Zapraszam na krótką rozmowę naszych kolegów z Boxingnews.pl jaką przeprowadzili z Mamedem Chalidowem o jego walce z Mattem Lindlandem na KSW 15

Sebastian Żurawski:  Mamed, z przebiegu  Twojej ostatniej walki można odnieść wrażenie, że bardziej męcząca była podróż do Japonii niż sama walka?

Mamed  Khalidov: Zarówno podróż jak i sam okres przygotowań był męczący. Miałem ciężkie treningi, dzięki którym byłem przygotowany do walki.

Khalidov taki mocny czy Sasaki taki słaby?

Myślę, że tego dnia po prostu miałem lepszy dzień. We dwóch byliśmy świetnie przygotowani do walki. Ja miałem lepszy dzień, wykorzystałem jego błąd  i wygrałem.

Wróćmy do teraźniejszości. Już w marcu podczas KSW 15 zmierzysz się z Mattem Lindlandem. Operacja Lindland na pewno rozpoczęta. Jak przebiegają przygotowania do walki?

Jestem już na etapie bardzo zaawansowanym. Co mogę powiedzieć? Duży nacisk kładziemy na zapasy, dużo boksu. Robimy wszystko aby wygrać. Został miesiąc, jest jeszcze oczywiście dużo do zrobienia. Wszystko idzie dobrze.

Lindland będzie najbardziej wymagającym rywalem w Twojej dotychczasowej karierze?

Myślę, że to jest bardzo, bardzo dobry i wymagający zawodnik. Santiago, czy Sasaki to  także byli bardzo  dobrzy rywale. To jest MMA, może być różnie. Tutaj każdy zawodnik jest niebezpieczny, zwłaszcza na tak wysokim poziomie. Będą duże wymagania i będę musiał sobie z tym poradzić.

Na pewno widziałeś jego walki. Co jest najsilniejszą stroną Twojego rywala?

Wiadomo, że zapasy. Jest silny i będzie chciał mnie obijać. Oglądałem jego walki, potrafi też kopać.

Niedawno przyjąłeś polskie obywatelstwo. W trailerze promującym galę, mówisz, że walkę dedykujesz nowej ojczyźnie. Zastanawiałeś się kiedyś nad tym, jakby wyglądało Twoje życie gdybyś nie przyjechał do Polski?

Nie mam pojęcia.  Nie wiem jakby to wyglądało. Różnie mogłoby być. Nie zastanawiałem się głęboko nad tym.

Ostatnio w rozmowie z naszym portalem Twój trener Szymon Bońkowski powiedział, że jesteś już gotowy na występy w UFC. Są prowadzone rozmowy na ten temat?

Ja nie prowadzę tych rozmów. Prowadzą, je moi menadżerowie. Jednak o ile mi wiadomo to nie ma rozmów z UFC. U nich jest wielu zawodników, nie są szczególnie zainteresowani kimś z Polski, ja się też na siłę tam nie pcham. To nie jest tak, że oni bardzo chcą, nie ma takiego zapotrzebowania

Podczas KSW Extra II z bardzo dobrej strony pokazał się Twój kuzyn – Aslambek  Saidow.  Ty jesteś już gwiazdą o uznanym nazwisku, Aslambek można powiedzieć, że dopiero zaczyna na dobre swoją karierę. Jak daleko wg Ciebie może zajśc?

Aslambek szybko się rozwija, wygrywa swoje walki idzie w dobrym kierunku.  Za walki na walkę jest, co raz lepszy. Jak Bóg pozwoli, da mu zdrowie, nic po drodze złego się nie stanie to myślę, że daleko zajdzie. Jest bardzo pracowitym zawodnikiem, ale i człowiekiem. Ma swój cel, do którego będzie dążył.

Jakie braki u niego widzisz? Nad czym musi jeszcze popracować?

Uważam, że każdy z nas zawodników ma jakieś braki, nikt nie jest idealny. Wszyscy nad czymś pracują. U mnie też są braki, na którymi pracuję, pracują wszyscy.

Dziękuję za rozmowę, życzę kolejnych zwycięstw.

Dziękuję bardzo.

Rozmawiał Sebastian Żurawski

29 KOMENTARZE

  1. Krótko, zwięźle i na temat 😉

    No i wreszcie skończą się te wywody o obecności Mameda w UFC.

  2. Po KSW 15 KSW będzie popularniejsze w dużej mierze dzięki Mamedowi – Lindland ma wielu fanów.

  3. W UFC go nie zobaczymy to już jest jasne. Tak sądziłem. Jeśli KSW będzie sprowadzać mu lepszych zawodników, znanych typu Lindland to może i zawalczy w poważnej organizacji. Życzę powodzenia.

  4. "Jakie braki u niego widzisz? Nad czym musi jeszcze popracować?

    Uważam, że każdy z nas zawodników ma jakieś braki, nikt nie jest idealny. Wszyscy nad czymś pracują. U mnie też są braki, na którymi pracuję, pracują wszyscy."
    Tylko mnie się zdaje ,że mamed trochę temat zmienił???

  5. Wolałbym zobaczyć Mameda w Japonii. Jakoś nie przepadam za klimatem UFC.

  6. piotreks92, a co, miał o Asłanie źle mówić? Mówisz publicznie, że twój kolega jest w czymś słaby? Krytyka tylko w cztery oczy, publicznie tylko dobrze. To dobra zasada.

  7. Mamed to dobry gość i zawodnik widze go w przyszłości na strikeforce bo do Ufc się nie pcha to strikeforce nie odmówi ;D

  8. Szczerze mowiac to wolalbym zobaczyc Mameda walczacego z najlepszymi w Stanach niz obijajacego drugoligowych zawodnikow w Polsce.
    Troche niepokoi mnie to podejscie “skoro mnie nie chca to sie nie pcham”. Nie mowie ze sam Mamed ma czynic jakies starania ale jego managerowie mogliby (niestety troche w to powatpiewam czy az tak bardzo im na tym zalezy).

  9. Skoro Mammed mówił w wywiadzie że jego marzeniem jest zmierzyć się z Lyoto Machidą to powinien pchać się do ufc i dawać ciekawe walki. Marzenia trzeba spełniać…

  10. Powinien walczyć z mocnymi przeciwnikami. Błędem była walka z Sakuraiem (a remis z nim krokiem do tyłu i porażką).

  11. Witam choć pora późna. Ja bardzo lubie mameda iżycze mu jak najlepiej, ale jego podobieństwo do Fedora jest uderzające: skromny, świetny technicznie(szczególnie parter), religijny, na maksa utalentowany, i niestety jak fedor zamyka się na treningi z najlepszymi. Ludzie z kto go tam w tym Olsztynie zmusi do poważnego wysiłku na sparingu. W ufc w jego wadze są: Anderson Silva, Belford, Akijama, Bisping, Belcher, Branch, Leben, Santiago, Okami, Marquardt, Sonnet, Maia. Jak widzicie szanse Mameda z nimi bo ja mimo sympatii do niego jakoś nie bardzo, no może z Santiago.Dalej Strikeforce: Souza, Henderson. Czyli w Stikeforce jeszcze by zawalczył. Ale mimo to powinien przenieść się do USA i zacząć treningi z najlepszymi, bo skończy się jak w przypadku Fedora, choć nigdy Mamedowi źle nie zyczę. Pozdro

  12. Mamed jak na razie nie powinien sie nigdzie przenosić za ocean ROFL skoro mu odpowiada Olsztyn to niech tam zostanie i daje zajjjjebisstee walki.Czego więcej chcieć,na pewno gdy poczuje że taki wyjazd  da mu więcej  lub poprawi jakiś element gry to opuści stolicę Warmii i Mazur i zawita  do któregoś  Campu.A dobrym testem będzie przekopanie jednego republikana z Oregonu.    

  13. przecież chłopaki z Arrachionu mu ściągają różnych zawodników – dla członków klubu na seminarium, na wspólne treningi dla Mameda. z tego co kojarzę to przewijał się tam też Gmitruk. Wydaje mi się, że czują, że trzeba wpuścić trochę świeżego powietrza i – na miarę swoich możliwości – robią to. Z tego co kojarzę to planowane były też wyjazdy do Szczecina i Kołobrzegu. Żeby przygotować się do walki z zapasiorem to może być niezły pomysł.

    Nie mówię, że nie da się lepiej, pewnie się da. Ale wydaje mi się, że zaplecze Mameda robi naprawdę dobrą robotę. Powszechna jest opinia, że na najwyższym poziomie przygotowywać się w kraju nie można. Ot – jebane polaczki nic nie pomagają crazy

  14. "z tego co kojarzę to przewijał się tam też Gmitruk"

    a co mu da trening z gmitrukiem, skoro boks w mma znacznie sie rozni od klasyka

  15. Boks się różni ale przecież np. GSP dużo zyskał pod okiem trenera Pacquiao. Mamedowi za bardzo się Polska podoba, trzeba go chyba będzie dla dobra polskiego MMA, siła wypchnąć za ocean  😉

  16. powiedzmy sobie szczerze: on naprawdę niedawno zmieniał kraj – dla niego Polska to cały czas nowe miejsce. Jeszcze tutaj sobie miejsca nie zagrzał a wy już go wysyłacie gdzie indziej? Stosunkowo niedawno nauczył się dobrze języka, a wy mu każecie jechać do US-Raju i uczyć się murzyńskiego? Co to ja o Polaczkach mówiłem?

    edit:

    Paweł Szymon – imo najsłabszą stroną walki Mameda jest boks właśnie. Popatrz jak walczy Sotiropolous, Santiago, Alves – podstawy z boksu i taja naprawdę poprawiają siłę uderzenia i zmniejszają ryzyko głupiego nadziania się na kontrę.

  17. Uuu to teraz patriotycznie z polaczkami wyjechałeś, nie ma co … Nie, nie masz racje pst, niech do końca życia walczy w Polsce, na pewno KSW mu tu kiedyś Machide sprowadzi …    

  18. Luuuzik, Mamed przypakuje do jednej walki 😀 , no chyba, że akurat będzie ramadan 😉

  19. no własnie lepiej trenowac jednoczesnie boks, mt, zapasy, bjj czy nastawic sie na treningi przekrojowe? jakie jest wasze zdanie?

  20. Jakby boks w mma różnił się diametralnie od klasycznego to czołówka nie decydowałaby się na podnoszenie swoich umiejetności u najlepszych trenerów na świecie np. Anderson Silva, GSP, Penn u Roacha albo Penn ostanio u Mayweathera Seniora.

    Paweł Szymon, na Twoje pytanie już dość dawno znaleziono odpowiedź. Kto z czołówki nie trenuje przekrojowo?

  21. Mamed ma sznase walczyć w Ufc ale po co ? Tam nie był by mistrzem a w ksw jest mistrzem nigdzie nie musi jeździć i mu podsuwaja gośći ;D

  22. Najgłupszy argument w temacie Mameda i USA jaki kiedykolwiek słyszałem.

  23. Nie rozumiem tego że Mamed nie ma szans w UFC. Oczywiście nie z TOP 5, ale przecież w UFC nie ma tylko czołówki.
    Po drugie Mamed efektownie walczy,
    Po trzecie walki Polaków w USA cieszą się dużą popularnością poloni(Pudzianowski, Adamek, Gołota). Podobnie jest z Meksykańcami.

  24. Zresztą Mamed ma też większe szanse w UFC niż Jewtuszko i Drwal. Głównie z jednego powodu: dobrze wypadł z Santiago który przecież jest w czołówce Sherdoga.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.