Hendricksa to na początku faktycznie dawał fajne walki( i kończył przede wszystkim) ale później jego styl przestał mnie kręcić( Bartek Fabiński ma podobny:wink:) tak więc rozumiem głosy osób że nazywają go nudziarzem( może za duże i za mocne słowo) ale styl typowego zapasiora- obalić i jak się uda to ubić. Na pewno 95% osób bardziej podoba się styl Lawlera czy Condita no ale nie całą dywizja tak walczy. Najważniejsze że Hendricks wygrywa i pewnie ubije każdego aż dojdzie znowu do walki z Lawlerem.
Ktoś tu pytał o Lombarda i ktoś źle odpowiedział. Hector był zawieszony tylko na rok i z końcem stycznia kończy mu się zawieszenie. Jeśli chodzi o Hendricksa to na początku faktycznie dawał fajne walki( i kończył przede wszystkim) ale później jego styl przestał mnie kręcić( Bartek Fabiński ma podobny:wink:) tak więc rozumiem głosy osób że nazywają go nudziarzem( może za duże i za mocne słowo) ale styl typowego zapasiora- obalić i jak się uda to ubić. Na pewno 95% osób bardziej podoba się styl Lawlera czy Condita no ale nie całą dywizja tak walczy. Najważniejsze że Hendricks wygrywa i pewnie ubije każdego aż dojdzie znowu do walki z Lawlerem.
Jeśli uda mu się zrobić kupę przed ważeniem :boystop: Jestem ciekaw ile Hendricks jeszcze da radę zbijać z wagi 100 kg do półśredniej, zanim się uszkodzi na trwałe.
Jeśli uda mu się zrobić kupę przed ważeniem :boystop: Jestem ciekaw ile Hendricks jeszcze da radę zbijać z wagi 100 kg do półśredniej, zanim się uszkodzi na trwałe.
@Grubas tak właśnie napisałem o Lombardzie 🙂 też go w chuj lubie i czekam na jego powrót.
@Grubas tak właśnie napisałem o Lombardzie 🙂 też go w chuj lubie i czekam na jego powrót.