5 KOMENTARZE

  1. hej

    Czy ktoś z was wie dlaczego naprawde wywalili Big Johna z UFC ??
    I drugie pytanie : czemu ludzie buczą jak przedstawiają głównego sędziego w Dream pana Shimade ??

    dzieki za info.
    Pozdro

  2. Ile można wałkować ten temat, Big John nie został wyrzucony z UFC, bo to nie UFC zatrudnia sędziów.

  3. Odpowiedź na pierwsze pytanie napisał już Venom. Co do drugiego, wywodzi się to z pro-wrestlingu (w Japonii プロレス czyli puroresu). Jak ktoś się orientuje w realiach to Yuji Shimada był i nadal jest w HUSTLE heel’em i to właśnie wszystko tłumaczy. Dla tych, którzy się nie znają: W zawodowym wrestlingu mamy dwa rodzaje „postaci”, face (lub babyface) i heel. Są to po prostu analogicznie ci dobrzy i ci źli. Na tych złych się buczy, dobrych się oklaskuje. Yuji Shimada jako, że jest tym złym jest witany buczeniem, zaadoptowało się to również w Pride a teraz i DREAM.
    Dziękuję za uwagę 🙂

  4. Rictor – big respect i dzięki. Teraz bede musiał obejrzec pare „walk” Shimady 🙂

    A co do pierwszego pytania to jest oczywiście mój błąd. (przesadziłem ze skrótem myślowym). Oczywiście że UFC nie ZATRUDNIA sędziów. Zastanawiało mnie tylko że skoro Big John znowu sędziuje to czemu nie widac go w octagonie. Pamietam jak Danuta się odgrażała że juz nigdy nie dopuści żeby UFC sędziował bodajrze Steve Mazzegatti bo który popełnił jakiś spory błąd. Nic chyba z tego nie wyszło ale groźby były. I zastanawiam się czy John nie sedziuje UFC bo go nie chca czy ma pod górkę z NSAC ??

    Pozdro.

  5. Big John nie odnowił licencji na sędziowanie w stanie Nevada. Druga sprawa to czy Dana (nawet w razie odnowienia licencji) będzie chciał Johna z powrotem.

    Co do Mazzagattiego – Dana nawoływał zawodników do zgłaszania komisji iż nie chcą by ich walki sędziował ww. sędzia i w ten sposób chciał go odsunąć od sędziowania w UFC. To jedyna droga bo ciałem nadzorującym pracę sędziów nie jest Zuffa a komisje stanowe.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.