gsp

Pogłoski o powrocie Georgesa St. Pierre’a do startów w MMA nie cichną. W zasadzie zaczęły się one pojawiać już kilka miesięcy po ogłoszeniu końca kariery (2013 rok) przez byłego mistrza UFC i tak na dobra sprawę od tamtego momentu wracają jak bumerang. Wracają, rozpalają nadzieje wśród fanów – po czym cichną i znikają… aż do kolejnego razu.

Od pewnego czasu mamy do czynienia z jednym z takich “cyklów”, choć tym razem wiele wskazuje na to, że informacje o powrocie “GSP” mogą być czymś więcej niż tylko zwykłymi plotkami. W połowie marca temat nabrał rozgłosu po wypowiedzi Rory’ego McDonalda, który w rozmowie z Arielem Helwanim zasugerował, iż powrót dominatora kategorii półśredniej jest prawdopodobny. Temat został “pociągnięty” przez jednego z trenerów Kanadyjczyka – Firasa Zahabiego, a dalej przez inne osobistości bardziej lub mniej związane z UFC i fighterem z Quebec. Mówi się także o tym, że w razie zwycięstwa Conora McGregora nad Natem Diazem podczas UFC 196  (do którego ostatecznie nie doszło), St. Pierre miał być przymierzany do walki z Irlandczykiem.

Teraz w kwestii swojego powrotu wypowiedział się sam zawodnik. Podczas jednego z meczów NBA na którym “GSP” był widzem, został on zagadnięty przez dziennikarza TSN i krótko odniósł się do krążących plotek:

Jestem w dobrych stosunkach z UFC, rozmawiamy. Wszystko jest możliwe… ale w tym momencie nie wiem. Nie mogę ci powiedzieć wszystkiego – muszę przecież zachować pewne sekrety dla siebie.

St. Pierre (MMA 25-2) na sportową emeryturę odszedł w 2013 roku, po kontrowersyjnym zwycięstwie Johnym Hendricksem. Kanadyjczyk jest jedną z ikon tego sportu, tytuł mistrzowski wywalczył (po raz drugi) w 2008 roku pokonując Matta Serrę. Od tamtej pory nie przegrał w oktagonie ani razu, pasa broniąc aż dziewięć razy.

Jakub Bijan
FREESTYLE || GRECO

16 KOMENTARZE

  1. Jednej strony jesli cos w tym jest to mega wiadomość jesli sie sprawdzi powrót a z drugiej jak ma rozdrobnić swoja kariere to stanowczo NIE WRACAJ.

  2. Jeśli ma wrócić to niech już wróci, bo czytanie kolejnych newsów w których jest napisane "może GSP wróci, a może nie" jest już nużące.

  3. Z jednej strony chętnie bym go zobaczył a z drugiej szkoda legendy. Odszedł jako mistrz i nie chciałbym go widzieć jak przegrywa.

  4. GSP to cwaniak odszedl bo wiedział że jego czas się konczy i zacznie przegrywać co boleśnie pokazał mu rumcajs teraz chętnie by wrócił bo wie ile może zarobić na swojej legendzie ale z drugiej strony obawia się że zostanie obity przez czołówkę i legenda legnie w gruzach

  5. Wiadomo,  że szkoda by było legendy GSP,  ale wydaje mi się, że on akurat wiele dobrych walk mógłby dać. Tylko niech się w końcu zdecyduje

  6. jeżeli czuje się na siłach to niech wraca i dołoży zwycięstwa potwierdzając swoją osobę , i to  jak niesamowity jest ten gościu , ale skoro sam Rory mówi  że GSP jest wybornej formie myślę że on powróci w jakiejś hitowej walce ,patrząc na to co się dzieje w UFC np pojedynek Diaz vs  Conor  to może taka drabinka do hitowej walki z GSP,powiedzmy jeśli Conor wygra 2 starcie to zawalczy z GSP a  jeżeli Diaz to on stoczy bój z GSP ( np ; pod pretekstem pomszczenia porażki  brat  z przed laty ) .Choć chciałbym swojego idola zobaczyć w walce z Robbim  albo Silvą  a i opcja z RDA  by też była zajebista

  7. Fajnie, gdyby mistrz wrócił. Teraz, gdy dywizja od niego odpoczęła i od jakiegoś czasu żyje własnym życiem, chętnie bym go zobaczył z jej aktualnym topem!
    Tytuł słaby, bo "jestem w dobrych stosunkach z UFC, rozmawiamy" brzmi niemalże jak "jestem w kontakcie z UFC…dostaję od nich maile"

  8. Jak ktoś jest regularnie ruchany to też może powiedzieć, że ma dobre stosunki, w związku z czym na chwilę obecną nie ma co się zbytnio podniecać.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.