Były mistrz kategorii ciężkiej UFC, Stipe Miocic, przyznał, że myślał o stoczeniu pojedynku na zasadach boksu. 40-latek przyznał, jednak, że kontrakt z amerykańskim potentatem uniemożliwia mu taką opcję.
Miocic powróci do oktagonu 11 listopada na okoliczność gali UFC 295. Amerykanin zmierzy się z Jonem Jones, dla którego będzie to pierwsza obrona pasa kategorii ciężkiej. Walka uświetni wydarzenie, do którego dojdzie w legendarnym obiekcie Madison Square Garden w Nowym Jorku. Były mistrz wagi ciężkiej udzielił wywiadu Eddiemu Mercado z portalu Bloody Elbow. Miocic wypowiedział się m.in. o potencjalnej walce w boksie. Amerykanin potwiedził, że byłby chętny takim starciem i nawet to rozważał. Na przeszkodzie stanęły jednak zapisy w kontrakcie z UFC.
Próbowałem do tego doprowadzić, jednak nie dało rady. Gdy jesteś na kontrakcie z UFC, to ciężko o tego rodzaju inne możliwości, ponieważ walczysz w MMA, a nie w boksie. To nie zadziałało, ale zdecydowanie próbowałem. Najgorsza rzecz jaką mogli powiedzieć to „nie”. Niemniej życzę nic, tylko powodzenia dla Francisa Ngannou.
Miocic (MMA 20-4) ostatni raz rywalizował w oktagonie w marcu 2021. Wówczas przegrał przez nokaut w drugiej rundzie walki wieczoru z Francisem Ngannou na UFC 260. 40-latek utracił wówczas tytuł. Miocic może pochwalić się największą liczbą obron pasa mistrzowskiego w historii kategorii ciężkiej UFC, który obronił czterokrotnie. Amerykanin pokonywał takie nazwiska jak m.in. Daniel Cormier, Alistair Overeem, Junior dos Santos czy wspomniany Ngannou. 15 z 20 zwycięstw zdobywał kończąc swoich rywali ciosami.
4 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Light Heavyweight
WSOF Light Heavyweight
Vale Tudo Championship
BAMMA Light Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/69947/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>