(Fot. Piotr Pędziszewski / FILA) Co łatwo było przewidzieć – na ringu M-1 oczywiście nie mogło zabraknąć mocno sympatyzującego z Rosjanami, doskonałego grapplera, dwukrotnego zwycięzcy prestiżowego ADCC – Amerykanina Jeffa Monsona (MMA 48-13-1). Jak podaje oficjalny serwis rosyjskiej organizacji, czarny pas BJJ i weteran sceny MMA będzie po posiadaczu tytułu mistrzowskiego Kennym Garnerze (MMA 12-3) i perspektywicznym Dagestańczyku Magomedzie Malikovie (MMA 6-2) kolejnym zawodnikiem, który dołączy do obsady ośmioosobowego turnieju wagi ciężkiej organizowanego w tym roku przez M-1 Global. Ćwierćfinały Grand Prix zaplanowano na kwietniową galę M-1 Challenge 38: Spring Battle w Sankt Petersburgu.
W ubiegłym roku The Snowman stoczył za Bugiem trzy walki, wszystkie zwycięskie. Nieznacznie wypunktował triumfatora turnieju KSW, doświadczonego Alexeya Oleinika (MMA 42-9-1) oraz odklepał swoim firmowym duszeniem północ-południe mocno bijącego petersburżanina Denisa Komkina (MMA 13-10). W listopadzie tą samą techniką odesłał na emeryturę Alexandra Emelianenko (MMA 21-6). Po drodze z Sankt Petersburga zawitał nad Wisłę i triumfował w wadze ciężkiej kat. NO GI na MŚ w Grapplingu FILA, które odbywały się w podkrakowskiej Skale. W ostatniej walce na gali Road FC reprezentant American Top Team jednogłośną decyzją pokonał Koreańczyka Dong Gook Kanga (MMA 0-1).
Heh, przeczytałem k-1 i beka do łez.
Jak będzie forma, to Jeff może wygrać cały turniej i mieć dobrą passę na koniec kariery. Na Road FC nie wyglądał za dobrze, spuchnięty nieziemsko, ale końcówkę roku miał niezwykle pracowitą, a przerwy między występami krótkie i to zapewne dlatego. Pozostaje życzyć powodzenia, bo abstrahując od jego poglądów to wydaje się być całkiem wporządku gościem.
Hehe. Chciałbym to zobaczyć. Monson z tą swoją fenomenalną stójką. Finał Monson vs Schilt.
I like the way you die, boy.
Ja tam Monsona lubię. Nie mam nic przeciwko niemu. Jak forma będzie, to i może wygrać te trzy walki.
Zapowiada się ciekawy turniej.
Szkoda, że nie zobaczymy go na KSW ;/
W kościach czuję, że ten turniej będzie bardzo solidnie obsadzony…
@benevt
Z Bedorfem by był piękny pojedynek graplerski. A poza tym wiek i ilość tatuaży w sam raz, aż dziwne, że nie pomyśleli o nim.
No właśnie przez te tatuaże może być problem
Ma spore szanse, bo poziom zapewne wysoki nie bedzie.
Niko i Toni też wydają się być spoko ziomami 😉
teraz pora na Kite !
dla kity bylaby to dobra opcja, ale obstawiam, ze go tam nie zobaczymy ;p
Dla mnie Monson jest nudny jak flaki z olejem. Nie chcę go widzieć na KSW. Fakt nazwisko i rekord niby ma, promować go jakoś tam też można ale niech lepiej obija się na M1 do końca kariery. A co do turnieju to poczekam na resztę nazwisk i wtedy ocenię czy Monson ma szanse to wygrać.
Denis Smoldarev (4-0) kolejnym uczestnikiem turnieju.
Monson w ubiegłym roku miał więcej walk – zremisował z jakimś anonimem i pokonał Jima Yorka
Kita walczył juz na M-1 więc dlaczego miałby nie wystąpić ?
skoro grabowski dostal zapro na ten turniej, a nie skorzysta, to mozliwe, ze kontaktowali sie tez z kita