Dawid Śmiełowski i Filip Pejić stoczyli ze sobą widowiskowy pojedynek na gali KSW 67 w Warszawie. Polak przegrywał na kartach sędziowskich, ale udało mu się odwrócić losy pojedynku i znokautować rywala na 8 sekund przed końcem starcia. Dla Dawida był to debiut w organizacji KSW.
Obaj zawodnicy rozpoczęli pojedynek od wymiany kilku kopnięć. Pejić szukał prawym sierpowym dojścia do szczęki rywala. Chorwat przejął inicjatywę, coraz więcej jego uderzeń dochodziło do celu, a Śmiełowski musiał na moment wycofać się do defensywy. Polak napierał do przodu i również aktywnie atakował Filipa rozmaitymi technikami. Pejjić przeprowadzał krótkie szarże, skracał dystans i wykorzystywał akcje bokserskie. Śmiełowski wyprowadził obrotówkę, ale Pejić wyczuł intencję przeciwnika. Filip skontrolował plecy Dawida i ściągnął go do klinczu pod siatką.
Na początku drugiej odsłony Śmiełowski trafił kopnięciem na krocze, przez co akcja została wstrzymana. Po wznowieniu Pejić zepchnął Polaka pod siatkę, ale ten szybko wrócił na środek klatki. Chorwat naruszył Śmiełowskiego, który upadł na matę. Pejić ruszył zdecydowanie do przodu, szukając skończenia przed czasem. „Królik” wstał, jednak cały czas chwiał się na nogach i przyjmował kolejne ciosy na głowę. Dawidowi udało się przetrwać największy kryzys, a potem wszedł w otwarte wymiany z rywalem. W połowie rundy Pejić przycisnął zmęczonego Śmiełowskiego do siatki. Filip w końcu zerwał uchwyt, Dawid starał się odzyskać inicjatywę w końcówce rundy. Ostatecznie zawodnicy ponownie wylądowali w klinczu, gdzie lepszą pozycję zajął Chorwat.
Dawid i Filip nie zwalniali tempa także w trzeciej odsłonie. Od pierwszych sekund rundy ruszyli do wymian kickbokserskich. Pejić wywierał presję, udało mu się zepchnąć Polaka pod siatkę. Pejić trafił mocnym ciosem, po czym przeszedł do klinczu. Po powrocie do stójki Dawid ruszył odważniej do przodu, Pejić nie dał się zaskoczyć i zawodnicy stoczyli kilka widowiskowych wymian. Chorwat skrócił dystans i po raz kolejny przeszedł do zwarcia. Chorwat był już bardzo zmęczony, w ostatniej minucie walki Polak przejął inicjatywę. Wyczerpany Filip upadł na deski po mocnym uderzeniu ze strony Dawida. “Nitro” walczył jeszcze o przetrwanie, ale po kolejnych ciosach przyjętych na twarz, sędzia ringowy zdecydował się przerwać pojedynek.
68,5 kg: Dawid Śmiełowski pok. Filipa Pejicia przez TKO, runda 3, 4:52
WILD!!! 🤯🤯🤯
🇵🇱 Dawid Śmiełowski finishes Filip Pejic right at the end!! #KSW67 pic.twitter.com/quyYud0fW4
— KSW (@KSW_MMA) February 26, 2022
17 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Armia Karola Bedorfa
Roshi
UFC Lightweight
Legacy FC Bantamweight
Roshi
Legacy FC Bantamweight
Roshi
UFC Light Heavyweight
UFC Featherweight
PRIDE FC Lightweight
PRIDE FC Heavyweight
Legacy FC Heavyweight
UFC Middleweight
Vale Tudo Open
EFC Africa Heavyweight
Vale Tudo Open
UFC Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/59640/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>