Kayla Harrison zareagowała na dołączenie do UFC i ogłoszenie jej pojedynku z Holly Holm na UFC 300. Harrison dała jasno znać, że jej celem jest zdobycie pasa mistrzowskiego największej organizacji MMA na świecie.

W tym tygodniu oficjalnie ogłoszono dołączenie do UFC dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej w judo, Kayli Harrison. Była mistrzyni turnieju PFL zmierzy się na jubileuszowej gali UFC 300 w kwietniu tego roku w T-Mobile Arena w Las Vegas z byłą mistrzynią organizacji, Holly Holm. Na swoim profilu na Instagramie, reprezentantka American Top Team wypowiedziała się na temat dołączenia do UFC i swoich ambicji.

Kiedy zaczynałam rywalizować, moim celem było bycie najlepszą. Olimpijskim mistrzem w MMA. UFC daje mi taką szansę. To niesamowita podróż, cieszę się, że osiągnęłam ten etap i jestem wdzięczna za wszystko co zadziało się na tej drodze. Wzloty i upadki ukształtowały mnie i sprawiły, że jestem lepszą wersją siebie. Wyczucie czasu Boga jest idealne i jestem pewna jednego – teraz jest mój czas.

33-letnia Harrison (16-1 MMA) w ostatniej walce pokonała byłą zawodniczkę UFC, Aspen Ladd, przez decyzję sędziowską w listopadzie tamtego roku. Był to dla niej powrót do dłuższej przerwie. Zawodniczka przegrała tylko raz w karierze – w listopadzie 2022 roku pokonała ją Larissa Pacheco. Jej bilans walk z Brazylijką to 1-1. 12 z 16 wygranych w przeszłości zdobywała przez skończenia przed czasem. Do swoich pojedynków przygotowuje się w American Top Team na Florydzie w USA, gdzie trenują m.in. Dustin Poirier, Mateusz Gamrot czy Karolina Kowalkiewicz. Obecnie Holly Holm to numer 5. rankingu kategorii koguciej UFC więc dla Harrison będzie to szansa na wejście do czołówki dywizji do 61 kilogramów kobiet organizacji.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.