Rickson Gracie w rozmowie z Denisem Martinsem z Sherdoga przyznał że ma zamiar walczyć na początku 2008 roku ponieważ negocjacje z K-1 odnośnie walki na gali K-1 Dynamite 31 grudnia nie powiodły się.

Rickson Gracie:

„Nawet jeśli czuje że nie mam już nic do udowodnienia to cały czas jestem zmotywowany aby rywalizować. Możliwe że dojdzie do tego na początku przyszłego roku. Mam nadzieje. Jeśli kasa będzie dobra będę walczyć. Naprawdę oczekuje następnej walki ale promotor będzie musiał zapłacić mi to co chce”

Hmmm wiecie czym to śmierdzi ? Shit…wygląda na to że z powodu „kasy” po raz kolejny nie dojdzie do powrotu legendy. I żeby było jasne. Nie jadę po Ricksonie, męczy mnie po prostu to całe gadanie o jego kolejnym już powrocie.

4 KOMENTARZE

  1. we wczesniejszym art o ricksonie napisalem w komencie ze wraca dla kasy tyyyyyyyyyylko i sie potwierdzilo

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.