Urijah Faber: Całą karierę walczyłem z czołówką, bo nie brałem tego ścierwa

Urijah Faber (34-10-0) powróci do rywalizacji podczas UFC on ESPN+ 13, a jego przeciwnikiem będzie Ricky Simon (15-1-0). Mimo iż zawodnik klubu Gracie Barra Portland nie jest głośnym nazwiskiem to na dany moment to najlepszy wybór, ponieważ większość „kogucich” ma już zaplanowane pojedynki. Co więcej, Simon jest byłym mistrzem LFA i wygrał trzy walki pod sztandarem Amerykańskiego giganta. Urijah był gościem w programie Ariel Helwani’s MMA Show, gdzie po raz kolejny podjął temat byłego mistrza wagi koguciej UFC — T.J’a Dillashawa (16-4-0) oraz kwestii zdrowia w stosowaniu dopingu.

Na razie czuję się bardzo dobrze i jestem szczęśliwy, że wracam. T.J ponownie znajdzie się w oktagonie za półtora roku, więc do tego czasu ciężko jest mi powiedzieć, jak ze mną będzie.

Co do Dillashawa powiem tyle, że faceci, którzy nie oszukują, którzy nie biorą tego ścierwa, EPO, testosteronu, HGH i tego wszystkiego są długowieczni. Bez tego działasz, tak jak powinieneś, twoje ciało ma naturalny rozwój. Być może dlatego zawsze byłem na szczycie, walczyłem z najwyższym szczeblem przez długi okres.

Jeżeli chodzi o największą walkę dla mnie, to jest także Kron Gracie, który zrobił duży szum medialny w ostatnim czasie, ale to nie jest taka historia jak z moim byłym kolegą T.J’em.

Nie da się ukryć, że walka „Kalifornijskiego Dzieciaka” z „Wężem” przykułaby uwagę kibiców i znalazłaby zwieńczenie sporu między zawodnikami. Jeżeli nadal zastanawiasz się, o co chodzi w konflikcie tych zawodników, kliknij tutaj.

1 KOMENTARZ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.