Robert Ruchała, który niedawno udanie zadebiutował w KSW i ma już za sobą dwie wygrane walki w okrągłej klatce, jeszcze przed wakacjami chciałby wejść do niej ponownie.
Robert Ruchała udanie zadebiutował w klatce KSW w roku 2020. Podczas gali KSW 56 zmierzył się z Michałem Dominem i wygrał z nim przez poddanie w pierwszej rundzie starcia. W drugiej walce, podczas gali KSW 58, wygrał przed czasem z Danielem Bazantem.
W rozmowie z Remigiuszem Szurkiem dla serwisu Ruchała zapowiedział, że w kolejnej walce również da popis swoich umiejętności.
Dwukrotnie zostałem doceniony specjalnym bonusem za poddanie wieczoru. Dostałem takiego okropnego „motoru napędowego” i już zapowiadam wielkie fajerwerki w kolejnej walce.
Ruchała powiedział też, że na razie nie wie kto będzie jego kolejnym przeciwnikiem, ale liczy na to, że wejdzie do klatki jeszcze w pierwszej połowie roku.
Moim planem jest stoczyć walkę przed wakacjami, ponieważ chciałem zwiedzić trochę świata, odpocząć i potem wrócić na treningi.
Dziś Robert ma na swoim koncie pięć wygranych w zawodowym MMA i szykuje się do szóstej konfrontacji.
Najbliższa gala KSW odbędzie się natomiast 20 marca.