Sean Strickland w minioną sobotę bez większych problemów poradził sobie z Krzysztofem Jotką, jednak Amerykanin nie jest zadowolony ze swojego występu.
Sean Strickland na gali UFC w Las Vegas rozbił na pełnym dystansie Polaka — Krzysztofa Jotkę i znalazł się na fali 4 zwycięstw w największej organizacji MMA na świecie. Amerykanin w tym pojedynku nie miał problemów, spokojnie kontrolował pojedynek, aczkolwiek oczekiwał po sobie dużo lepszych umiejętności, o czym wspomina na konferencji prasowej po gali.
Niby wygrałem, ale nie skończyłem go. Chciałem wygrać przed czasem i teraz czuję się jak głupek. Krzysztof dobrze odchodził do tyłu, ciągle się poruszał i nie mogłem tego wyłapać. Była taka sytuacja, że raz poszedłem za ciosem, ale wtedy mnie skontrował.
Mój występ był słaby. Jotko to typ zawodnika, który walczy w stójce, a ja jestem zły sam na siebie, za takie ku*ewsko słabe podejście. Wiedziałem, że może mnie kilka razy celnie trafić, a mimo to dałem się złapać na ciosy, które nie powinny stanowić dla mnie problemu.
Sean po zwycięstwie najprawdopodobniej zrobi sobie krótką przerwę, jednak powróci do oktagonu w celu zarobkowym.
Potrzebuję krótkiej przerwy, miesiąc? Po odpoczynku wracam do tego biznesu, aby zarobić trochę kwitu. Jesteśmy tutaj dla pieniędzy, więc szybko wychodzę po raz kolejny.
11 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Roshi
Bellator Welterweight
MISTRZ ŚWIATA ⚽️
UFC Middleweight
Jungle Fight Middleweight
Oplot Challenge Welterweight
UFC Light Heavyweight
MISTRZ ŚWIATA ⚽️
Jungle Fight Welterweight
Jungle Fight Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/54200/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>