Wyniki ważenia przed jutrzejszą galą WCA Fight Night 1. Wszyscy zawodnicy, którzy pojawili się na ważeniu, zmieścili się w zakontraktowanych limitach.
Tolerancja: 0,5 kg
Walka wieczoru:
68 kg: Arbi Shamaev (68,5) vs. Semen Tyrlya (zostanie zważony w dniu gali)
Główna karta:
70 kg: Bartłomiej Kopera (70,4) vs. Adam Łazowski (69,8)
66 kg: Arbi Nashkhoev (64,2) vs. Vitaliy Kazakov (zostanie zważony w dniu gali)
Walki amatorskie full contact:
66 kg: Kamil Bojanko (65,8) vs. Jakub Hansbach (65,1)
80 kg: Grzegorz Sanecki (79,5) vs. Konrad Trus (77,4)
70 kg: Jakub Niewiadomski (68,0) vs. Mateusz Grzelec (70,4)
Walki amatorskie formuła ograniczona:
55 kg: Roksana Prucnal (54,5) vs. Natalia Jędrysiak (53,6)
61 kg: Mansur Azhiev (61,0) vs. J. Kutalov (zostanie zważony w dniu gali)
Źródło: mmania.pl
Jak ktoś lubi kameralne w Warszawie, to w sobotę na Pradze jest jeszcze (i to za darmo) Dark Warriors, godna walka wieczoru sądząc po plakacie!
Aaaaaa jednak nie. Na plakacie jest wprawdzie Mir z Nogueirą, ale w walce wieczoru Gusiek Białas przeciwko legendzie Polskiego MMA, Dawidowi "Harnasiowi".
Kit z WCF… Dark Warriors z tą rozpiska wymiata;D gdyby nie fakt że do warszawy mam daleko to bym tam był;)
Panowie, zluzujcie kitę na tymi 50 zł.
Gala jest na 300 osób. Wszystkie miejsca mieszczą się w pięciu rzędach pod klatką z każdej strony. Na każdej lokalnej gali tyle kosztują bilety w tym miejscu.
Nie zgadzałem się w ogóle z tym, co mówili wczoraj chłopacy w SSS, ale jak czytam komentarze tutaj, to zaczynam przechodzić na ich stronę.
Dla porównania za ostatnią AB w marcu płaciłem o ile się nie mylę 80 za siedzące, ale – miejsce tuż ponad klatką, na tyle blisko, żeby dokładnie widzieć wszystko, co się dzieje w środku, także w najbliższym narożniku podczas przerwy, widzieć wejścia itd. (mało tego, ponieważ siedziała obok mnie ekipa z Ankosu, Niedzielski po wygranej przybijał wszystkim piątki ponad moją głową) Ale to w pełni profesjonalna gala i nazwiska z trochę innej półki (i jako bonus Materla i Błachowicz w narożnikach Berserkerów i Ankosu).Więc owszem, te 50 to jednak trochę za dużo za 3 dość jednostronnie wyglądające walki i parę amatorskich, które w ogóle były na fejsie zapowiadane inne. A przypomnę, że wcześniej w tym roku była już taka sytuacja (zapomniałem, gdzie dokładnie), że cała ekipa chyba też z Białorusi (albo Litwy może) w ogóle nie dojechała.