Mimo, że prezydent UFC zaprzeczył, iż organizacja planuje zestawienie Jona Jonesa z Janem Błachowiczem na UFC 244, pojedynek ten cały czas jest realny. Dana White z jednym wywiadów przy okazji UFC 242 dał jasno znać, że to Janek powinien być kolejnym pretendentem w kategorii półciężkiej. Po informacji o braku porozumienia z zawodnikami jeśli chodzi o walkę w Nowym Jorku entuzjazm fanów opadł. Możliwe jednak, że sam pojedynek może się jeszcze odbyć. Obaj zawodnicy w swoich mediach społecznościowych zapowiedzieli fanom, że zbliża się ogłoszenie walki.
Zapnijcie pasy moi przyjaciele. Nadchodzi ogłoszenie wielkiej walki.
Buckle your seatbelt my friends, Big fiight announcement coming soon https://t.co/6cDNQ6XChL
— Jon Bones Jones (@JonnyBones) September 9, 2019
Nie wiadomo oczywiście czy obaj panowie piszą o tej samej walce. Patrząc jednak na aktualną sytuację w kategorii półciężkiej, Błachowicz jest jedynym zawodnikiem z czołówki, który nie ma zaplanowanego pojedynku. Menadżer Jonesa, Malki Kawa, dał znać, że kolejna walka “Bonesa” będzie obroną tytułu mistrzowskiego kategorii półciężkiej więc “super-fight” w królewskiej dywizji ze Stipe Miociciem również nie wchodziłby w grę. Prezydent UFC wspomniał także dziennikarzom, że nie ma sensu rozmawiać na temat zestawień, które nie są oficjalne. Może organizacja chce zaplanować zestawienie Błachowicza z Jonesem na innej gali niż UFC 244.
Błachowicz w ostatniej walce pokonał Luke’a Rockholda. Polak był ostatnio bardziej aktywny w mediach społecznościowych nawołując o walkę z mistrzem. Warto zaznaczyć, że UFC nadal szuka bohaterów walki wieczoru gali UFC 245 w Las Vegas, która odbędzie się 14 grudnia.
Jones mówiąc Big mial na myśli HW z Miocicem, a Janek na otarcie łez dostanie walkę z Cormierem:)