M-1.Challenge.51.Poster

Po kliknięciu znajdziecie krótką zapowiedź oraz rozpiskę niedzielnej gali M-1 Challenge 51: Fightspirit, która odbędzie się w Kołpinie pod Sankt Petersburgiem.

Po jubileuszowej „pięćdziesiątce” Rosjanie z M-1 Global nie pozwolili długo czekać swoim kibicom na kolejne wydarzenie mieszanych sztuk walki. Już 7 września w podpetersburskim Kołpinie odbędzie się gala M-1 Challenge 51: Fightspirit. Co prawda nie będzie to tak mocno i szeroko obsadzony event, jak sierpniowa newska bitwa, ale spokojnie w walce wieczoru możemy spodziewać się fajerwerków na szczycie kategorii średniej tej czołowej europejskiej organizacji MMA.

Właśnie ze względu na osobę zawodnika wagi średniej – Vyacheslava Vasilevsky’ego (MMA 24-2) warto poświęcić kilkanaście minut niedzielnego popołudnia. To wystarczający argument. W rosyjskich rankingach popularny „Slava” umiejscowiony jest praktycznie na równi z mistrzem Bellatora, weteranem Alexandrem Shlemenką (MMA 50-8). Przez fanów wszechstylowej walki wręcz nad Wisłą obaj zawodnicy często łączeni są w wyimaginowanym zestawieniu z nazwiskiem Mameda Chalidowa czy Michała Materli. Dobitnie potwierdza to fakt iż Vyacheslav Vasilevsky jest  jednym z najlepszych i najbardziej doświadczonych zawodników kategorii średniej w Europie. Rosjanin po raz drugi w swojej karierze może zdobyć trofeum mistrzowskie z dwugłowym złotym orłem. Cztery lata temu to przecież do Vasilevsky’ego należał pas M-1 w kategorii półciężkiej, notabene wywalczony w pojedynku z naszym Tomaszem Narkunem.

Po epizodzie w klatce Bellatora, zerwaniu umowy i procesach sądowych z M-1 Global, „Slava” powrócił niczym syn marnotrawny do białego klatkoringu. Po zwycięstwach nad Brazylijczykami Charlesem Andrade, Vitorem Nobregą oraz ostatnią 37-sekundową wygraną nad Maiquelem Falcao, właściciel najtwardszych pięści w rosyjskim MMA  otrzymał wreszcie od ojczulka Finkelsteina tak upragnioną szansę tytularnej konfrontacji z aktualnym mistrzem Azerem Ramazanem Emeevem (MMA 11-2). Ściślej mówiąc pojedynek zapowiadany był już na kwiecień, ale kontuzje zawodników pokrzyżowały plany rosyjskich promotorów. Ramazan Emeev wywodzi się podobnie, jak Vasilevsky z sambo bojowego. Mieszka w Machaczkale i trenuje w czołowym dagestańskim klubie Gorets. Pogromca Artura Kadłubka z ringu ProFC nie występował od półtorej roku i tak właściwie nie znamy jego aktualnej formy. W ostatniej walce zmierzył się z doświadczonym Brazylijczykiem Mario Mirandą, którego kombinacją prawy sierpowy – kolano i uderzenia w parterze pozbawił marzeń o tytule mistrzowskim M-1.

Vasilevsky i Emeev spotykali się wcześniej dwukrotnie, ale poza profesjonalnym MMA – na turniejach militarnych systemów walki wręcz. Ich ostatnie starcie podczas turnieju MMA Formacji Specjalnych MSW Federacji Rosyjskiej możecie zobaczyć tutaj.

Pozostałą część karty walk organizatorzy poświęcili na cztery pojedynki w ramach dywizji lekkiej. My napisaliśmy kilka zdań o dwóch, naszym zdaniem najbardziej atrakcyjnych. Podopieczny Alexeya Oleinika – doświadczony charkowianin Alexander Butenko (MMA 34-9-1) zmierzy się z dość anonimowym chorwackim grapplerem Antonem Radmanem (MMA 10-3).

Ukrainiec ma imponujący dorobek, ale prawie połowa jego wygranych miała miejsce na owianych sławą galach w charkowskim klubie nocnym. Zawodnik Oplot Team zapewniał w wywiadach, że ma ogromny apetyt na pas M-1, a Chorwat to jedyna przeszkoda na drodze. Do walki przygotowywał się m.in. w Dagestanie, gdzie pracował ciężko nad zapasami i technikami uderzanymi z niepokonanym zawodnikiem UFC – Khabibem Nurmagomedovem (MMA 22-0, UFC 6-0, 5. w Rankingu MMARocks.pl). Butenko nosi łatkę jednego z najlepszych specjalistów od parteru w bloku postsowieckim, czy słusznie? Daleko nie trzeba szukać – nasz Mariusz Radziszewski nie dał się zaskoczyć, wygrał po decyzji walkę z Ukraińcem. Ostatecznie przychylny dla Polaka werdykt w skandaliczny sposób został zmieniony przez organizatorów z Oplot Challenge. Z kolei Michał Elsner całkowicie podważył umiejętności parterowe i błyskawiczną balachą odklepał Alexandra Butenko.

Rosjanie do Kołpina hurtem sprowadzili zawodników z Bałkanów. W drugim zestawieniu lekkich inny Chorwat, ale mający ogromne obycie klatkowo – ringowe Ivica Truscek (MMA 25-20) przetestuje 23-letniego Dagestańczyka, niepokonanego Islama Makhacheva (MMA 10-0). Młodziutki sparingpartner Nurmagomedova, Khasbulaeva oraz Zavurova uznawany jest za jednego z najlepiej rokujących na przyszłość zawodników kategorii poniżej 70 kg na Starym Kontynencie. Na jego koncie są również trzy Mistrzostwa Rosji i jedno złoto na Mistrzostwach Świata w Sambo Bojowym. Poniżej rozpiska:

Walka wieczoru:

Pojedynek o tytuł mistrzowski M-1 w wadze średniej
84 kg: Vyacheslav Vasilevsky (24-2) vs. Ramazan Emeev (11-2)

Główna karta:

70 kg: Antonio Paulo (4-0) vs. Maxim Divnich (8-0)
70 kg: Ivica Truscek (25-20) vs. Islam Makhachev (10-0)
70 kg: Anton Radman (10-3) vs. Alexander Butenko (34-9-1)
70 kg: Artur Kashcheev (6-4) vs. Sergey Andreev (4-3)

Pozostałe:

Finały Turnieju Miast Wojennej Sławy pod patronatem Rosyjskiego Związku MMA

Karol Dąbrowski
"Miłośnik" MMA. W roli publikującego na Rocksach od 2010 roku. Ogólnie rzecz ujmując Mieszane Sztuki Walki z regionu postsowieckiego. Tłumaczenia cyrylicy, kontrola dostaw gazu do Polski oraz pędzenie 90-cio procentowego bimbru. Na co dzień ponadnormatywny kołchoźnik, amator wódki, pierogów (niekoniecznie ruskich), kartofli, zsiadłego mleka i oddany fan Vyacheslava Datsika.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.