Mistrz w wadze welterweight upadłej Elite XC Jake Shields w wywiadzie dla Newsday.com jasno zadeklarował w którym kierunku zmierza jego kariera. Mimo że do końca miesiąca jest jeszcze związany umową z EliteXC która nie pozwala mu na kontakty z innymi organizacjami, po tym co powiedział Jake i jego menadżer Monte Cox każdy chyba już wie co jest grane:
Monte Cox o pomyśle z aukcją kontraktów:
Nigdy nie spotkałem się z czymś takim, od czasu kiedy jestem menadżerem nie widziałem czegoś takiego. Zastanawiamy się co z tym zrobić. Podpisaliśmy umowę z ProElite ponieważ mieliśmy dobry powód. Chcieliśmy trafić do CBS, chcieliśmy zdobyć dużą rozpoznawalność dzięki nim, i teraz nagle oni mają zamiar sprzedać tą umowę komuś kto nie oferuje nam takich samych warunków ?
Jake Shields:
Szukam dla siebie najlepszych przeciwników jakich mogę mieć. Chce udowodnić że jestem najlepszy na świecie. Walka z Georgesem St. Pierre jest okazją aby pokazać że jestem najlepszy. Uważam że będę tam czołowym zawodnikiem w wadze do 170 funtów. Chcę być najlepszy. Chcę tam iść i zabrać mu pas. Nic innego nie sprawi że będę szczęśliwy.
zejdz na zienie!!!!
Analizowali ostatnio w Inside MMA z kim by mógł walczyć i sam się zgadzał z tym ze nawet jak podpisze kontrakt z UFC to tak od razu na GSP nie trafi!
Baroni jak to usłyszał to spadł z krzesła ze śmiechu 🙂
„zna_fca” – 🙂
Skąd on się urwał? Jak Shields chce GSP to niech sobie kupi jego figurkę, jedną z tych co je ostatnio tu pokazywaliście. Georges zjadł by go na śniadanie to raz, a dwa – skąd pomysł że chłopaczek z jakiegoś plajtującego cyrku (pomijając fakt, czy UFC w ogóle jest nim zainteresowane) dostanie od razu szansę na walkę o pas? Nie dostanie. Może podda paru słabszych w tej wadze, ale czołówka…jak Alvez, Fitch i Sanches zniszczą go z palcem w dupie. O GSP nie mówiąc 😀