Randy Couture często zmienia wagi. Nie robi tego jednak by podbijać na zmianę dwie dywizję i kolekcjonować pasy. Przeważnie robi to kiedy przegrywa w swojej wadze walkę, tracąc w ten sposób pas lub szansę na walkę o mistrzostwo. Wtedy okazuje się że dzięki dobroci UFC, w innej dywizji automatycznie jest już bardzo blisko walki mistrzowskiej i wystarczy mu jedno zwycięstwo z pretendentem (czasami nawet tego nie potrzeba) by toczyć boje o najwyższe trofeum najlepszej organizacji MMA na świecie.
Patrząc na wiek Coutura ciężko dziwić się UFC że chce z niego skorzystać póki może (15 walk o pas w 17 walkach w UFC), choć z drugiej strony na przykładzie The Naturala widać wyraźnie że organizacja ma swoich pupili i nie wszystko jest jeszcze w niej tak przejrzyste i uczciwe jak powinno być w profesjonalnym sporcie. Choć może to i dobrze, bo ja np. uwielbiam walki dziadka, a każda jedna z nich była dla mnie niesamowitym i emocjonującym wydarzeniem. Anyway, niech Machida szykuje strategię na nowego przeciwnika w swojej kategorii, bo ma właśnie tam zmierza Kapitan Ameryka:
Następna walkę stoczę może w tym lub w przyszłym roku. Nie interesowałem się specjalnie rozpiskami na najbliższe gale jakie będzie mieć UFC. Na to co jest już ustalone. Nie wiem. Ale szczególnie myślę o zejściu do niższej wagi. Celowo podbijałem wagę więc to będzie dla mnie bardzo łatwe aby uzyskać wagę do 205 funtów, a teraz jest tam dużo więcej interesujących dla mnie walk. Obecnie w wadze ciężkiej przegrywając walkę z Nogiem tak jakbym wypadł z trasy. Nie wiem jakie miałbym szanse po tej porażce liczyć na drugą walkę z Lesnarem.
O zdanie Dany White nie trzeba było nawet pytać ale niech będzie:
Bardzo bym chciał zobaczyć go w półciężkiej, ale udowodnił też że potrafi walczyć z wagą ciężką. Poza Heathem Herringiem miał prawdopodobnie najlepszą walkę z Brockiem Lesnarem. Będzie potworem w wadze półciężkiej. Ale to zależy od niego jeśli mam być szczery. Cokolwiek będzie chciał zrobić wchodzę w to.
Source: Sherdog.com
wlasnie, co sie teraz dzieje z herringiem??
Zajął się karierą aktorską ponieważ jak sam powiedział walka z Lesnarem pozostawiła niesmak i ma na razie dość MMA. W sumie nie walka a zachowanie Lesnara po niej.
Wcieli się w postać Cordella Walkera w kinowej wersji Strażnika z Teksasu 😉
Co do Randy’ego to dopóki nie wrócił Tito spodziewałem się jego walki z Colemanem a później title shota w LW.
Są już jakieś przecieki odnośnie kolejnych trenerów TUFa? Tito/Coleman to chyba możliwa obsada?
Moim zdaniem dobry ruch ze strony Randyego zwłaszcza że w HW zaczynają dominować bardzo duzi kolesie jak Brock czy Carwin, zresztą the natural nie ma jakiś specjalnych warunków na wagę ciężką. Mam nadzieje że da nam jeszcze kilka dobrych walk w LHW.
Machida go po prostu zabije
Ja chętnie zobacze walkę randego z Machidą.Pewnie przegra ale myślę że to już groźniejszy przeciwnik od Ruy .
Hmmm. Myślałem, że poczeka jeszcze i zawalczy z kimś ze starcia CC Dos santos… No ale w LHW może walczyć np. z Franklinem 🙂
Mam nadzieję, że nie od razu z Machidą bo by było szkoda dziadka, choć być może bardziej by się mu postawił niż Evans.
W LHW ma sporo fajnych walk z dobrymi nazwiskami. Tito Ortiz, Mark Coleman, Franklin, Henderson, Shogun.
Dokładnie, Randy to maszynka do robienia pieniędzy (pozytywnie)
mnih: jakoś nie widzę szansy na title shota dla Randy’ego w LW 😀
Nilg, skoro literówki Cię tak cieszą to zapewne będziesz długo żyć, w końcu śmiech to zdrowie 😉
Couture x Henderson? Hmm, i Lindland jako sędzia ;]
Dzięki mnihu, ja też mam taką nadzieję 🙂
bardzo jestem ciekawy, kogo Randy’emu dadzą. Myślę że realnie może trochę jeszcze przemeblować półciężką
Mam nadzieję, że nie będzie walczył o pas. Rozumiem, że to ikona UFC ale moim zdaniem nie zasługuje na walkę z Lyoto
http://tatame.com/2009/09/03/Vitor-Belfort-open-to-Couture-Belfort-IV