Mocno wyczekiwane starcie w dywizji piórkowej pomiędzy Yairem Rodriguezem a Brianem Ortegą na wczorajszej gali UFC Long Island zostało przerwane z powodu kontuzji Ortegi. “T-City” nie był w stanie kontynuować pojedynku gdy w pierwszej rundzie w trakcie starcia w parterze doszło do zwichnięcia prawego barku.
Ortega w trakcie walki sprowadził Rodrigueza na ziemię i atakując z góry został złapany w próbę dźwigni, którą Rodriguez podjął broniąc się z pleców. Wydawało się, że Ortega walczy o uwolnienie się z chwytu ale niegroźna z pozoru próba poddania zakończyła się kontuzją barku Ortegi a pojedynek zakończył się zwycięstwem “El Pantery” przez TKO.
Brian Ortega w przeszłości borykał się z podobnym urazem. W 2016 roku po kontuzji barku doznanym podczas przygotowań do walki był zmuszony przejść operację i wycofał się z startów na 12 miesięcy.
Po walce Ortega w oktagonie przeprosił fanów mówiąc, że nie wie do końca co się stało:
“Jest mi strasznie przykro” – powiedział Ortega przepraszając zgromadzony tłum. “Nie wiem jak to się stało. Chciałem walczyć dalej i stało się to coś. Miałem już dwie operacje barku i być może będę potrzebował trzeciej, kto wie. Wszystko szło po mojej myśli, walka szła w kierunku w którym chciałem, sprowadziłem go do parteru
Byliśmy w parterze, utknąłem w tej pozycji, jego ciało było napięte i to po prostu szarpnęło.
Nie byłem wtedy zagrożony poddaniem. Próbowałem uwolnić nogę i mój bark po prostu wyskoczył. Yair, gratulacje – jeśli nie dostaniesz walki o tytuł, albo cokolwiek innego się stanie, to zróbmy to ponownie.”
Po walce Brian Ortega w kolejnym wywiadzie dla ESPN powiedział, że do czasu przerwania pojedynku z “Panterą” wygrywał każdą minutę w klatce:
“Do czasu kontuzji wszystko szło po mojej myśli. Mówiąc dosłownie, wygrywałem każdą minutę pojedynku. Trzymałem się planu bo wcześniej często ponosiły mnie emocje w klatce. Zaczęliśmy bić się w stójce i wymieniać ciosy ale po chwili wróciłem do planu walki. Cały świat widział, że za chwilę pokażę to co robię najlepiej czyli walkę i kontrolę w parterze. Sekundę po tym jak trafiliśmy do parteru mój pieprzony bark po prostu wyskoczył…Brakuje mi słów, żeby opisać to co się stało…”
30 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
UFC Welterweight
PRIDE FC Lightweight
KSW Heavyweight
UFC Middleweight
UFC Middleweight
UFC Middleweight
UFC Welterweight
EFC Africa Bantamweight
PRIDE FC Lightweight
PRIDE FC Lightweight
UFC Welterweight
Bellator Lightweight
PRIDE FC Welterweight
UFC Welterweight
PRIDE FC Welterweight
UFC Welterweight
ONE FC Welterweight
EFC Africa Bantamweight
UFC Middleweight
PRIDE FC Heavyweight
PRIDE FC Lightweight
PRIDE FC Heavyweight
UFC Light Heavyweight
Kapitan Ulicy
PRIDE FC Lightweight
UFC Light Heavyweight
PRIDE FC Lightweight
Maximum FC Featherweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/62279/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>