Garry

Ian Garry bardzo konstruktywnie przyjął swoją pierwszą porażkę w zawodowej karierze. “The Future” podkreślił, że jest dumny ze swojej postawy w walce z niebezpiecznym Shavkatem Rakhmonovem.

Dwóch do tej pory niepokonanych zawodników stanęło do drugiej walki wieczoru gali UFC 310 w miniony weekend. Po pięciu rundach jednogłośnym zwycięzcą ogłoszono Shavkata Rakhmonova, choć Ian Garry w rundzie piątej bliski był uduszenia Kazacha.

Po takim występie Garry zadbał, aby stawić się na oficjalnej konferencji prasowej, na której podkreślił wiele pozytywów, balansujących doznaną właśnie pierwszą porażkę w karierze:

Nie czuję, jakbym dzisiaj przegrał. Może to nie moja ręka powędrowała do góry, ale wyszedłem do walki z gigantem. Wyszedłem do walki z postrachem dywizji i pokazałem, że jest tylko je**nym człowiekiem. Wyszedłem tam z trzema tygodniami wyprzedzenia i uratowałem tę galę, mierząc się z najstraszniejszym gościem w dywizji.

Wyszedłem i powstrzymałem niemal wszystko. Nie było takiego momentu, w którym on był bliski wykończenia mnie, a ja złapałem go prawie w dwa poddania. Wszedłem mu za plecy i dobrze się bawiłem.

Pokazałem, że mogę walczyć jak równy z równym z najlepszym w tej dywizji i udowodniłem – wchodząc na zastępstwo – że zdecydowanie mogę być mistrzem. Mogę walczyć pięć rund i nie ma dziur w moim stylu walki. Niczym mnie dziś nie zaskoczył. Wygrał opinią sędziów – i to jest w porządku. Jest okej. Mogę z tym żyć.

Co do potencjalnego rewanżu ze swoim byłym sparingpartnerem, Shavkatem Rakhmonovem, Ian wyraził przekonanie, że jeszcze spotkają się w oktagonie w przyszłości:

Mówiłem to przed walką – uważam, że on jest najlepszy ze wszystkich i ja też jestem lepszy od nich wszystkich, i że zobaczymy się wielokrotnie. Zobaczymy się wielokrotnie na przestrzeni naszych karier.

27-letni Ian Garry po UFC 310 stracił zero z rekordu, natomiast wciąż może być dumny ze swojego 15-1, w tym aż 8-1 w UFC. Irlandczyk rzeczywiście udowodnił, że nie można go skreślać w walkach na najwyższym poziomie, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego młody wiek i ciągłą możliwość rozwoju.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

22 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

c
centuss

Shark Fights
Middleweight

1,262 komentarzy 4,753 polubień

Co się w tym UFC odpierdala. Najpierw Hill z Prochazką się kłócą kto mniejszy wpierdol od Poatana zebrał, teraz Garry dumny, że przegrał, ale nie został skończony, a coś jeszcze w tym stylu w międzyczasie było. To jak to w końcu jest Ian, uważasz, że jesteś najlepszy czy do walki wychodziłeś po wypłatę i myślałeś, że Cię Kazach skończy i jesteś zaskoczony, że dotrwałeś do decyzji :facepalm:

Odpowiedz 5 polubień

Avatar of Risky
Risky

UFC
Middleweight

12,006 komentarzy 44,864 polubień
Avatar of GigaKozak33
GigaKozak33

Bellator
Lightweight

4,189 komentarzy 8,462 polubień
Avatar of Undertaker
Undertaker

Shark Fights
Featherweight

1,144 komentarzy 2,127 polubień

Tak był w szoku, że gdy był za plecami to zapomniał jak należy zapinać duszenie xD

Odpowiedz polub

Avatar of vonski
vonski

Maximum FC
Lightweight

1,534 komentarzy 5,798 polubień

A ja po tej walce nabrałem szacunku do Garry'ego.
Wziął w chuj trudną walkę z najgorszym chyba stylowo przeciwnikiem, w krótkim terminie, i to na 5 rund. Przegrał, ale wyglądał dobrze, naprawde dobrze, i to z Shavkatem, który do tej pory demolował wszystkich równo.
Dodatkowo nie beczy po porażce, nie wymyśla, przyjął na klatę jak należy.

Nie przepadałem za nim, ale jestem pod wrażeniem.

Odpowiedz 27 polubień

Avatar of Siedem
Siedem

Vale Tudo
Open

21,466 komentarzy 56,425 polubień

Pokazałeś że jak Belal postawi na boks i kopnięcia + zneutralizuje zapasy to Szachmat nic na niego nie ma.

Odpowiedz polub

Avatar of Unbreakable
Unbreakable

Maximum FC
Super Heavyweight

1,765 komentarzy 2,074 polubień

Wygrana porażka.. ciekawe to wszystko, ale jak popatrzymy, że mówi to typ co dzieli się żona, to nagle jest to normalne

Odpowiedz 4 polubień

c
centuss

Shark Fights
Middleweight

1,262 komentarzy 4,753 polubień

Pokazałeś że jak Belal postawi na boks i kopnięcia + zneutralizuje zapasy to Szachmat nic na niego nie ma.

Jak Garry w boksie i ogólnie stójce na dziurę dostawał, kopnięcia ma lepsze od Belala, a i tak większego zagrożenia nie stworzył to Ty chcesz, żeby Belal z nim w stójce walczył? :korwinwhat:

Belal powinien w tej walce z szatni lecieć po obalenie, bo Shavkat zapasów jakichś topowych pod mma nie ma i nie wiadomo jak broni/walczy z pleców, a sam Belala raczej nie obali, więc walka w stójce to dla Shavkata idealny scenariusz, tym bardziej, że nie jest to counter striker tylko gość wywierający presję, a na wstecznym ciężej by było Belalowi o mieszanie płaszczyzn

Odpowiedz polub

click to expand...
Avatar of Siedem
Siedem

Vale Tudo
Open

21,466 komentarzy 56,425 polubień

Jak Garry w boksie i ogólnie stójce na dziurę dostawał, kopnięcia ma lepsze od Belala, a i tak większego zagrożenia nie stworzył to Ty chcesz, żeby Belal z nim w stójce walczył? :korwinwhat:

Belal powinien w tej walce z szatni lecieć po obalenie, bo Shavkat zapasów jakichś topowych pod mma nie ma i nie wiadomo jak broni/walczy z pleców, a sam Belala raczej nie obali, więc walka w stójce to dla Shavkata idealny scenariusz, tym bardziej, że nie jest to counter striker tylko gość wywierający presję, a na wstecznym ciężej by było Belalowi o mieszanie płaszczyzn

Z tego co widziałem to Szachmat w 3 rundzie zaczął kuleć i odczuwać kopnięcia, które Garry dopiero w tej rundzie zaczął poważnie wyprowadzać, Kazach sam mało co kopie, to jest jego pięta achillesowa jak na moje, oczywiście mogę się mylić.

Ostatnie co bym robił w walce z większym silnym kazachem to szedł w szarpaninę od początku walki, Garry pokazał plan na walkę który wystarczy lekko zmodyfikować, tyle że oczywiście trzeba mieć umiejętności.

Odpowiedz polub

click to expand...
Avatar of Jeff
Jeff

UFC
Strawweight

7,395 komentarzy 30,381 polubień

Zwycięska porażka :antonio:

Odpowiedz 1 Like

c
centuss

Shark Fights
Middleweight

1,262 komentarzy 4,753 polubień

Z tego co widziałem to Szachmat w 3 rundzie zaczął kuleć i odczuwać kopnięcia, które Garry dopiero w tej rundzie zaczął poważnie wyprowadzać, Kazach sam mało co kopie, to jest jego pięta achillesowa jak na moje, oczywiście mogę się mylić.

Ostatnie co bym robił w walce z większym silnym kazachem to szedł w szarpaninę od początku walki, Garry pokazał plan na walkę który wystarczy lekko zmodyfikować, tyle że oczywiście trzeba mieć umiejętności.

Co do low kicków to miałoby to sens (bo rzeczywiście Shavkat ich nie blokuje) gdyby Belal nie był taki krępy i miał zasięg podobny do Shavkata, a tak to raczej narażał się będzie tylko na kontry, a skarcić Shavkata nie ma czym. Mówisz, że Kazach jest duży i silny, ale Belal odkąd zaczął z dagestańcami trenować to fizycznie jest inny zawodnik i bardzo możliwe, że to on będzie miał przewagę siłową, a w walce z Nealem widzieliśmy, że Shavkatowi niekoniecznie to odpowiada. Zresztą ja nie mam tu na myśli jakichś obaleń z klinczu tylko szybkie zejścia po nogi i punktowanie rund jak to Belal ma w zwyczaju, bo 5 rund w stójce bez poniesionych obrażeń raczej się nie wydarzy. Wiadomo każdy ma swoje zdanie, przed ich walką proponuję jakiś zakład na wynik :P

Swoją drogą Garry to też niech w grappling lepiej idzie jak kolejna walka, w której nie potrafi nic znaczącego zadać, a w przeszłości już takie tuzy jak Song Kanaan go podłączały. Kopnięcia ma dobre, ale boks wyraźnie kuleje. Mi jego styl Izzy'ego z tych najbiedniejszych walk przypomina (charakterologicznie też w sumie podobni) i może nawet doczłapie do tsa, ale ogląda się to mocno średnio, a w półśredniej jest chyba za dużo kompetentnych zapaśników, żeby z takim stylem ten tytuł zdobyć :matt:

Odpowiedz 5 polubień

click to expand...
Avatar of Grinch
Grinch

Brutaal
Middleweight

560 komentarzy 1,714 polubień

A ja po tej walce nabrałem szacunku do Garry'ego.
Wziął w chuj trudną walkę z najgorszym chyba stylowo przeciwnikiem, w krótkim terminie, i to na 5 rund. Przegrał, ale wyglądał dobrze, naprawde dobrze, i to z Shavkatem, który do tej pory demolował wszystkich równo.
Dodatkowo nie beczy po porażce, nie wymyśla, przyjął na klatę jak należy.

Nie przepadałem za nim, ale jestem pod wrażeniem.

Dokładnie mam takie samo odczucie względem niego. Irytował mnie przed walką a tutaj głowy w piasek nie schował czy tanio skóry nie sprzedał, jakoś tak to się chyba mówi :beczka:

Odpowiedz 5 polubień

Avatar of dawid91
dawid91

Maximum FC
Heavyweight

1,716 komentarzy 5,844 polubień

W sumie był rzucony na pożarcie, a nie wiele brakowało by ugrać to decyzją, albo i nawet przed czasem. Nie mniej ja az tak bardzo zaskoczony nie jestem, aczkowiek spodziewałem sie wiekszej dominacji kazacha.
W tym straciu najwiekszym wygranym jest ten mistrz kategori, bo wydaje mi sie ze jednak obroni pas w walce z Shavkatem

Odpowiedz 1 Like

Avatar of messifc
messifc

PRIDE FC
Lightweight

6,363 komentarzy 12,957 polubień

Ale bym zobaczył takie Garry vs Prates
:antonio:

Odpowiedz 1 Like

m
miszaa

WSOF
Light Heavyweight

3,379 komentarzy 7,350 polubień

Pokazal sie z dobrej strony, troche zabrakło, zeby pokonac Kazacha

Odpowiedz polub

Avatar of JosueEstebanez
JosueEstebanez

WSOF
Strawweight

3,090 komentarzy 6,223 polubień

Jeszcze z Pratesem nie walczył

Odpowiedz polub

Avatar of KłebekFrenczCzemp
KłebekFrenczCzemp

Brutaal
Middleweight

559 komentarzy 1,588 polubień

Kurwa muszę ijana maszado garnka przeprosić - nie byłem fanem i sprawy towarzyskie mie koło kul latały, ale po tej walce :frankapprove:
Szanuję

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Zaraza
Zaraza

ONE FC
Featherweight

2,341 komentarzy 3,167 polubień

3 tygodniowe wyprzedzenie jak miał walczyć tydzień później... Plus na Kazaku ciążyła dużo większą presja i było to widać w walce.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Raven
Raven

PRIDE FC
Middleweight

6,800 komentarzy 27,680 polubień

Nadal nie lubię Garry'ego i jego fanem nie zostanę, ale faktycznie jest jak mówi - pokazał, że kolo którego mieliśmy za przyszłego dominatora tej wagi, okazał się "tylko człowiekiem" i Żonkoś obnażył jego braki. Kazach to nadal kawał zawodnika, ale jak sobie przypomnę, że życzyliśmy go Kazamatowi w ramach weryfikacji, to widzę że srogo byśmy się mogli rozczarować. Gdyby Wargacz tak wjechał za plery Shavkatowi jak Garry, to niejeden niedźwiedź nie miałby tak mocnego snu zimowego. Belzebub będzie dla niego cholernie ciężkim zestawieniem. Jeżeli Shavkat nie da sobie rady z jego zapasami i klinczami (gdzie przewaga siły fizycznej będzie po stronie #nikogo) - a podejrzewam, że może nie dać - to będzie rozdziewiczenie rekordu. Oby Shavkat poprawił niedociągnięcia i miło nas zaskoczył.
Co do Garry'ego, to wypadł dużo lepiej niż przypuszczałem, zwłaszcza w sferze zapaśniczo-parterowej. Podejrzewam, że takiego Marię Magdalenę porobiłby zapasami jak Venoma.

Odpowiedz polub

click to expand...
Avatar of Siedem
Siedem

Vale Tudo
Open

21,466 komentarzy 56,425 polubień

Lepiej stracić zero z takim zawodnikiem niż ze zwykłym fiflakiem.

Odpowiedz polub

Avatar of Zaraza
Zaraza

ONE FC
Featherweight

2,341 komentarzy 3,167 polubień
c
centuss

Shark Fights
Middleweight

1,262 komentarzy 4,753 polubień

View attachment 115986

Ludzie sobie ujebali, że Shavkat to jest jakiś genialny zapaśnik, bo ma "ov" w nazwisku, gdzie bodajże pierwsze sprowadzenie jakie zanotował to była jego 10 zawodowa walka i jak już sprowadza to przez jakieś rzuty/podcinki z klinczu, a tutaj dostał Garry'ego, który jest czarnym pasem judo i z klinczu go obalić to nie będzie łatwa sprawa. Jak w czwartej rundzie poszedł po nogi tradycyjnie to już to obalenie bez problemu zanotował i to co ja bym mu tutaj zarzucał to brak adaptacji po tych pierwszych rundach, bo niepotrzebnie ta walka była taka bliska. Garry ofensywnie poza tym zajściem za plecy nic nie zrobił i dla mnie Kazach za dużo respektu miał dla stójki Irola, a pewnie po tych wspólnych treningach myślał, że w parterze zrobi co chce i koniecznie chciał to chyba udowodnić przez co ta walka wyglądała tak jak wyglądała i w sumie ja się cieszę, bo kursy na Kazacha pójdą w górę :D

Odpowiedz 2 polubień

click to expand...