Miranda.vs.Emeev.Verdict

Minął tydzień od ostatniej gali rosyjskiego M-1, a znamy już dużą część rozpiski kolejnej imprezy organizowanej przez Rosjan – M-1 Challenge 38: Spring Battle, która odbędzie się 9 kwietnia w Sankt Petersburgu. W sumie na ten event zaplanowano około dziesięciu walk, wśród których zapowiedziano pojedynek o tytuł mistrzowski M-1 w wadze średniej między aktualnym posiadaczem pasa – Dagestańczykiem Ramazanem Emeevem (MMA 9-2), a byłym mistrzem rosyjskiej organizacji, dobrze kojarzonym z ringu KSW – Mario Mirandą (MMA 14-5, UFC 1-3). Będzie to rewanżowe spotkanie obu Panów. Czarny pas BJJ z Kraju Kawy w listopadowym bardzo wyrównanym starciu musiał przełknąć mocną gorycz porażki, bowiem po kontrowersyjnej niejednogłośnej decyzji sędziów lepszy okazał się utalentowany zawodnik z Kaukazu, choć Brazylijczyk świetnie punktował niskimi kopnięciami i kolanami w klinczu. Bez dwóch zdań tamten werdykt był dość krzywdzący dla Super Mario, a teraz będzie miał doskonałą okazję, aby trofeum ponownie trafiło w jego ręce.

Na kwietniowym wydarzeniu czołowy rosyjski półśredni, charakterny i agresywnie walczący Alexander Yakovlev (MMA 18-4-1) skrzyżuje rękawice ze świetnie spisującym się Muradem Abdulaevem (MMA 11-0). Dagestański Łowca z Anapy to znakomity zapaśnik, w ubiegłym roku wypunktował obaleniami niedawnego pogromcę Artura Kadłubka – solidnego Czeczena Arbiego Agueva (MMA 12-6) i doświadczonego Madziara Viktora Halmiego (MMA 14-5). Z kolei Bad Boy to jeden z najbardziej niedocenianych rosyjskich półśrednich. Mistrz sambo bojowego i zapaśnik stylu wolnego – Alexander Yakovlev potrafi również sporo w stójce. Ma na koncie fantastyczną rywalizację z mocnym Shamilem Zavurovem (MMA 20-2-1) i przegraną walkę mistrzowską z innym Dagestańczykiem Rashidem Magomedovem (MMA 15-1). Anonsowany wyżej pojedynek z Abdulaevem będzie eliminatorem do przyszłego rozstrzygnięcia w dywizji półśredniej promotorów zza Buga.

W tym samym limicie niemiecki talent, mający w rekordzie skalp gdynianina Piotra Hallmanna – Christian Eckerlin (MMA 7-3) zmierzy się z rozpoczynającym zawodową karierę amatorskim mistrzem Rosji w MMA i triumfatorem kaukaskiego turnieju w Grapplingu ADCC –  Rasulem Abdualevem (MMA 1-0). W kategorii piórkowej podopiecznego legendarnego Fedora, nieznającego smaku porażki Pavla Vitruka (MMA 9-0) czeka ciężki bój z pochodzącym z Filipin wieżowcem (193 cm wzrostu) – przekrojowym i bezkompromisowym Willim Chope’em (MMA 15-5).

M-1.Grand.Prix.2013.Poster

W petersburskiej Hali Lodowej zobaczymy także pojedynki ćwierćfinałowe tegorocznego – nowego projektu Rosjan, a mianowicie turnieju wagi ciężkiej –  M-1 Grand Prix 2013. W rywalizacji weźmie udział ośmiu reprezentantów królewskiej kategorii, czterech z nich awansuje do półfinałów, które będą mieć miejsce 23 maja na następnej numerowanej imprezie – M-1 Challenge 39 w Moskwie. Jako ostatni uczestnik turnieju zakontraktowany został przeciętny Brazylijczyk, niepokonany uderzacz Rodrigo Luiz Baido (MMA 4-0) z teamu Strikers House. Digao nie ma w swoim profilu znanych nazwisk, a wszyscy jego dotychczasowi przeciwnicy to fighterzy dopiero otwierający zawodowe rekordy.

W nadchodzących zmaganiach turniejowych kolosów zawodnikiem rezerwowym, który dostanie angaż w razie kontuzji lub rezygnacji któregokolwiek z uczestników jest nasz rewelacyjny młody wilk wagi ciężkiej – Marcin Tybura (MMA 7-0, #5 w Rankingu PL). Polak na ostatniej gali M-1 Challenge 37 w Orenburgu zapewnił sobie to miejsce dewastując petersburżanina Denisa Komkina (MMA 13-11). Poniżej aktualna rozpiska:

Główna karta:

Pojedynek o pas mistrza M-1 Challenge w wadze średniej
84 kg.: Mario Miranda (14-5) vs. Ramazan Emeev (9-2)

77 kg.: Alexander Yakovlev (18-4-1) vs. Murad Abdulaev (11-0)
66 kg.: Pavel Vitruk (6-0) vs. Will Chope (15-5)
77 kg.: Christian Eckerlin (7-3) vs. Rasul Abdulaev (1-0)

Turniej wagi ciężkiej M-1 Grand Prix 2013:

Open.: Konstantin Gluhov (24-12)
Open.: Alexey Kudin (14-5)
Open.: Ibragim Ibragimov (4-1)
Open.: Jeff Monson (48-13-1)
Open.: Kenny Garner (12-3)
Open.: Magomed Malikov (6-2)
Open.: Deniss Smoldarev (4-0)
Open.: Rodrigo Luiz Baido (4-0)

Karol Dąbrowski
"Miłośnik" MMA. W roli publikującego na Rocksach od 2010 roku. Ogólnie rzecz ujmując Mieszane Sztuki Walki z regionu postsowieckiego. Tłumaczenia cyrylicy, kontrola dostaw gazu do Polski oraz pędzenie 90-cio procentowego bimbru. Na co dzień ponadnormatywny kołchoźnik, amator wódki, pierogów (niekoniecznie ruskich), kartofli, zsiadłego mleka i oddany fan Vyacheslava Datsika.

16 KOMENTARZE

  1. Pozostaje czekac, oczywiscie nie zyczac nikomu kontuzji, az ktorys z podstawowych zawodnikow wypadnie. Przy braku propozycji z M-1 przed Marcinem perspektywa ciekawej walki z Jackiem Czajczynskim na FA. Wiadomo cos na temat tego czy i jak zakonczyly sie rozmowy Damiana Grabowskiego z M1 ?

  2. Damian mówił, że kontrakt ma na mailu, więc pewnie tylko podpisać…

  3. "KSW – Droga do Sukcesu"

    Przewodnie hasło Pana Vegha i Mirandy Laughing

    Miranda powinien udowodnić swoją wyższość i pokazać, że werdykt w ich pierwszej walce był pomyłką 

    Turniej HW warty uwagi. Monson osobistym faworytem

  4. Już się nie mogę doczekać tego turnieju, walki ciężkich zawsze mnie najbardziej cieszą. Tym bardziej, że jest możliwość, aby Marcin wystąpił w tym turnieju. Pożyjemy zobaczymy ;).

  5. Tym razem Miranda to wygra. A co do turnieju, to dla mnie faworytem dalej pozostaje Monson.

  6. Mam nadzieję że Miranda odzyska swój pas. Turniej zapowiada się ciekawie, ale szkoda że niema w nim żadnego Polaka. Faworytem według mnie Monson.

  7. Cała rozpiska jest interesująca, szykuje się kilka mocnych pojedynków. Czy ktoś wie czy Rashid Magomedov jest przymierzany do Bellatora?

  8. War Mario! Ciekawe, czy KSW ma jeszcze jakieś plany odnośnie niego. Chętnie zobaczyłbym go nawet z Materlą. 

    Ciekawa rozpiska. 

  9. Karol taka mała rzecz z mojej strony. Przed pojedynkiem z Kadłubkiem pisałeś o Aguevie cytuję "Kadłubek stanie naprzeciw przeciętnego Arbi Agueva (MMA 12-6) na gali w Wiedniu."

    Kadłubek przegrał dość wyraźnie i parę tygodni później piszesz że Aguev cytuję ponownie "wypunktował obaleniami niedawnego pogromcę Artura Kadłubka – solidnego Czeczena Arbiego Agueva (MMA 12-6)"

    Więc jak to jest z tym Aguevem? Jest przeciętny czy solidny? Nie żebym się czepiał ale zaciekawiło mnie to. Czy wygrana nad Kadłubkiem zrobiła z Czeczena solidnego zawodnika czy to trochę takie usprawiedliwianie porażki? Pytam z czystej ciekawości. 

  10. @GSP — widziałem wcześniejsze walki Agueva i jakiś specjalny mi się nie wydawał. Obejrzałem jego ostatni pojedynek i bardzo dobrze sobie radził z jakby nie było obytym na ringach Kadłubkiem. Awansował w moich oczach :) Wystarczy Ci taka odpowiedź? Nie lubię łapania za słowa, ale fajnie, że szukasz wcześniejszych informacji o danym zawodniku u Nas na stronie. Notabene oglądałeś walkę z Hajerem? Przy okazji Abdualev ma naprawdę dobre dagestańskie przygotowanie zapaśnicze.

  11. Oczywiście że wystarczy taka odpowiedź po prostu byłem ciekaw czy właśnie tak awansował tym pojedynkiem z Hajerem 😉 ja również nie lubię być łapanym za słówka po prostu tak mi to utkwiło w głowie że od razu przyrównałem do siebie te 2 posty. Nie miało to na celu nic negatywnego 🙂 Oglądałem walkę, Aguev faktycznie pokazał się z dobrej strony, Hajer trochę bez pomysłu na walkę bo przegrywał zarówno w stójce jak i parterze.

  12. Spoko, spoko 🙂 Rozmawiałem z Hajerem praktycznie przed tą walką w Austrii. Właściwie jego przygotowania odbywały się idealnie pod Carlsena, gala w Danii się niestety nie odbyła, a była możliwość wzięcia walki z bliżej nieznanym Czeczenem i Artur podjął decyzję, że zawalczy. Było tylko trochę materiału video na Internecie i w niespełna tydzień zmienić cały gameplan to raczej rzecz niemożliwa, ale moim zdaniem Czeczen wydawał się do przejścia. Jak się okazało później prezentował się nadzwyczaj dobrze na tle Hajera i cóż akurat tego dnia Aguev był po prostu lepszy.

  13. Przeanalizowałem trochę rekord Agueva i faktycznie przed walką z Hajerem jego najlepszym skalpem był Laszlo Soltesz a większość przeciwników to raczej ujemne rekordy z paroma wyjątkami. Każdy większy sprawdzian przegrywał więc faktycznie można było sądzić że to niezbyt groźny przeciwnik 😉 Hajer nie chciał żeby przygotowania poszły na marne ale niestety musiał przełknąć gorycz porażki…

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.