Martin Lewandowski na swojej stronie na Facebooku opublikował wpis dotyczący rozstania Jana Błachowicza z organizacją KSW. Słowa te są skierowane jednak w kierunku młodszych zawodników, którzy według słów współwłaściciela KSW „pogubili się w mediach społecznościowych i brakuje im odwagi do trudnych rozmów w realnej rzeczywistości”. Pełny wpis Lewandowskiego znajdziecie poniżej:

W sporcie i biznesie poznałem wielu ludzi, więc daje mi to dość szeroki horyzont na to, jak ludzie zachowują się gdy ich drogi się rozchodzą. Rozstania (i w życiu i w biznesie) są sprawą dość naturalną. Drogi ludzkie się rozchodzą i tylko od nas zależy, jak rozwiążemy sytuację potencjalnie konfliktową. Od takiego rozwiązania może wbrew pozorom bardzo dużo zależeć, życie bowiem potrafi być przewrotne i postawić na naszej drodze osobę, która nie potrafiła w elegancki sposób się zachować. Miałem tego przykład wiele razy, np. taki Jerome Le Banner nie potrafił ostatnio mi spojrzeć prosto w oczy w Londynie, po tym jak nas wiele lat temu ordynarnie oszukał w sprawach kontraktowych. Jedną z niewielu osób, która rozstała się z KSW i potrafiła to naprawdę po dżentelmeńsku załatwić jest nasz były mistrz – Jan Błachowicz. Postawę Janka poddaje pod rozwagę młodszym zawodnikom, którzy pogubili się w mediach społecznościowych i brakuje im odwagi do trudnych rozmów w realnej rzeczywistości. Walczmy o swoje marzenia, to naturalna postawa, ale walczmy z klasą. Tej klasy Jankowi nie zabrakło, dlatego mimo, że walczy dla konkurencji kibicuję mu, aby zdobył to o czym marzy. Jeżeli tym czymś jest walka z Jon „Bones” Jones, to ja trzymam kciuki, żeby Janek tę walkę dostał.

Błachowicz rozwiązał kontrakt z organizacją KSW na przełomie 2013 i 2014 roku. Na KSW 25 Polak miał zmierzyć się z Virgilem Zwickerem, jednak z tego pojedynku wyeliminowała go kontuzja. Jak się okazało, po Błachowicza zgłosiła się wtedy organizacja UFC, z którą podpisał kontrakt.

W KSW Jan Błachowicz stoczył 18 pojedynków, z których przegrał tylko dwa – z Andre Fyeetem na KSW 8 i Rameau Thierrym Sokoudjou na KSW 15. W pozostałych starciach Błachowicz pokonywał między innymi Antoniego Chmielewskiego, Aziza Karaoglu, Christiana M’Pumbu, Maro Peraka czy Gorana Reljica.

4 KOMENTARZE

  1. Kontrakty KSW sa jak ceny w zabce, DUZYMI LITERAMI JEST NAPISANE TO CO CIE NIE INTERESUJE a prawdziwe info jest gdzies tam z boku mini literkami napisane tak zeby cie w huja zrobic.

  2. A by tylko spróbował powiedzieć coś złego na Janka, to wie ze by został zjedzony i by zaszkodził nawet swojej marce i wizerunkowi. Janek ma mnóstwo fanów w PL bo jest po prostu  spoko gościem i nie da się go nie lubić, także do był by strzał w kolano dla włodarzy gdyby spróbowali go shejtować

  3. Janek walczy w konkurencji???Nie przesadzaj, ze UFC jest dla was jakaś konkurencją…

  4. Ładnie napisane tyle, że UFC to żadna konkurencja….tutaj się Pan Lewandowski zapędził…. Danuta i spółka mają absolutny monopol w Stanach i ogólnie na świecie a KSW zaledwie na polskim podwórku tak na dobrą sprawę. Szanuję KSW i lubię oglądać ich gale ale tutaj nie ma mowy o konkurencji. O takim zjawisku to mogliśmy mówić przeszło dekadę temu, w czasach gdy był jeszcze PRIDE. Wtedy o zawodników oraz atencję kibiców konkurował właśnie hegemon z Japonii z – między innymi – UFC, Strikeforce, Cage Rage…. bo Bellatora to chyba jeszcze wtedy nie było…

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.