Opromieniony zwycięstwem podczas sobotniej gali UFC, Marlon Vera wypowiedział się na temat stylu walki swojego rywala, Dominicka Cruza. Jego zdaniem „Dominator” musi dokonać kilku zmian podczas rywalizacji w oktagonie.

Podczas ubiegłotygodniowej gali UFC, która odbyła się w San Diego, Vera zanotował zwycięstwo ważne w kontekście rozgrywki mistrzowskiej. „Chito” fenomenalnie znokautował Dominicka Cruza wysokim kopnięciem w czwartej rundzie pojedynku. Tym samym Ekwadorczyk przedłużył serię do czterech zwycięstw.

Vera po starciu wypowiedział się na temat stylu walki swojego przeciwnika. Jego zdaniem sposób w jaki walczy Cruz nie jest najlepszy pod formułę MMA. „Chito” rozwinął wątek na konferencji prasowej zorganizowanej bezpośrednio po sobotnim wydarzeniu.

Jak mam być szczery to uważamy z moim zespołem, że sposób w jaki on walczy jest na bardzo niskim poziomie. Myślę, że jego styl nie jest najlepszy pod MMA. Być może w boksie by to lepiej funkcjonowało.

Vera przed pojedynkiem z Cruzem zajmował 5. pozycję w zestawieniu kategorii koguciej UFC. Organizacja natomiast rankingi dywizji wagowych aktualizuje we wtorki, więc być może „Chito” zanotuje awans w zestawieniu. Vera w UFC walczy od 2014 roku. W tym czasie zanotował 20 walk, z których 14 wygrał.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

19 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

R
Rulimajk

WSOF
Bantamweight

3,113 komentarzy 8,928 polubień

Chito pierdolisz głupoty. Cruz to stara szkoła razem z Aldo i przegrywał tylko z kozakami i mistrzami.

Odpowiedz 5 polubień

Avatar of B.I.G Makumba
B.I.G Makumba

UFC
Middleweight

11,544 komentarzy 20,482 polubień

:najmancoty:
Ten typ z tobą wygrywał więc chyba nie najlepiej świadczy to o tobie
Cruz poza tym to stara szkoła jak kolega wyżej napisał

Odpowiedz 4 polubień

Avatar of BogdanJanusz
BogdanJanusz

UFC
Welterweight

9,514 komentarzy 67,855 polubień

Zawodnik który dopiero co wszedł do ścisłej czołówki mówi że gość który dominował w dwóch federacjach przez kilka lat, odzyskał tytuł którego nigdy nie utracił po mega długiej przerwie mimo że już stracił wiele swojej świetności. Coś tu jest nie halo.

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of Raven
Raven

KSW
Welterweight

5,488 komentarzy 21,078 polubień

Cruz kopał mu dupsko na punkty do momentu przerwania, a w pierwszej rundzie wręcz ośmieszał go boksersko, a ten teraz wychodzi i pierdoli, że styl Dominicka jest chujowy pod MMA... Wizualnie Vera może i jest niezły do oglądania w oktagonie, ale do MENSY raczej go nie przyjmą.
Jeżeli już jesteśmy przy "kontrowersyjnych" stwierdzeniach, to ja - po obejrzeniu ostatnich walk Chito - bym powiedział, że gdyby doszło do jego rewanżu z Panem Paugą (taak, wiem, że w tym momencie to mało prawdopodobne), to na dystansie 3 rund, przy niewielkiej dozie szczęścia, Kolorowy wypykałby Verę na pełnym dystansie. Różnica zasięgu (4cm) + umiejętność wykorzystywania dystansu przez ćpunka, chujowa defensywa strikerska Marlona, dobra praca na nogach Jaracza i dystans, gdzie Farbowaniec nie powinien paść kondycyjnie - faworyzowałaby (niestety) O'Malleya w moich oczach. Dystans 5 rund to inna bajka, bo tu w rundach mistrzowskich Chito pewnie ustrzeliłby w końcu Papugę.

Odpowiedz 2 polubień

click to expand...
Avatar of GigaKozak33
GigaKozak33

ONE FC
Featherweight

2,329 komentarzy 4,183 polubień

Rzeczywiście nie jest najlepszy, doskonale świadczą o tym wygrane z TJ'em, Mighty Mouse, Faberem i Benavidezem. Gość z takim "słabym" stylem 2 razy sięgnął po mistrzostwo w koguciej. W dodatku był w stanie lać cię przez 4 rundy do momentu tego kopa, a w swoim prime'ie by cię zjadł. Także zastanów się Chito co ty pierdolisz, bo wystarczy że przyjdzie taki Yan i się skończy twoje pierdolenie o zdobyciu pasa:kis:

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of WaszkaOG
WaszkaOG

EFC Africa
Light Heavyweight

2,960 komentarzy 9,133 polubień

Cruz kopał mu dupsko na punkty do momentu przerwania, a w pierwszej rundzie wręcz ośmieszał go boksersko, a ten teraz wychodzi i pierdoli, że styl Dominicka jest chujowy pod MMA... Wizualnie Vera może i jest niezły do oglądania w oktagonie, ale do MENSY raczej go nie przyjmą.
Jeżeli już jesteśmy przy "kontrowersyjnych" stwierdzeniach, to ja - po obejrzeniu ostatnich walk Chito - bym powiedział, że gdyby doszło do jego rewanżu z Panem Paugą (taak, wiem, że w tym momencie to mało prawdopodobne), to na dystansie 3 rund, przy niewielkiej dozie szczęścia, Kolorowy wypykałby Verę na pełnym dystansie. Różnica zasięgu (4cm) + umiejętność wykorzystywania dystansu przez ćpunka, chujowa defensywa strikerska Marlona, dobra praca na nogach Jaracza i dystans, gdzie Farbowaniec nie powinien paść kondycyjnie - faworyzowałaby (niestety) O'Malleya w moich oczach. Dystans 5 rund to inna bajka, bo tu w rundach mistrzowskich Chito pewnie ustrzeliłby w końcu Papugę.

Nie spodziewałem sie tutaj takiej opinii.
Zgadzam się z Tobą, na 3 rundy Szon by był dla mnie małym faworytem albo 50/50.
Nie zapominajmy, że ta sytuacja z nogą w ich walce to byl w pewnym sensie fart i pewnie się nie powtorzy nawet jakby Marlon go tam kopnął 30 razy.
Chcialbym tez zobaczyc Verę z Sandhagenem.
To troche taki nowy Cruz, młodszy, lepszy i z mocniejszą szczęką. Myśle, że Cory bo to wygral nawet na 5 rund.

Odpowiedz 1 Like

click to expand...
Avatar of torpedo
torpedo

UFC
Bantamweight

8,347 komentarzy 35,826 polubień

Och Chito, Chito. Ten styl zapewnił mu to, żenie było do niego podejścia.
Teraz stary kot cie łoij i widać było że nie masz na to odpowiedzi.
Ale gość pieedolnąl.

Odpowiedz polub

Avatar of Dawca Organu
Dawca Organu

NoLife FC

30,390 komentarzy 102,840 polubień

Prawda jest taka ze gdyby Cruz byl mlodszy to jego silnik wystarczylby na 5 rund i mialbys przejebane...

Odpowiedz polub

G
Guest

Czekam aż Vera znajdzie jaja między nogami i poprosi Seana o rewanż

Odpowiedz polub

Avatar of Jeff
Jeff

KSW
Heavyweight

5,924 komentarzy 22,310 polubień

Tusz chyba dostał się do głowy Panie Vera :kis:

Odpowiedz polub

F
Faryzejusz

ONE FC
Heavyweight

2,558 komentarzy 5,635 polubień

Font gdyby nie zaliczał desek też robił jak dziecko Vere także co on dupcy. Druga sprawa jest taka , że gdyby Marlon nie był tak zajebistym finiszerem to dzisiaj miałby przyjemniej dwie porażki więcej .

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Vvallachia
Vvallachia

UFC
Light Heavyweight

15,812 komentarzy 35,000 polubień

Styl w sam sobie zajebisty nie był, Cruz nadrabiał szybkością

Odpowiedz polub

Avatar of GigaKozak33
GigaKozak33

ONE FC
Featherweight

2,329 komentarzy 4,183 polubień

Styl w sam sobie zajebisty nie był, Cruz nadrabiał szybkością

Cruz właśnie na tym elemencie bazował, szybkości. Jego styl polegał na punktowaniu i jednoczesnym unikaniu ciosów. TJ też na tym bazował, lecz nie tylko. Wplatał do swojej gry różne zmyłki ale był przy tym nieprzewidywalny. Różniło ich to że TJ był bardziej agresywny i starał się dążyć do skończenia przed czasem (nie zawsze ale jednak). Taki Cory moim zdaniem jest idealnym wypośrodkowaniem styli Cruza i TJ'a. Bierze to, co obaj mieli najlepsze czyli mobilność, nieuchwytność Dominicka połączona z kreatywnością oraz nieprzewidywalnością Dillashawa. Wydaje mi się że prędzej czy później sięgnie po tytuł, ma jeszcze czas. Dominick już lepszy nie będzie, a TJ? Z Corym wygrał bardziej charakterem, presją i zapasami aniżeli tym z czego zasłynął za swoich najlepszych lat. Wraca po kontuzji, a dodatkowo roczna przerwa i wiek raczej idą na jego niekorzyść.

Odpowiedz polub

click to expand...
Avatar of Cyklop Schabowy
Cyklop Schabowy

UFC
Strawweight

7,689 komentarzy 16,976 polubień

Z tym niskim poziomem sposobu walki Dominicka Cruza to Marlon jednak przesadził. Dominator znany był ze swojej mobilności i kombinacji pięściarskich, dzięki temu właśnie został mistrzem. Niemniej jednak w ostatniej walce przez cały czas robił praktycznie to samo i, o ile w dwóch pierwszych rundach ta taktyka działała, to później Marlon zaczął go rozpracowywać i coraz bardziej dochodzić do głosu aż w końcu wymierzył to wysokie kopnięcie

Odpowiedz polub

m
mamer

BAMMA
Light Heavyweight

1,003 komentarzy 3,057 polubień

Łabędzi śpiew Very. Wszyscy przed nim go robią jak chcą, najchętniej bym zobaczył go z Yanem, jak Sybirak go upokarza przez 5 rund.

Odpowiedz polub

G
Guest

Cruz właśnie na tym elemencie bazował, szybkości. Jego styl polegał na punktowaniu i jednoczesnym unikaniu ciosów. TJ też na tym bazował, lecz nie tylko. Wplatał do swojej gry różne zmyłki ale był przy tym nieprzewidywalny. Różniło ich to że TJ był bardziej agresywny i starał się dążyć do skończenia przed czasem (nie zawsze ale jednak). Taki Cory moim zdaniem jest idealnym wypośrodkowaniem styli Cruza i TJ'a. Bierze to, co obaj mieli najlepsze czyli mobilność, nieuchwytność Dominicka połączona z kreatywnością oraz nieprzewidywalnością Dillashawa. Wydaje mi się że prędzej czy później sięgnie po tytuł, ma jeszcze czas. Dominick już lepszy nie będzie, a TJ? Z Corym wygrał bardziej charakterem, presją i zapasami aniżeli tym z czego zasłynął za swoich najlepszych lat. Wraca po kontuzji, a dodatkowo roczna przerwa i wiek raczej idą na jego niekorzyść.

Sean bije ich wszystkich na głowę pod każdym względem i zobaczysz to już 22 października

Odpowiedz polub

click to expand...
Avatar of GigaKozak33
GigaKozak33

ONE FC
Featherweight

2,329 komentarzy 4,183 polubień

Sean bije ich wszystkich na głowę pod każdym względem i zobaczysz to już 22 października

Nie mogę się doczekać :beczka:

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Komentator Internetu
Komentator Internetu

KSW
Heavyweight

6,117 komentarzy 13,095 polubień

O ile Chito naprawdę lubię to tutaj się srogo odkleił. Cruz do momentu nokautu wyglądał lepiej i czysto technicznie przewyższał Verę. W swoim prime rozjebałby go jak gnój po polu.

Odpowiedz polub

Avatar of TomaszX
TomaszX

BAMMA
Featherweight

834 komentarzy 1,006 polubień

Styl Cruza jest nudny ale jako że na cohones nie wolno źle mówić o zmarłych to się Chito oberwało lolz

Odpowiedz 2 polubień