Szef Bellator Fighting Championships w wypowiedzi dla portalu mmajunkie.com potwierdził, że mocny Rosjanin Vyacheslav Vasilevsky (MMA 16-1) będzie nadal walczył w jego federacji i wystąpi w półfinale turnieju średniego, który odbędzie się 20 kwietnia w Cleveland na gali Bellator 66. Tam triumfator tegorocznych Mistrzostw Rosji w Sambo skrzyżuje rękawice z doświadczonym Brazylijczykiem Maiquelem Falcao (MMA 29-4). We wcześniejszym pojedynku ćwierćfinałowym utalentowany rosyjski średni totalnie zdominował Amerykanina Victora O’Donnella (MMA 11-4).
Bjorn Rebney uważa, iż pretensje M-1 w stosunku do Vasilevsky’ego są bezpodstawne, a rosyjscy promotorzy do tej pory nie przedstawili Bellatorowi kontraktu Slavy:
On wystąpi w półfinale. Będzie walczył w Cleveland. Przez wiele miesięcy pytaliśmy M-1 o jakiekolwiek dokumenty i nic nie otrzymaliśmy. Nie wiem co z tego wyniknie, nie wiem jakie będzie ostateczne rozwiązanie tej kwestii. Zdecydowanie jest tutaj konflikt, a oni mają poważne roszczenia, jednakże naprawdę nie będzie miało to wpływu na nas lub na to co się dzieje w turnieju wagi średniej.
To bardzo utalentowany zawodnik, który chciał walczyć u nas. Nasze relacje ze Slavą są znakomite.
Z kolei Evgeniy Kogan – dyrektor wykonawczy M-1 stwierdził, że jego federacja nie wysyłała kontraktu Vasilevskiy’ego do prawników Bellatora, równocześnie powiedział, że wielokrotnie próbowano rozwiązać całą sporną sytuację z Bellatorem, jednak bezskutecznie, to skłoniło M-1 do złożenia pozwu w Holandii. Organizacja M-1 żąda, aby zawodnik wywiązał się z umowy.
Świetne zestawienie.
Super że nie zrezygnował