Ian Garry: „Na co czekamy? UFC powinno zestawić walkę Leon Edwards vs Belal Muhammad”

Zdaniem zawodnika dywizji półśredniej, Iana Garry’ego, UFC bez dłuższego przeciągania powinno zorganizować walkę o pas w tej kategorii pomiędzy mistrzem Leonem Edwardsem a pretendentem Belalem Muhammadem.

Leon Edwards odegrał sporą rolę w przygotowaniach do ogłoszenia walki wieczoru jubileuszowej gali UFC 300. Jak przyznał Dana White, federacja zaoferowała mu trzech różnych przeciwników, a Anglik zgodził się na wszystkich. Wśród tych potencjalnych oponentów nie znalazł się jednak jeden z czołowych pretendentów dywizji półśredniej, jadący na fali dziesięciu walk bez porażki – Belal Muhammad.

W matchmakera pobawił się walczący w tej dywizji Ian Garry, którego bardzo dziwi opór UFC przed zestawieniem pojedynku Edwardsa z Muhammadem:

Nie rozumiem tego, naprawdę. Ze strony UFC widzę to tak: Dana zawsze mówi o tym, że chce utrzymać ruch w dywizji, chce, żeby mistrzowie byli aktywni, chce wyłonić następnego pretendenta. Rozumiem, że promocja przed walką Belala i Leona nie byłaby najciekawsza na świecie. Nie są raczej najciekawszymi ludźmi, mało kto chce ich słuchać, a konferencja prasowa nie będzie wielkim wydarzeniem.

Ale – podobnie, jak ze wszystkim, co teraz dzieje się w moim życiu – jeśli ta walka ma sens i jest odpowiednia stylistycznie, dlaczego jej nie zestawić? Dlaczego po prostu nie skupimy się na sporcie walki? Leon jest fenomenalnym fighterem. Belal jest fenomenalnym fighterem. Więc pozwólmy im się zmierzyć i zobaczmy, który z nich jest najlepszym półśrednim w tej chwili. Uważam, że absolutnie powinni zestawić tę walkę.

Leon Edwards i Belal Muhammad stali już naprzeciw siebie w oktagonie 13 marca 2021 roku w walce wieczoru gali UFC Fight Night. Pojedynek został jednak przerwany z powodu nieumyślnego trafienia palcem w oko ze strony Edwardsa, po którym Muhammad nie był w stanie kontynuować. Do tamtego momentu jednak to Edwards kontrolował starcie i wydawać by się mogło, że zmierzał do zwycięstwa.