Gluhov.vs.Garner.1

Na marcowej gali M-1 Challenge 46 w cieniu polsko – polskiej wojny o tytuł mistrzowski M-1 w wadze ciężkiej kibice zgromadzeni w petersburskim Jubileuszowym Pałacu Sportu zobaczą też inne atrakcyjne starcie w kategorii królewskiej. 14 marca ponownie zmierzą się ze sobą doświadczony Łotysz – Konstantin Gluhov (26-14) i były mistrz rosyjskiej organizacji – Amerykanin Kenny Garner (MMA 12-5). Zawodnicy mieli okazję spotkać się już w ćwierćfinale turnieju ciężkiego M-1, wówczas niejednogłośnie na punkty wygrał kickbokser z Rygi. Poniżej znajdziecie pierwszy pojedynek, szkic karty walk i świeżo opublikowany przez Rosjan plakat imprezy.

[youtube id=”2IJJyMvWCss” width=”620″ height=”360″]

Łotewski pogromca Daniela Omielańczuka w turnieju wagi ciężkiej KSW i Michała Kity na drugiej edycji łódzkiego FAŁ w ostatnim czasie zanotował dwie kompromitujące porażki. Konstantin Gluhov zaprezentował się fatalnie, można powiedzieć odwrotnie proporcjonalnie do swojego obycia ringowego i bagażu doświadczeń. W listopadzie został ośmieszony przez niepokonanego Osetyjczyka Mikhaila Gazaeva. Zapaśnik stylu wolnego swoim planem taktycznym całkowicie wyprowadził z równowagi zawodnika ryskiego Alfa Gym. Gazaev rozpoczynał walkę w pozycji klęczącej, tym samym uniemożliwiając użycie przez łotewskiego kickboksera firmowych kopnięć, a w końcówce rund sprowadzał Łotysza do parteru. Koniec końców zirytowany „Lacplesis” wyprowadził niedozwolone kopnięcie na głowę rywala i został zdyskwalifikowany. Miesiąc wcześniej niespodziewanie szybko poległ w finale turnieju M-1 Grand Prix 2013 z naszym Marcinem Tyburą. Skromny uniejowianin bez kompleksów podszedł do pojedynku, w którym błyskawicznie wychwycił nogę faworyzowanego przeciwnika i przeniósł walkę do parteru, gdzie duszeniem zza pleców zmusił Gluhova do kapitulacji.

Amerykanin Kenny Garner pod koniec roku stracił tytuł mistrzowski na rzecz najlepszego polskiego ciężkiego Damiana Grabowskiego. Zawodnik American Top Team nie potrafił nawet przez sekundę wyraźnie przeciwstawić się „Polskiemu Pitbullowi”. Polak mądrze punktował w klinczu kolanami i uderzeniami na korpus. W trzeciej odsłonie mistrzowskiego boju zmęczony Garner nie był w stanie obronić się przed obaleniem, w parterze został surowo skarcony przez Grabowskiego trójkątnym duszeniem rękami, które zakończyło spektakl. Jak pisaliśmy na wstępie w kwietniu, w ćwierćfinale M-1 Grand Prix 2013 Amerykanin przegrał z Konstantinem Gluhovem, przy okazji naruszając konstrukcję nowej hybrydy – rosyjskiego klatkoringu. Po dwóch rundach nudnej walki był nieznacznie lepszy od Łotysza, jednak ten w trzeciej odsłonie kombinacjami kopnięć i ciosów prostych kompletnie zdominował wysysającego powietrze „Deuce”. Teraz Garner będzie miał doskonałą okazję do rewanżu, choć wirtuozerii ze strony obu zawodników tutaj nie wróżymy.

W walce wieczoru gali M-1 Challenge 46 najlepszy polski ciężki i posiadacz tytułu mistrzowskiego M-1 – Damian Grabowski (MMA 19-1, #1 w Rankingu PL) skrzyżuje rękawice z numerem dwa polskich rankingów, triumfatorem ubiegłorocznego turnieju M-1 Grand Prix, niepokonanym Marcinem Tyburą (MMA 9-0, #2 w Rankingu PL). Rozpiska i plakat:

Data: 14 marca 2014
Miejsce: Jubileuszowy Pałac Sportu, Sankt Petersburg, Rosja
Transmisja: Rossija-2

Walka wieczoru:

Pojedynek o tytuł mistrzowski M-1 w wadze ciężkiej
Open: Marcin Tybura (9-0) vs. Damian Grabowski (19-1)

Główna karta:

Pojedynek o tytuł mistrzowski M-1 w wadze półciężkiej
93 kg: Marcio Cruz (8-3) vs. Viktor Nemkov (19-4)

Open: Konstantin Gluhov (26-14) vs. Kenny Garner (12-5)
84 kg: Albert Duraev (4-2) vs. Anatoliy Tokov (11-1)

M-1.Challenge.46.Poster.Full

Karol Dąbrowski
"Miłośnik" MMA. W roli publikującego na Rocksach od 2010 roku. Ogólnie rzecz ujmując Mieszane Sztuki Walki z regionu postsowieckiego. Tłumaczenia cyrylicy, kontrola dostaw gazu do Polski oraz pędzenie 90-cio procentowego bimbru. Na co dzień ponadnormatywny kołchoźnik, amator wódki, pierogów (niekoniecznie ruskich), kartofli, zsiadłego mleka i oddany fan Vyacheslava Datsika.

21 KOMENTARZE

  1. Do bani ten plakat. W środku powinini być na nim Graba i Tybura.

  2. Ej nie czaję tego trochę, Garner jako posiadacz pasa wziął udział w turnieju, którego nagrodą jest titleshot?!

  3. jak to jest, że walka o mistrzostwo wagi ciężkiej jest w kategorii open ?

  4. Damian i Marcin sa biali a to juz spory minus w Rosji jesli chodzi o atrakcyjnosc marketingowa 🙂 Zreszta nie tylko tam bo i w Polsce starcie z duzym murzynem, w kazdej formule sprzeda sie lepiej niz z duzym Lotyszem czy Ukraincem 🙂 Dla mnie, ze wzgledu na starcie Tybura – Grabowski to bedzie najbardziej chyba oczekiwana gala pierwszego polrocza, poza UFC. 

  5. Hehe Garner po porażce z Grabowskim na pierwszym planie plakatu! Rassija!

  6. Dobrze zapowiadajace sie stracia poprzedzajace hitowa walke Polakow o tytul na Rosyjskiej ziemi

  7. Ich pierwsza walka była całkiem dobra ale i tak najbardziej w pamieć zapadła mi awaria klatkoringu i kilkunastoominutowa przerwa w walce. Oby teraz wzmocnili swój wynalazek bo trochę kilogramów przez niego się przetoczy. Garner z kondycją na półtorej rundy raczej tej batalii nie wygra.

  8. Ruscy na siłe szukają kasy , a takie walki napewno ją przyniosą , Gluhov z garnerem dali efektowny pojedynek i dlatego rewanż , chyba że chcą poraz kolejny Garnera na mistrza mianować , Grabowski jako mistrz i Tybur jak turniejowy też sie sprzeda $$$

  9. Chyba , że poprawi BJJ i podda Kostie , Łotysz w tej płaszczyźnie jest naprawde przeciętny

  10. Starcie bardzo dobre i sensowne, ale z plakatem to dali ciała na całego.

  11. Starcie napewno nie rozczaruje, jako rozgrzewka przed polsko – polskim pojedynkiem jak najbardziej do przełknięcia

  12. @Halny Overeem też startował w HW GP Strikeforce będąc mistrzem HW tej organizacji 😉

  13. Czy coś wiadomo o planach transmisji gal M-1 w Polsce?

    Pod koniec ubiegłego roku była informacja o kontrakcie Sportfive z M-1 co do pokazywania gal na świecie.

  14.  W listopadzie został ośmieszony przez niepokonanego Osetyjczyka Mikhaila Gazaeva. Zapaśnik stylu wolnego swoim planem taktycznym całkowicie wyprowadził z równowagi zawodnika ryskiego Alfa Gym. Gazaev rozpoczynał walkę w pozycji klęczącej, tym samym uniemożliwiając użycie przez łotewskiego kickboksera firmowych kopnięć, a w końcówce rund sprowadzał Łotysza do parteru. Koniec końców zirytowany „Lacplesis” wyprowadził niedozwolone kopnięcie na głowę rywala i został zdyskwalifikowany.

    Na chacie to się po tym kopnięciu wszyscy cieszyliśmy.

    Walka wygląda ciekawie.

  15. A mentalnym zwycięzcą został Kostia 🙂

    Karol, kiedy się doprosze w końcu o rozpiski M-1 w zakładce?:D Tyle ciekawego teraz szykują a nie mam jak tego posrprawdzać na spokojnie:)

  16. ciekawy rewanż. Vadim pewnie juz rozpoczał prace nad umocnieniem klatkoringu

    plakat chyba robili w paincie. Bardzo słaby.

    „Nie róbmy z KSW przytułku, w którym każdy może przenocować i zjeść ciepłą zupę, a kiedy tylko znajdzie sto złotych na ulicy spędza noc na mieście, by ostatecznie po przehulaniu mamony wrócić w swój kąt pod znajomą kołdrę.” – Bijan

  17. @Yagiel: Kiedyś planowałem umieścić gale M-1 Challenge w naszym dziale Rozpiski, ale niestety po prostu fizycznie nie damy rady tam ulokować tego, ta skórka nie pomieści. I tak jest tam fest rozepchane. To jest główna przyczyna nieobecności kart walk rosyjskich eventów 🙂 Ale skoro tak nalegasz to na dniach postaram się spełnić Twoje prośby i utworzę taki osobny temat na Cohones. Będę tam na bieżąco wrzucał rozpiski gal M-1. Oki?

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.