Randy Couture:

„Mam 44 lata i patrze już na koniec mojej kariery. Chce walczyć z najlepszym gościem na świecie aby zostać uznanym za najlepszego na świecie. Tylko ta walka może mi to umożliwić. To nie ma sensu – UFC krytykuje mnie za to że nie chce walczyć z Nogueirą, mam dużo szacunku dla Nogueiry. Uważam że jest świetnym fighterem, ale został pokonany dwa razy przez Fedora. Ta walka nie ma sensu dla mnie teraz. Gdybym miał więcej walk w sobie po walce z Fedorem, to może wtedy walczył bym z Noguierą, ale w tym momencie to po prostu nie ma sensu”

Całe to gadanie będzie trwało chyba do śmierci Coutura … Ciężka sprawa, od początku brałem w niej stronę Randyego ale po 6 miesiącach czekania kiedy właściwie nic się nie zmieniło (jeśli już to tylko na niekorzyść Coutura) zaczynam się obawiać że nigdy już nie zobaczymy „The Naturala” w akcji. Nie dość że wszystko wygląda na to że UFC będzie ciągać go po sądach przez kilka następnych lat uniemożliwiając mu jakąkolwiek działalność (jak np udział w IFL teamu Xtreeme Couture) to jeszcze prawdopodobnie Tim Sylvia jako pierwszy dostanie szansę walki z Fedorem. Cała ta sprawa nie jest dobra dla nikogo Traci na niej Couture, traci UFC ale zdecydowanie najwięcej tracą fani MMA którzy nie są w stanie oglądać walk dwóch „legalnych” mistrzów wagi ciężkiej największych organizacji MMA na świecie.

Props: 15Rounds.com

24 KOMENTARZE

  1. Oczywiście wielki szacunek dla Randy’ego i Fedora jednak powoli staje sie to nudne. Mamy dwóch „No. 1”, którzy nie mogą się dogadać z całym światem…

  2. Couture ewidentnie znieważył Nogueire tym że nie chce z nim walczyć. Uważam że Nog mógłby go pokonać. Przecież ich walka mogła by się odbyć około maja i to byłby najlepszy sprawdzian dla Randyego przed walką z Fedorem z którym mógłby walczyć ok sierpnia-września po wygaśnięciu kontraktu z UFC. A tak czekamy i nic nie wiemy o obecnej formie Randyego i jeżeli dojdzie do walki z Fedorem i Couture przegra(a jestem tego pewien) to pojawią się komentarze że gdyby doszło do tej walki wcześniej to Randy z pewnością zaprezentował by sie lepiej…

  3. powinien walczyc z nogiem i jesli by wygral udowodnilby ze jest jedynym i najlepszym kandydatem do walki z fedorem:)

  4. Couture ma chyba zbyt przerośnięte ego, czemu on ma pretendowac do bycia najlepszym gosciem na swiecie, gdzie mu z rekordem 16-8 do Fedora i Noga, 2 razy znokautowal go Chuck Lidell, o innych porazkach nie wspomne, pokonal Tima i Gonzage i po tych 2 wygranych mysli ze jest najlepszy, dostal by lanie od Noga(i nie tylko od niego), dobrze o tym wie i dlatego nie chce walczyc. To juz meczace ciagle czytanie Fedor to Randy tamto, wole by Fedor walczyl z Silvia, a Randy niech gra w filmach…

  5. Woli walczyć z Fedorem, bo dostałby lanie od Minotauro. Ciekawe rozumowanie born_to_breathe.

  6. nie chce ryzykowac porażki z Nogiem bo wtedy zmniejszyłoby sie zainteresowanie jego walka z fedorem

  7. z Fedorem ma lepsza kase, a po przegranej z Nogiem jego walka z Fedorem nie sprzeda sie tak dobrze…

  8. A moim zdaniem dobrze czyni. Nic nie musi udowadniać, natomiast ma już swoje lata i nie dziwi mnie ze nie chce ryzykować walki z Nogiem. Myślę że Randy nie znalazłby motywacji do walki z Nogiem, ktory jest wielkim zawodnikiem ale nie numerem jeden. Na pewno zaś Nog bardzo by wymęczył Randyego bez względu na wynik. Myślę że Randyego stać na jeden wielki pojedynek, myślę że on tak czuje, dlatego czeka na Fedora. Jasne, dla mnie jako fana mma lepiej by było by Fedor i Randy walczyli co 3 miesiące lecz rozumiem ich postawę.

  9. Wytłumaczcie mi taką sytuacje z bosku zawodowego. Dlaczego nikt nie ma pretensji do 43-letniego Bernarda Hopkinsa, że woli walczyć w lukratywnej walce z Joe Calzaghe, zamiast pojedynkować się z posiadaczami pasów w kategorii półciężkiej jak Dawson, Tarver, Green czy Erdei. Czy on też boi się porażki?

    Oczywiście chciałbym zobaczyć walkę Minotauro z Randym, ale rozumiem decyzję Couture’a, że być może ostatnią walkę w karierze chce stoczyć z prawdopodobnie najlepszym zawodnikiem na świecie za wielkie pieniądze.

    Jeszcze kwestia rekordu Randego, pierwsze słyszę, żeby to rekordy walczyły w klatce/ringu, jeśli ktoś nie widzi różnicy między Couturem w pojedynkach z Liddellem, a Sylvią i Gonzagą to nie bardzo wiem jak z taką osobą dyskutować.

  10. Venom z tym masz troche racji ,,Oczywiście chciałbym zobaczyć walkę Minotauro z Randym, ale rozumiem decyzję Couture’a, że być może ostatnią walkę w karierze chce stoczyć z prawdopodobnie najlepszym zawodnikiem na świecie za wielkie pieniądze.,,

  11. ludzie, randy ma 44 lata .. dajcie mu odetchnąć … gość w tym wieku naprawdę ma prawo wybrać sobie przeciwnika bo ma za duzo do stracenia … jakby przegral z Nogiem t onigdy nie dostalby walki z Fedorem ..

    majac 44 lata ma prawo kalkulować i tyle .. dajcie mu tego Fiedie i niech idzie na emeryturę 😛

  12. Rozumiem tok myślenia Couture’a, zarówno ze względu na wiek jak i marketingową stronę ewentualnego starcia z Fedorem. To nie zmienia jednak faktu, że walki z Nogueirą unika (osobiście uważam, że Nogueira by tę walkę wygrał).
    Wydaje mi się, że rozumieć jego decyzję to jedno, ale nie powinno się pomijać drugiej strony medalu – tego, że Randy w ten sposób eliminuje się z bieżącej konkurencji w sporcie – a bez tego ciężko tytułować się najlepszym zawodnikiem. Obecnie dwaj „najlepsi” zawodnicy nie walczą, a więc jednocześnie, moim zdaniem, sami pozbawiają się tej rangi (Fakt, że w przypadku Randy’ego to już krótka prosta do emerytury, no ale jednak jest jeszcze czynnym zawodnikiem i jeśli chce się liczyć wśród czynnych zawodników, to powinien udowadniać swoją wartość – np. w walce z Nogiem). Uważam, że ewentualna walka Fedora z Randym miałaby raczej walor symboliczny (spotkanie dwóch legend), bo nie wskazywałaby faktycznie najlepszego obecnie zawodnika HW.

    Co do przykładu z boksu – owszem, Hopkins dobiera sobie odpowiednio walki, ale jednak walczy regularnie a nie czeka na wymarzonego przeciwnika w międzyczasie nie wychodząc do ringu. (a z Tarverem walczył i wygrał).

    I jeszcze jedno – często w komentarzach można się doczytać, że doceniacie zawodników którzy się rozwijają, zauważacie to, że zawodniczy robią postępy, że jest to zauważalne. Anderson Silva jest najlepszy dlatego między innymi, że ciągle poprawia swoje umiejętności. Dlatego uważam, że trochę nie fair jest przekreślanie Noga dlatego, że przegrał dwa razy z fedorem, ostatni raz ponad 3 lata temu. On też poczynił postępy, zmienił obóz treningowy, ma możliwość trenowania np. z Andersonem Silvą, od którego może się wiele nauczyć – w końcu nie jest jeszcze taki stary żeby nie mógł czynić postępów.

  13. rashus masz rację Hopkins walczy regularnie, ale raz do roku, wychodzi na to, że Randy wychodzi do klatki porównywalnie często.

    Co do rozwijania się, masz absolutną rację, niektórzy nie zauważają postępów zawodników, a patrzą tylko na rekordy na Sherdogu, dlatego moim zdaniem tak wiele osób nie docenia Couture’a. Sam byłem pewien, że Randy przegra i z Sylvią i z Gonzagą, a wygrał zdecydowanie. Pokonał młodszych i większych zawodników z czołówki światowej, tym samym pokazał, że nawet w wieku 40 lat można poprawiać swoje umiejętności.

  14. Ja doceniam i szanuję zarówno Randy’ego jak i innych. Jeśli chodzi o częstotliwość jego walk, to zgoda, walczył regularnie ale ja odnosiłem się do tego, o czym mówi teraz – czyli że póki co nie będzie walczył i czeka na Fedora. To może być za miesiąc, za rok albo nigdy. A tymczasem wyścig trwa, inni walczą – i moim zdaniem bycie najlepszym nie jest zarezerwowane ani dla Fedora ani dla Randy’ego ani dla nikogo innego. Najlepszy jest ten, kto obecnie wygrywa i stoi w klatce/ringu czekając na przeciwników.

  15. „Uważam że Nog mógłby go pokonać. Przecież ich walka mogła by się odbyć około maja i to byłby najlepszy sprawdzian dla Randyego przed walką z Fedorem”

    On sie wlasnie boi tego, że moglby przegrac z nogiem a wtedy na walke z Fiodorem mialby jeszcze mniejsze szanse.

  16. Venom dogryzłeś mi z tym sherdogiem, az mi głupio.
    Ale moje zdanie jest takie ze nie widze Couture jako najlepszego HW, pokonal Tima okej szacunek, Gonzaga to jak narazie moim zdaniem gwiazda jednej wygranej, wiec troche za malo jak na pretendowanie do miana najlepszego.
    Cala ta walka Fedor/Randy jest za mocno rozdmuchana i tyle co juz toczy sie ta cała telenowela z udzialem wyzej wymienionych zawodnikow Randy zdazyl by juz zawalczyc z Nogiem (i byc moze udowodnic mi ze go niedoceniam) wypelnic kontrakt i mogliby w koncu zawalczyc. Masz inne zdanie – spoko, ale to tylko Twoja opinia i nie jest jedyna obowiązkową.

  17. born_to_breathe

    Napisałem dokładnie to samo co ty w poprzednim temacie o Couture, chce walczyć z Fedorem bo dobrze wie że minie jeszcze dużo czasu zanim do tej walki dojdzie, a tak w między czasie trzepie kase z kontraktów, z HDNet który ma go za boga etc.
    W rzeczywistości jest to przeciętny zawodnik który przez walke z Noguierą mógłby dużo stracić inaczej pisząc, Couture wie że przegrałby z Noguierą. Wymyślił sobie złe UFC (Koleś w wieku 44lat wraca z emerytury pokonuje kontuzjowanego, na dodatek jednego z gorszych mistrzów UFC, i mówi że 250k to za mało, ja się pytam ZA CO ? za co on zada takich dużych kwot ? Po drugie dostał walkę o pas mistrzowski od ręki, a on wbija UFC nóż w plecy. Koleś jest oszustem i tyle. Za to co Fedor wyprawiał na ringu na pewno należą mu się duże pieniądze, Couture nigdy nie był i nigdy nie będzie na tym poziomie co Fedor.

  18. mrtwig poziom sportowy to jedno i rozumiem, że możesz uważać Couture’a za przeciętniaka (chociaż ja mam inne zdanie), ale jest jeszcze poziom popularności, który chyba ma decydujący wpływ, jeśli chodzi o zarobki zawodników, w końcu to jest biznes, a nie sport amatorski. I na tym polu w USA Randy bije Fedora na głowę. Każda walka Couture’a to ponad 400tys PPV, a walka Fedora z Lindlandem na Bodog sprzedała sie w USA w liczbie 13tys, co z resztą było przyczyną bardzo szybkiego upadku tej organizacji. Więc to chyba oczywiste, komu należą się większe pieniądze.

  19. Venom ale gdyby walka miałaby się odbyć w Japonii, to byłoby dokładnie odwrotnie.

  20. To chyba logiczne, że Couture jest bardziej popularny. Jest z USA, a oprócz tego Fedor walczył w Japonii. Bez sensu takie porównania. Każdy ma swoją opinię. Jak dla mnie idealnym przeciwnikiem byłby Barrnett. Couture nie mieści się teraz w TOP3.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.