MMAMania zapowiada bardzo ciekawe starcie w wadze lekkiej na finałową galę dziesiątego TUFa, 5 grudnia w Las Vegas. Jeden z czołowych lekkich w UFC Frankie Edgar (MMA 10-1, UFC 5-1, 6 w rankingu MMARocks) zmierzy się w klatce z inny zawodnikiem z okolic New Jersey Kurtem Pellegrino (MMA 14-4, UFC 6-3). Zawodnicy nie podpisali jeszcze kontraktów, ale ustnie zgodzili się na pojedynek.
Edgar sprawił sporą niespodziankę w maju na UFC 98 wygrywając zdecydowanie na punkty z byłym mistrzem UFC w wadze lekkiej Seanem Sherkiem. Oprócz tego w największej organizacji na świecie wygrywał z Hermesem Francą, Tysonem Griffinem i Spencerem Fisherem, jedyną porażkę poniósł w starciu z Grayem Maynardem.
Kurt Pellegrino od czasu zeszłorocznej porażki z Nate’em Diazem wygrał trzy walki z rzędu. Batman wypunktował twardych Thiago Tavaresa i Josha Neera oraz poddał Roba Emersona.
Nie zdziwię się, jeśli Edgar po ewentualnym wygraniu tej walki dostanie pojedynek o pas. Drugim kandydatem jest Maynard, ale myślę, że UFC da mu jeszcze trochę czasu na rozwój umiejętności, jeśli oczywiście nie przegra z Huertą.
Ja również bym się nie zdziwił gdyby kolejna walka o pas w LW była z udziałem Edgara, jeśli wygra to starcie. Edgar bardzo błysnął w walce z Sherkiem.
Moim zdaniem to przesada, niczym nie błysnął. Sherk przegrał pojedynek na własne życzenie, mając taki dupny game-plan
Dokładnie, zawinił sam Sherk który wg swojego mniemania jest czołowym bokserem lekkiej dywizji.
🙂 mówicie jakby Edgar nie miał żadnej zasługi w tym żeby wykorzystać beznadziejny plan Sherka ładując go po głowie ile się da? Jasne że nie jest to jakiś super ekscytujący zawodnik ale moim zdaniem to właśnie walka z Sherkiem jest najważniejszą w jego karierze i to wielkie zwycięstwo dla niego.
Przed walką Edgara z Sherkiem nikt by nie pomyślał że Frankie będzie miał przewagę gdziekolwiek i okazało się jest w stanie wyboksować zwycięstwo z takim wyjadaczem jak Sherk. Owszem przyznaję że Sherk nie pokazał nic wielkiego w tej walce, ale obaj tam byli i to Edgar był lepszy.
Nawet w waszym rankingu Frankie zajmuje wyższe miejsce od Sherka 🙂
Pozdrawiam!