Zastanawialiście się czasem co jest nie tak z brzuchem Houstona Alexandra ? Oto macie odpowiedź :

Houston Alexander:

„Myślę że kiedy masz 35 lat to stąpasz twardo po ziemi. Myślę że masz kilka obowiązków więcej, więc masz o co walczyć. W 2000 roku moja córka potrzebowała nerki i wiele osób się pytało „czemu on ma tą bliznę na brzuchu? ” No więc blizna na brzuchu jest po tym jak oddałem nerkę swojej córce w 2000 roku. Kiedy twoje dzieci potrzebują tego rodzaju rzeczy nie zastanawiasz się nad tym dwa razy”

Houston Alexander właśnie awansował u mnie na liście o kilka miejsc. Nie dość że kolo jest maszyną do załatwiania nokautów to jeszcze jest wielkim człowiekiem w życiu poza ringiem…

10 KOMENTARZE

  1. a co w tym k…. dziwnego, że ktoś własnemu dziecku oddaje nerkę? oddał ją bezdomnemu nieznajomemu z ulicy, żeby go wielbic za „niesamowity” i „niepojęty” altruizm?

  2. mysle ze zrobil to co zrobiloby wiekszosc ojcow dla swoich dzieci…jednak moglo to wplynac na jego zdrowie i wyolnosc fizyczna jako zawodnika i za to nalezy mu sie szacunek…
    P.S uwazam ze jeden z lepszych fighterow….i jeden z moich ulubiunych

  3. piękne zachowanie!!

    Houston obij ryja temu pedikowi Silvie!!

  4. Co więcej Houston Alexander samotnie wychowuje kilkoro dzieci. To naprawdę musi być spoko typ.

  5. chyba kazdy normalny rodzic oddal by swoja nerke dla wlasnego dziecka…

  6. dokladnie rozumiem jakby to byla obca osoba nawet kolega czy przyjaciel ale dziecku wlasnemu czy rodzinie tylko idiota by nie oddal

  7. Panowie załamka 🙂 Jak dla mnie koleś zrobił wielką rzecz. Znam paru takich co by nie oddali nerki.

  8. ja znam paru takich co by chętnie nerki swoich dzieci sprzedali tylko po to, żeby było za co pić 😛

  9. operacja wycięcia nerki aż tak deformuje brzuch? no ja też zawsze się zastanawiałem, czemu ma taki dziwny brzuch, ale należy się dla niego szacunek 🙂

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.