Były tymczasowy mistrz UFC, Ciryl Gane, wypowiedział się o dalszych planach sportowych po wygranej walce wieczoru na gali w Paryżu. „Bon Gamin” chciałbym zobaczyć jak rozwinie się sytuacja w wadze ciężkiej po starciu mistrzowskim.

Gane odniósł bardzo ważne zwycięstwo podczas gali UFC on ESPN+ 84, która odbyła się 2 września w obiekcie Accor Arena w Paryżu. 33-latek pokonał Sergeia Spivaka przez techniczny nokaut w drugiej rundzie walki wieczoru wydarzenia. Francuz otrzymał od organizacji bonus 50. tysięcy dolarów za swój występ.

Po starciu podczas konferencji prasowej, Gane wypowiedział się w temacie powrotu do rozgrywki mistrzowskiej w wadze ciężkiej. Francuz chciałby poczekać na mistrzowskie starcie Jona Jonesa ze Stipe Miocicem, które odbędzie się 11 listopada na gali UFC 295. „Bon Gamin” liczy, że w momencie przejścia na emeryturę obydwóch zawodników zbliżyłby się do ponownej walki mistrzowskiej. Jednocześnie jest zadowolony, że pokazał iż dalej pozostaje w rywalizacji o pas.

Czekamy teraz na walkę mistrzowską dwóch najlepszych zawodników w historii. Może obydwaj przejdą na emeryturę po niej, więc dla mnie to dobry sposób na powrót. To była moja misja, aby zabłysnąć dzisiaj i udowodnić, że dalej tutaj jestem. Chcę ponownie zawalczyć o pas. Na ten moment zobaczymy jak się wszystko dalej potoczy.

Gane (MMA 12-2) we wcześniejszym pojedynku przegrał na początku marca z Jonem Jonesem na gali UFC 285 w Las Vegas. „Bones” poddał 33-latka w niewiele ponad dwie minuty walki wieczoru, której stawką był pas wagi ciężkiej. Francuz w 2019 roku zdobył tymczasowy tytuł po pokonaniu Derricka Lewisa.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

...wczytuję komentarze...

Avatar of Quairon
Quairon

Legacy FC
Bantamweight

1,878 komentarzy 3,999 polubień

Cyryl nie pierdziel, po tym co pokazałeś z JJ to co najwyżej możesz dostać to Tomka lub Pavlovicha.

Odpowiedz polub