Ostatnia tegoroczna gala rosyjskiego M-1 w stosunku do poprzednich imprez może nie zachwyca ogólnie swoją rozpiską, ale mamy tutaj walkę o pas w królewskiej kategorii i dwa całkiem ciekawie zapowiadające się starcia w wadze średniej. Wydarzenie M-1 Challenge 36: Confrontation In Mytishchi odbędzie się w podmoskiewskim mieście Mytiszczi już w sobotę 8 grudnia. Organizatorzy przygotowali dziesięć pojedynków. Z czego pięć na głównej karcie. Na undercardzie zobaczymy zawodników dopiero otwierających rekordy, bądź mających na koncie kilka walk – reprezentanci klubu Golden Team sprawdzą się w meczowej konfrontacji z resztą Rosji. Sobotnia transmisja startuje na Rossiya-2 o godz. 19:25, czyli uwzględniając zimową zmianę czasu i różnicę stref ok. 16:25 polskiego czasu. Po kliknięciu prezentujemy krótką zapowiedź, oficjalny plakat i rozpiskę.

Punktem kulminacyjnym widowiska w oddalonej kilkanaście kilometrów od centrum Moskwy Arena Mytishchi  będzie trzecia część rywalizacji miedzy dysponującym ciężkim ciosem, Amerykaninem Kennym Garnerem (MMA 11-3) i mocnym parterowo Gruzinem Guramem Gugenishvilim (MMA 11-1). Jak pisaliśmy na wstępie stawką pojedynku będzie tytuł mistrzowski M-1 w wadze ciężkiej. Choć zestawienie tych zawodników z reguły przebiega pod znakiem braku tlenu, to nie można odmówić im nigdy serca do walki. Za pierwszym razem lepszy okazał się Gugenishvili, który ciasną gilotyną w stójce pozbawił przytomności zawodnika American Top Team. Następnym punktem epopei była co rusz odkładana ze względu na kontuzje Gruzina obrona pasa (dokładnie trwało to rok). Koniec końców tymczasowym mistrzem po zwycięstwie nad Maximem Grishinem (MMA 14-6) został Amerykanin. Kenny Garner obronił tytuł tymczasowy w maju, nokautując Dagestańczyka Magomeda Malikova (MMA 6-2). Miesiąc później – w czerwcu bieżącego roku zrehabilitował się Guramowi i na tyle zmasakrował go uderzeniami na przestrzeni trzech rund, że lekarz już nie wypuścił Gruzina do czwartej odsłony. Jednak drugie spotkanie obu panów nie należało do pięknych, a zawodnicy po zjadających pokłady energii chaotycznych wymianach szybko zaczęli wysysać powietrze z petersburskiej Hali Lodowej. Od tamtej pory właściwy pas mistrzowski M-1 w wadze ciężkiej należy do Garnera. W wywiadzie dla naszego portalu Amerykanin krótko podsumował nadchodzącą obronę pasa:

-Pracuje ciężko nad każdym aspektem walki, więc nie ma znaczenia gdzie trafi walka. Trenuje w najlepszym teamie świata – w American Top Team i jestem zawsze przygotowany (…) Guram jest wszechstronnym przeciwnikiem.

Jaki scenariusz przewidujesz na kolejny pojedynek z Gruzinem?

Hahaha, czy widziałeś naszą ostatnią walkę?

-Twoim atutem są bardzo ciężkie ręce – czy tym razem uda się szybko znokautować przeciwnika?

-Albo to, albo pojadę go latającym trójkątem, hahaha.

Kolejną atrakcją eventu, która może pozytywnie zaskoczyć wszystkich fanów MMA będzie zakontraktowana w limicie średnim walka pioniera rosyjskiej sceny MMA – sambisty Andreya Semenova (MMA 32-9-2). Długi czas szukano solidnego przeciwnika dla doświadczonego petersburżanina. Promotorzy mieli problem, ponieważ każdego kolejnego z potencjalnych rywali eliminowały kontuzje. Najpierw odpadł Brazylijczyk Gustavo Machado (MMA 23-9-1), potem znany chociażby z dąbrowskiego IFF – Niemiec Gregor Herb (MMA 13-5) i również dwóch polskich zawodników. Ostatecznie stanąć naprzeciwko weterana M-1 zgodził się Włoch, pokonany przez Aslambeka Saidova uczestnik turnieju średniego KSW – Michele Verginelli (MMA 18-9-1). Czterdziestoletni Iron Mike również nosi na sobie plecak doświadczeń, rzymianin występuje na zawodowych ringach od 1998 roku. W ostatniej walce włoski weteran nabił rekord na Hiszpanie Ernesto Navasie (MMA 1-9), rozbijając go uderzeniami już w pierwszej rundzie.

W innym pojedynku w tej samej kategorii eksplozywny Dagestańczyk Artur Guseinov (MMA 10-3) skrzyżuje rękawice z Ukraińcem, wicemistrzem świata w sambo bojowym Evgeniy’em Fomenko (MMA 10-7). Pochodzący z Machaczkały, a trenujący w petersburskim Sambo-Piter Rosjanin z niejednego pieca jadł chleb. Aktualnie to czołówka rosyjskiej dywizji średniej. Mocny uderzacz wielokrotnie udowadniał o swojej sile, czy to nokautując pięknym wysokim kopnięciem, czy niekonwencjonalnym backfistem. Natomiast reprezentant charkowskiego klubu Oplot i podopieczny triumfatora KSW – Alexeya Oleynika to raczej zawodnik preferujący styl chwytany. W przeszłości bez problemów radził sobie z przeciętniakami Chorwatem Josipem Artukovicem, Hiszpanem Ivanem Raulem czy Rosjaninem Albertem Duraevem.

W kategorii półciężkiej wychowany pod skrzydłami Fedora Emelianenko utytułowany sambista Viktor Nemkov (MMA 15-4) przetestuje triumfatora reality show M-1 Fighter, Dagestańczyka Gadzhimurata Antigulova (5-2) z rostowskiego Legion FT. Równie ciekawy przebieg może mieć walka dwóch lekkich. Były mistrz tej dywizji M-1, obyty na ringach – niemiecki brązowy pas BJJ Daniel Weichel (MMA 29-8) zmierzy się z Bułgarem Georgim Stoyanovem (MMA 12-1). Niemca nie musimy nikomu przedstawiać, z kolei fighter znad Morza Czarnego noszący przydomek Stanchev (od legendarnego bułgarskiego zapaśnika Nikoli Stancheva) ma w rekordzie tylko jedną porażkę. Zawodnik z Burgas zdominował całkowicie tamtejszą kategorię lekką i rodzimą organizację MaxFight. Pojedynek na ringu M-1 będzie dla niego pierwszą walką poza granicami Bułgarii. Poniżej oficjalny plakat i pełna rozpiska:

Walka wieczoru:

Pojedynek o pas mistrza M-1 Challenge w wadze ciężkiej
Open.: Guram Gugenishvili (11-1) vs. Kenny Garner (11-3)

Główna karta:

84 kg.: Andrey Semenov (32-9-2) vs. Michele Verginelli (18-9-1)
84 kg.: Arthur Guseinov (10-3) vs. Evgeniy Fomenko (10-7)
93 kg.: Viktor Nemkov (15-4) vs. Gadzhimurat Antigulov (5-2)
70 kg.: Georgi Stoyanov (12-1) vs. Daniel Weichel (29-8)

Pozostałe:

93 kg.: Magomed Ismailov (3-1) vs. Andrey Maslov (0-0)
77 kg.: Islam Gugov (2-2) vs. Dzhambulat Kurbanov (2-0)
70 kg.: Ruslan Fomin (0-0) vs. Ivan Ulyanchenko (1-1)
70 kg.: Ratmir Teuvazhukov (5-3) vs. Bekbulat Magomedov (3-0)
66 kg.: Albert Shogenov (1-0) vs. Radik Tuyushev (0-0)

Karol Dąbrowski
"Miłośnik" MMA. W roli publikującego na Rocksach od 2010 roku. Ogólnie rzecz ujmując Mieszane Sztuki Walki z regionu postsowieckiego. Tłumaczenia cyrylicy, kontrola dostaw gazu do Polski oraz pędzenie 90-cio procentowego bimbru. Na co dzień ponadnormatywny kołchoźnik, amator wódki, pierogów (niekoniecznie ruskich), kartofli, zsiadłego mleka i oddany fan Vyacheslava Datsika.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.