Leon Edwards po usunięciu jego nazwiska z rankingu UFC jest otwarty na pojedynek z wschodzącą gwiazdą organizacji „Ultimate Fighting Championship”. Anglik na swoim profilu na Twitterze jasno dał znać, że nie ma problemu z walką z Khamzatem Chimaevem. „Borz” natychmiast zaakceptował wyzwanie ze strony Anglika.
Nadal jestem w rankingach. Je*ać brak aktywności, nie walczyłem, bo zawodnicy z czołówki nie chcieli się ze mną bić.
Khamzat, chcesz walczyć?
I’m still in the rankings. Fuck all the inactivity, the only reason I havent fought is because all these so called top guys turned me down.
Khamzat want to fight then?
— Leon 'Rocky’ Edwards (@Leon_edwardsmma)
Ja jestem zawsze gotowy na walkę. Zróbmy to. Bawmy się dziecino!
I’m always ready to fight. Let’s go. Rock’n’roll baby 🤪
— Khamzat Chimaev (@KChimaev)
Edwards (MMA 18-3) jest na fali ośmiu zwycięstw z rzędu. Brytyjczyk swój ostatni pojedynek stoczył ponad rok temu, kiedy to pokonał Rafaela dos Anjosa przez jednogłośną decyzję sędziów. W marcu miał zmierzyć się z Tyronem Woodleyem, aczkolwiek uniemożliwiła mu to pandemia koronawirusa. Po braku aktywności, zawodnik został usunięty z rozpiski walk.
Khamzat Chimaev (9-0 MMA) wygrał trzy pojedynki w UFC w 66 dni. W ostatnim starciu potrzebował tylko 17 sekund, aby w kategorii średniej znokautować Geralda Meerschaerta. „Borz” po walce stwierdził, że jest gotowy nawet na mistrzowskie walki w dwóch kategoriach wagowych – do 77 i 84 kilogramów. Prezydent UFC wyznał, że zawodnik wystąpi w walce wieczoru jednej z nadchodzących gal w Las Vegas.