Sherdog zamieścił całkiem spory wywiad z zaginionym fighterem rodem z Brazylii. Arona nie walczył już od prawie 16 miesięcy i na razie nie zapowiada się niedługo zobaczymy go z powrotem w akcji. Wywiad jest tutaj, ja dałem tylko kawałek o najbliższych planach Ryśka:

Sherdog.com: Chcesz dalej walczyć w Japonii czy widzisz siebie w Ameryce?

Arona: Jestem związany z Japonią. Tam jest bardzo duży szacunek dla walk i zawodników. Mam świetne układy z Japonią ponieważ spędziłem tam wiele lat walcząc. Mam tam fanów i jestem przyzwyczajony do tego środowiska. W Ameryce publika jest głośniejsza, bardziej poruszona i chce mieć rozrywkę. Dla nich nie zawsze najważniejsze jest żeby wygrał ich rodak. Chcą oglądać dobre walki i my musimy się dostosować do tego. Bardzo lubię ludzi z Japonii i bardzo bym chciał tam wrócić ale jeśli Ameryka zdominowała rynek to chce być właśnie tam. Walczyłem już z prawie wszystkimi czołowymi zawodnikami. Bardzo zależy mi żeby być częścią nowego rynku MMA. Czekam na dobry kontrakt który sprawi że wrócę. Trenuje żeby być gotowym na powrót a kiedy wrócę to zdominuję scenę MMA

Sherdog.com: Słyszałem że powiedziałeś że zasady UFC są stworzone dla ciebie. Czemu tak uważasz?

Arona: W UFC możesz używać klatki, co dla mnie jest doskonałe ponieważ kiedy masz już przeciwnika w narożniku to nie ma ucieczki. Jest świetne jeśli chodzi o obalenia. Na ziemi jest doskonałe do uderzeń, jest bezlitosne. Z tymi zasadami jestem przekonany że sędziowie będą musieli szybko przerywać moje walki ponieważ moją siłą są uderzenia z góry, z każdej pozycji. Kolejna rzecz to jeśli widzę że ktoś męczy się po 5 minutach to oznacza że jest w złym miejscu. Jestem przyzwyczajony do walki gdzie w pierwsza runda trwa 10 minut a następne dwie po 5 minut. W UFC masz 3 rundy po 5 minut a to jest dla mnie jak zabawa dla dzieci. Wpadne tam i zaraz wyjdę, nawet nie będę musiał ścierać potu z czoła. Zasady UFC zostały stworzone dla mnie, nie mam co do tego żadnych wątpliwości.


Sherdog.com: Z kim chciałbyś podpisać kontrakt? Z jaką organizacją i kiedy

Arona: Wydaje mi się że to musi być UFC, ponieważ oferują najlepsze warunki i mają najlepszych fighterów. To jest najlepsza organizacja i mają najlepsze show. Najlepszym przeciwnikiem dla mnie jest zawsze posiadacz pasa jednak wiem że po powrocie będę musiał stoczyć kilka walk zanim dostanę walkę o pas

9 KOMENTARZE

  1. arona jest spoko i niezle walczy ale zeby az tak jak mowi…no nie jestem przekonany,ma duzy wlew widac ale zycze mu powodzenia w koncu to stara dobra brazylijska szkoła

  2. Sakuraba chyba nigdy wczesniej (ani pozniej) nie mial takiego bolu glowy jak po tej walce na zdjeciu 🙂 po walce byl bardzo podobny do nikogo z ta opuchlizna na twarzy

  3. arona mowil to samo juz daaawno temu. i od tamtego czasu nie walczyl 🙁 . dla mnie to jedynie 'gdybanie’, ktore nie przelozy sie na walki w ufc. chociaz chcialbym sie mylic, bo to bardzo dobry zawodnik.

  4. Dlatego właśnie napisałem że nie zapowiada się że zobaczymy go z powrotem w akcji. Też pamiętam poprzedni wywiad, był bardzo podobny do tego 🙂 Szkoda, mógłby namieszać w UFC trochę

  5. Kurcze chetnie bym zobaczyl rysia ponownie w akcji szczegolnie w walce z wandem i rampagem:) hyhy:) wkoncu cos napisales def o aronie juz mialem dwa tygodnie temu pisac co tam slychac u rysia czemu o nim nie piszecie:)

  6. „padne tam i zaraz wyjdę, nawet nie będę musiał ścierać potu z czoła” tylko na noszach go wyniosą 😀 😀

  7. „padne tam i zaraz wyjdę, nawet nie będę musiał ścierać potu z czoła” tylko na noszach go wyniosą 😀 😀

  8. Bardzo lubiłem walki Arony, ponieważ walczył przekrojowo. Szczerze mówiąc bardzo w niego wierzyłem w walce z Sokodjou, ale teraz jestem ciekawy jego formy. Osobiście wolałbym go w UFC niż w Japonii. USA teraz przyciąga lepszych fajterów. Brakuje tam tylko Nastuli 🙂 Pozdr

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.