Karol Bedorf jest otwarty na drugą walkę z Michałem Kitą. Wszystko wskazuje na to, że obaj panowie spotkają się drugi raz w klatce największej polskiej organizacji MMA. Po walce Kity z Philem de Friesem na KSW 57, ponownie rozpoczęły się dyskusje obu panów w mediach społecznościowych. Teraz Bedorf zapowiada, że może dać rewanż Kicie, lecz na jego warunkach.

Na te słowa zareagował Michał Kita, który zasugerował, że jeśli raz przewidział już wypadnięcie Karola z walki rewanżowej na KSW 39 (wtedy miał po raz pierwszy nastąpić rewanż tych dwóch), to teraz przewiduje, że Bedorf zażyczy sobie wygórowanej wypłaty, tylko po to, żeby nie udało się dogadać.

Michał Kita (MMA 20-12-1) to prawdziwy weteran polskiego MMA. Karierę zaczął w 2006 roku, walcząc w Wielkiej Brytanii. Po serii trzech zwycięstw z rzędu na galach M-1, przystąpił do turnieju IAFC, na którym jednego dnia stoczył trzy pojedynki, wszystkie wygrywając przez TKO. W finale znokautował legendarnego, występującego dziś w UFC Aleksieja Olejnika. Po tych wygranych i przygodzie w Bellatorze, zaczął występować w Polsce, stając się czołowym zawodnikiem wagi ciężkiej. Polscy fani mogli go zobaczyć w takich organizacjach jak Fighters Arena, TFL, PROMMAC, BABILON MMA, FEN, a obecnie jest zawodnikiem KSW. Kilka dni temu walczył o pas największej w Polsce organizacji MMA z Philem De Friesem. W walce o najwyższe trofeum przegrał jednak w drugiej rundzie przez TKO.

Karol Bedorf (15-5 MMA) w zawodowym MMA zadebiutował w 2007 roku, startując w turnieju na KSW 8. W pierwszej walce pokonał Francisa Carmonta, ale w drugiej uległ Aleksiejowi Olejnikowi. Po kilku walkach na stałe związał się z KSW. W organizacji Martina Lewandowskiego i Macieja Kawulskiego, zdobył pas w 2013 roku, gdy na KSW 24 znokautował Pawła Nastulę. Pas stracił na rzecz Fernando Rodriguesa Juniora. Przy próbie odzyskania go z Philem De Friesem, podobnie musiał uznać wyższość rywala. Bedorf nie walczył w klatce KSW od czasu przegranej z Damianem Grabowskim na KSW 49 w maju 2019 roku. W ostatnich 4 walkach jego bilans wynosi 1-3. Wygrać w tym czasie udało mu się tylko z Mariuszem Pudzianowskim. Były mistrz KSW pokonał już raz Michała, kiedy to na KSW 33 w 2015 roku, znokautował go wysokim kopnięciem.

Zobacz także: Kita odpowiada Bedorfowi: „Każdy kibic już wie, że jesteś największą pi*#ą w historii wagi ciężkiej”

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.