
Ilir Latifi pewnie, choć po niespecjalnie emocjonującym pojedynku, pokonał Giana Villante na UFC 196.
Były rywal Jana Błachowicza rozpoczął mocno, przecinając powietrze silnymi sierpami skierowanymi raz na głowę, raz na korpus rywala. Mimo iż jego ofensywa była skuteczna, nie zdołał zranić przeciwnika na tyle, aby doprowadzić do przerwania przed czasem. Ilir próbował także obalać, lecz na przestrzeni całej walki tylko dwa sprowadzenia na jedenaście okazały się być skuteczne – oba miały miejsce w rundzie drugiej.
W dalszej części starcia obaj zawodnicy mocno osłabli, a tempo zauważalnie zwolniło, lecz Latifi nadal prowadził pewnie. Vilante cały czas nie miał odpowiedzi na jego techniki. Po ostatnim gongu sędziowie nie mieli żadnych wątpliwości co do werdyktu, przyznając jednogłośnie zwycięstwo fighterowi ze Szwecji.
Latifi (MMA 12-4, UFC 5-2) polskim widzom znany jest z łomotu, jaki podczas UFC w Szwecji spuścił mu Jan Błachowicz. Prócz porażki z Jankiem, Latifi w UFC przegrał tylko raz – z Gegardem Mousasim. Zwycięzał natomiast takich zawodników, jak Sean O’Connell, Hans Stringer, Chris Dempsey czy Cyrille Diabate.
Villante (MMA 14-7, UFC 4-4) przygodę z największa organizacją MMA rozpoczął w 2013 roku. Walczy ze zmiennym szczęściem, przeplatając wygrane z porażkami. W swej ostatniej walce pokonał Anthony’ego Perosha, wcześniej przegrał natomiast z Tomem Lawlorem.
przyznam się, że na tej walce zasnąłem.
Nudna walka w chuj, Latifi wracaj na undercard.
Wygrana Ilira spowoduje awans Błachowicza w rankingu ? 🙂
Heh najśmieszniejsze jest to że przegrana z Jankiem lepiej mu ustawiła karierę niż samego Janka.
Latifi od Janka mam 3-0
Suples Ilira mega, bardzo solidny ten Latifi sie zrobił od porażki z Janem
zasłużenie wygrał Latifi, ciekawe kogo teraz dostanie.
A może to Janek nie taki słaby? Wygrał jako jedyny przez TKO w UFC z Latifim, który wszystko po kolei teraz wygrywa. Tak samo Corey Anderson… Manuwa też czołówka. Więc Janek teraz udowodni, że należy do top 10-15
Jednym słowem-rankingi nie kłamią 🙂