dsc_0548

Nie tylko dzięki temu że jako jedyny zawodnik miał uwagę, niech będzie „trenerów” podczas programu. Ale również dlatego że jako jedyny mógł zapraszać gości podczas swoich walk. To i parę innych ciekawostek zdradził uczestnik TUFa Mike Wessel.

Sytuacja przed walką Kimbo z Royem Nelsonem:

Wyszliśmy tam i nie mogliśmy uwierzyć własnym oczom: „Kto to jest?” Nie miałem pojęcia co to za ludzie.  Było tam trzech wielkich czarnych gości, i z tego co mi powiedziano jego żona.  Była tam kobieta i małe dziecko.  Ktoś mówił że to jego żona i jeden z jego synów. A obok stał jego menadżer Icy Mike.

Wessel nie mógł w to uwierzyć

Czy oni robią sobie z nas jaja? Byłem wściekły. Nie na Kimbo ale na ekipę Spike która pozwoliła by do tego doszło.  Byłem wściekły ponieważ ja nie mogłem porozmawiać z żoną która ma operację na raka ale pozwolono to zrobić Kimbo tylko dlatego że jest tym kim jest. Czy oni sobie żartują z nas? Nie obchodzi mnie czy ktoś będzie na mnie zły że to powiedziałem, ponieważ to jest gówno warte.  Każdy ma swoje sprawy ale ponieważ to jest Kimbo to każdy włazi mu w dupę.

Wessel skrytykował też menadżera Kimbo, Icy Mike`a za brak wsparcia swojego zawodnika:

Możesz kibicować swojemu zawodnikowi ile chcesz, ale weź pod uwagę fakt że walczysz z Royem Nelsonem. Oni wszyscy myśleli że to była wielka gruba kupa gówna, ale tak naprawdę to jeden z najbardziej uznanych zawodników MMA w biznesie.Jestem pewien że ten menadżer Icy Mikey nie miał cholernego pojęcia kim jest Roy, bo gdyby miał to by załatwił Kimbo jakiś trening.

Siedziałem na ławce z Kimbo kiedy on mówił do mnie i paru innych gości „Człowieku muszę się nauczyć tego co wy. Muszę robić to co wy”. To było już po walce z Royem. Zapytałem go więc jak często i w jaki sposób trenuje parter?  Na co on powiedział: „Byłem na jednym treningu 3 miesiące temu. ” Zapytałem go czemu nie robi tego codziennie! Ja trenuje czasami dwa razy dziennie. To pokazuje właśnie że ludzie którzy go otoczają są tam tylko dla kasy a nie dla tego sportu. Gdyby chcieli sukcesu Kimbo, to po tym jak skasowali 500 000 dolarów za walkę z Sethem załatwili by mu lekcje BJJ. Teraz niby Kimbo trenuje w ATT na Florydzie ale prawda jest taka że jeśli Kimbo nie będzie chciał się nauczyć Jiu-Jitsu to się nie nauczy.

17 KOMENTARZE

  1. cała ta sprawa z Kimbo ośmiesza ludzi którzy na takie rzeczy pozwalają (Danuta ?) ja i samego Kimbo. Brawa dla wessela. Kimbo to jedebn z najbardziej przereklamowanych zawodników jakich widziałem. Przecież to słaby amator.

  2. Z tego co pamiętam to jest jego syn, Kevlar LoL Kimbo w ogóle jest ekscentryczny, trójka jego synów nazywa się kolejno Kevin Jr, Kevin II i Kevlar a córki to Kassandra, Kiara i Kevina.

  3. skoro Kimbo dopiero co stukneła 30 to jakim cudem jego rzekomy syn wygląda na 20? 😀

  4. Coście się tak czepili tego biednego Kimbo, czy to jego wina, że służy za maszynkę do robienia kasy? Jeśli mu pozwalają na różne rzeczy, to co on ma zrobić? Kierować się wielkimi powinnościami i odmawiać? Już w walce nauczył się, że należy walczyć o swoje 🙂

  5. @Maryo – może i 'żona Kimbo’ ma 50 w łapie, ale @error91się myli – gdzie tu definicja? Na moje oko to widzę, że na syntholu pojechała

  6. albo raczej na smalcu a nie syntholu… a error91 napisal to raczej w zartach 😉

  7. Jakbyb miał taką żonę to też bym napier…ł sie po ogródkach działkowych byle tylko w domu nie siedzieć 🙂

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.