Pierwszą część UFC Prime Time: St. Pierre vs. Penn, programu zapowiadającego walkę wieczoru na UFC 94 obejrzało 880 tys. widzów stacji Spike TV, co jest wynikiem o ok. 100 tys. większym niż najlepszy wynik programów Countdown z 2008 roku. Dodatkowo powtórkę puszczoną zaraz po pierwszej emisji obejrzało kolejne 614 tys. widzów, co daje łącznie prawie 1.5 mln oglądających.
źródło: mmapayout
Jak ktoś jeszcze nie widział, player poniżej
heheheh dana okłamany i olany…bj robi to co chce 🙂
im dłużej obserwuje przygotowania do tej walki tym bardziej zastanawiam się czy BJ jest w pełni zdrowy umysłowo… mam nadzieje że gsp go rozniesie
Co za shit-talking. “Georges, obaj wiemy kto był zwycięzcą w naszej ostniej walce..” – No oczywiście, że wiemy ! Był nim nie kto inny jak GSP ! A teraz zbliża się wielkimi krokami druga porażka Penn’a, po której zeświruje jeszcze bardziej, czego gorąco mu życzę !
Rudy Valentino po obejrzeniu tego programu powiedzial ze UFC i Dana robia z igly widly i oskarzyl Dane o dramatyzowanie, bo ten nigdy wczesniej nie przejmowal sie przygotowaniami Penna.
Pewnie nikt nie powiedział Rudemu, że to jest reżyserowane, żeby podnieść dramatyzm, a tym samym oglądalność. Ludzie będą siedzieć myśleć “wow, czy Dana dowie się że B.J się obija, czy go okrzyczy?!”
Wiadomo że nie ma nic ciekawego w okresie przygotowawczym zawodnika przed samą walką.Na dobrą sprawę taka osoba tylko trenuje,śpi i je-a przynajmniej to powinna robić 😉 Więc trzeba to jakoś ubarwic 🙂
wiadomo, ze dramatyzowanie, przeasada i hiperbole sa niezbedne ale Dana i tak nie mogl sie oprzec wepchaniu swojej osoby do tego programu w mozliwie jak najwiekszej roli. Ta cala scena z telefonem byla dla mnie rownie autentyczna co skecze z WWE.
Tidżej może ty znasz odpowiedź na pytanie które skierowałem do Venoma w poście o drugim miejscu Błachowicza w plebiscycie GnP.de ?
Rzeczywiście Dana popsuł trochę ogólne wrażenie, ale z drugiej strony UFC chce pokazać jak najwięcej kontrastów (bogaty/biedny, pracowity/leniwy), więc cześć muszą wykreować.
Jaki BJ biedny ,ma swoja akademie , zarabia gruba kasa w UFC , a ze lubi tak mieszkac to jego wybor ,po za tym moge sie zalozyc ze jest jednym z bogatrzych ludzi na Hilo, a to ze mial mniej pracowite chwile w swoim zyciu to nie oznacza ze jest leniem.
BJ akurat to ten bogaty, to GSP pracował jako śmieciarz. Po za tym nie twierdzę, że BJ jest leniem, napisałem tylko ogólne kontrasty, które pokazywał ten film.
grzejnik chyba nie zrozumiał ogólnego przesłania filmu -_-
Albo patrzał że coś się rusza a angielskiego nie zna 😛
To ma podkręcać atmosferę i sprzedaż PPV to nic więcej jak reklama. Mi się podobała 🙂
Venom masz racje pojebalo mi sie
Mi się najbardziej podobało jak GSP sie spienił kiedy usłyszał że BJ powiedział o nim:”He is a quitter” 😀
Ja odniosłem wrażenie, że BJ nie ma kontaktu z rzeczywistością. Wydaje mu się, że jest tak dobry, że może sobie odpuścić 6 dni w najważniejszych ostatnich 4 tygodniach przed walką.. Co prawda motywuje to chęcią osiągnięcia szczytu formy, ale według mnie to ściema.
O tym jakim człowiekiem jest GSP najlepiej świadczy jego życie i przebieg jego walk. W ich pierwszej walce pomimo tego, że BJ non stop obijał mu facjatę to on i tak robił wszystko, żeby wygrać tą walkę.