Ryan Garcia po zwycięstwie nad Luke Campbellem nie milknie w mediach i już zdążył ostrzec mocnego Gervontę Davisa przed nadchodzącym zagrożeniem z jego strony. Niepokonany ”Król Ryan” chce doprowadzić do swojego spotkania z członkiem grupy Mayweather Promotions i pokazać mu, że nie jest mistrzem wagi lekkiej. Potencjalne starcie mogłoby zostać zakontraktowane na maj lub wrzesień, gdyż wtedy Garcia jest w stanie przygotować optymalną formę.

Na razie ze strony Davisa cisza. Zawodnik nie odnosił się w negatywny sposób o Garcii, aczkolwiek może dopiero zacząć potyczkę medialną.

Jeżeli nie weźmiesz ze mną walki, to nigdy nie zostaniesz zapamiętany. Twoja kariera nic nie znaczy, jeżeli nie staniesz ze mną do pojedynku — mówi Garcia dla TMZ Sports.

To największa walka w dywizji lekkiej od lat. Nie mam czasu na świętowanie, mam misję do wypełnienia. Moją misją jest znokautowanie Gervonty Davisa w ciągu dwóch rund. Położę go na deski w sześć minut, składam wam obietnicę.

Potrzebuję tego zestawienia, tylko ono mnie interesuje. Fani chcą zobaczyć wielkie widowisko, nie obchodzą mnie pieniądze. Czas na powrót boksu, czas na wielkie wydarzenia. Zróbmy to!

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

 Ze słowami Ryana ciężko się nie zgodzić. W czasie pandemii koronawirusa oglądaliśmy tak naprawdę niewiele starć na mistrzowskim poziomie. Kibice chcą powrotu tej dyscypliny sportowej na salony, a potencjalne starcie Garcia-Davis w USA może okazać się strzałem w dziesiątkę.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.