Była mistrzyni wagi słomkowej UFC Joanna Jędrzejczyk (MMA 14-1) w wielu wywiadach ostatnią porażkę z Rose Namajunas (MMA 7-3) tłumaczyła ogromnymi problemami ze zrobieniem wagi przed walką. Nasza najlepsza zawodniczka po utracie tytułu zwolniła swoje dietetyczki z Perfecting Athletes i rozpoczęła współpracę z nowym ekspertem od żywienia, George’em Lockhartem – dietetykiem takich gwiazd, jak Conor McGregor, Khabib Nurmagomedov czy Max Holloway.
Wygląda na to, że proces zbijania wagi do limitu 115 funtów, do sobotniego pojedynku na UFC 223, przebiega po myśli Polki. Była mistrzyni dywizji słomkowej pochwaliła się w mediach społecznościowych, że na kilka dni przed rewanżem z Namajunas pozostało jej do zrzucenia 10,6 funta (ok. 4,8 kg).
UFC 223 odbędzie się już w najbliższą sobotę, 7 kwietnia w Brooklynie. Pojedynki z tej gali możecie obstawiać u legalnego bukmachera – na portalu forBET.
Pewnie coś ze mną nie tak – ale zazwyczaj przyjemnie się patrzy na wysportowane kobiety w takim stroju… A w przypadku Aśki – nic… Po prostu nic…
Embedded już jest, można newsa wrzucać : P
"Dokładnie… pomyliłeś sporty:wink:, przedstawicielka dyscypliny do "patrzenia manualnego" to np. tu:"Sport nie ma tu nic do rzeczy w tym przypadku… Chyba nawet Klaudiusz wygląda bardziej kobieco.. A Róża kłaki niech zapuści to też będzie lepiej.. Chyba że PB takich chłopców lubi..
Od małego napierdala nogami to jaką ma mieć talie? Epigenetyka. Jakby sprzedawała przez tyle lat warzywka na straganie do teraz może coś by jej wcięło. Ogółem ostatni jej wywiad, rozjebała się jak Tony Montana i filozofia jej sukcesu w stylu aktora trudnych spraw. Rose ją zadusi za to.