Joe Pyfer: „Jack Hermansson nie jest moim pi*******ym przyjacielem, znokautuję go”

Joe Pyfer zaoferował swoją wizję na walkę z Jackiem Hermanssonem na jutrzejszej gali UFC Fight Night 236 oraz opinię o Szwedzie jako przeciwniku. Amerykanin spodziewa się, że walkę zakończy przed czasem.

Na gali UFC Fight Night 236 Joe Pyfer zawalczy w swojej pierwszej głównej walce wieczoru w zaledwie czwartym występie pod sztandarem UFC. Jego przeciwnikiem będzie starszy i znacznie bardziej doświadczony Jack Hermansson. Pyfer nie odczuwa jednak żadnej presji i przekonany jest, że ten pojedynek to zaledwie początek jego świetlanej kariery:

Myślę, że znokautuję Jacka. Jego wskaźnik skuteczności obaleń wynosi 29%. Obejrzałem dokładnie wszystkie jego walki. Wiele jego obaleń wygląda desperacko i bardzo powolnie. Myślę, że przekonacie się, że między mną a Jackiem jest spora różnica prędkości. Jest spora różnica w poziomie naszego boksu.

Jack jest wszechstronnie dobry wszędzie, ale nie jest w niczym świetny. Ma dobre cardio. Ma dobry boks. Ma dobry kickboxing, dobre zapasy, ale nie widzę w nim niczego, co wskazywałoby, że zostanie mistrzem lub pretendentem do pasa. Uważam, że cała presja spada na niego. Jest porządnym człowiekiem poza sportem, ale nie lubię go, bo próbuje odebrać mi połowę zarobku i nie jest moim pi******nym przyjacielem.

Joe Pyfer uważa, że zwycięstwo nad Jackiem Hermanssonem przyczyni się do jego gwiazdorskiego statusu. Z punktu widzenia sportowego wierzy zaś, że umieści go w rankingu dywizji średniej:

Cóż, obiektywnie to zwycięstwo umieści mnie w czołowej piętnastce. Osobiście nie obchodzi mnie, na którym miejscu w rankingu się znajduję, tylko to, jakie przeciwności pokonałem w moim życiu. Zwycięstwo umieści mnie tam, gdzie – jak wierzę – zawsze należałem, a zatem wśród najlepszych. Jack z kolei nie jest jednym z najlepszych.

Gala UFC Fight Night 236: Hermansson vs Pyfer odbędzie się już jutro, w nocy z soboty, 10 lutego, na niedzielę. Karta wstępna z udziałem Marcina Prachnio ruszy o 22:00 czasu polskiego, a karta główna z walką Roberta Bryczka – o 1:00.