Randy Couture o formie swojego przeciwnika na UFC 118, Jamesa Toney`a:
“Najpierw mieliśmy walczyć w wadze do 205 funtów, ponieważ w tej wadze walczę teraz. Potem chcieli walczyć w catchweight do 220. Powiedziałem że spoko ponieważ w takiej wadze przeważnie chodzę. Potem jego obóz powiedział że nie chcą walczyć w 220 ale w wadze ciężkiej. Powiedziałem że ok i że jest mi to obojętne bo chcę żeby tylko doszło do tej walki. Wiesz, on ma 175 cm wzrostu a waży 240 do 245 funtów. Jeśli chce się postarać i być w formię schodząc do 205 lub 220 to ok. Jeśli nie chce, to nie robi mi to różnicy.
“The Natural” zapytany o pogłoski jakoby James Toney odklepał kilku swoich partnerów na treningach powiedział:
Nie, nie wierzę w to. Z “Mo” trenował pewnie zapasy. Wiem że nie trenował z Deanem Listerem. Dean sam do mnie zadzwonił i powiedział że nie trenuje z tym facetem. Powiedział żebym w to nie wierzył że go prawie odklepał. Ale to jest nie ważne. Wszystko to zwykła gadka. W dniu walki w klatce będę tylko on i ja.
LOL odklepanie Listera, to jakieś jaja, najzdolniejszy adept w tak krótkim czasie nie dojdzie do takiego poziomu, szczególnie w takim wieku i formie…
Toney za dużo gada, mam nadzieje że dostanie w ryja..
Ciekawe po co trenuje walke w parterze jak jest pewien ze do tego nie dojdzie 😀