„To się więcej nie powtórzy” – Dana White o sytuacji z Paulo Costą oraz USADA

A kto im kurwa każe ciąć tyle wagi....
Taki Dan Henderson bił się na przemian w średniej i polciezkiej i pamietam ze jak wchodził na wagę będąc w polciezkiej to zawsze mu brakowało pare kg, a jakoś mu to nie przeszkadzało by odnosić sukcesy.
No ale to była generacja zawodników

Sport się stał bardziej profesjonalny i ogólny poziom poszedł w górę.
Jak obaj jesteście dobrymi zawodnikami na bardzo podobnym poziomie to ten co waży 100kg i ma parę cm wzrostu i zasięgu więcej zwykle pokona tego co waży 90 i jest trochę krótszy.
Zwłaszcza w zapasach to robi różnicę. Jakby taki Makhachev przestał zbijac i walczył w średniej będąc kilka funtów poniżej limitu (zakładam, że ma ze 180lbs w klatce, gość dużo tnie) to nie osiągnąlby takiego sukcesu mimo iż 185lbs to słaba dywizja. Pewnie taki Brad Tavares albo i Dżotko by go tam pokonali z przewagą kilogramów.

Odpowiedz polub

A kto im kurwa każe ciąć tyle wagi....
Taki Dan Henderson bił się na przemian w średniej i polciezkiej i pamietam ze jak wchodził na wagę będąc w polciezkiej to zawsze mu brakowało pare kg, a jakoś mu to nie przeszkadzało by odnosić sukcesy.
No ale to była generacja zawodników

Fedor wnosił na wagę 101/102kg i miał wiszący bebzon zapaśniczego wpierdolu. Dzisiaj by pewnie walczył w 84kg. Wzrost i zasięg mniejszy niż Zabit walczący w 66kg.

Ale kiedyś to było i Fedor walczył z tymi Bigfootami Silvami i innymi potworami - już wtedy było czuć, że idzie nowe i, że kategorie wagowe nie są bez powodu. Ciekawe co by było jakby Fjedja wtedy zszedł do 93 albo 84. Ale można tylko gdybać.

Odpowiedz 5 polubień