Jak informuje rosyjski serwis www.mixfightnews.ru, powołując się na wiadomości, które napłynęły ze sztabu szkoleniowego Vyacheslava Vasilevsky’ego (MMA 15-1) – rosyjski fighter w walce z Robertem Joczem (MMA 19-8) doznał kontuzji obu rąk. Prawa dłoń jest tylko stłuczona, natomiast lewa niestety uległa złamaniu. Zdaniem lekarza popularnego Slavy, zawodnik Sambo-70 będzie w stanie wrócić na ring dopiero jesienią. Zwycięstwo nad Joczem było czwartą w tym roku wygraną Vasilevsky’ego. Warto nadmienić, że w grudniowej mocnej walce z innym Polakiem – Tomaszem Narkunem (MMA 5-1) Rosjanin również złamał prawą rękę.
łamliwy Slava 😀
pamietam jego walke z narkunem, sadzilem ze jocz powinien po nich przejechac jak czolg, no ale nie roberta dzień, mam nadzieje ze jeszcze sie pokaze 🙂 slawa niech wraca do zdrowia bo rosnie nowy talent z Europy 🙂
No w walce z Joczem to był czołgiem 😀 Naprawdę duży talent, a to młody zawodnik..
I dobrze mu tak będzie wiedział ,że nie można bić Polaków 😀
a i tak ich okłada xD
Slava powinien pić więcej mleka
To efekt tak czestych walk, mikrourazy się kumulują i pózniej są przyczyną złamań, zerwań itp
Sądze ,że porcja takiego mleka postawiła by go/mu(niepotrzebne skreślić) do pionu 😀