Lorenzo Fertitta podczas rozmowy z “Los Angeles Times” wypowiedział się na temat najlepszego ciężkiego na świecie, Brocka tfu…Fedora Emelianenki. Oto co powiedział:
” W obecnej chwili Fedor jest kompletnie nieistotny dla publiczności. Numery pvv jakie osiąga to 12 000, 30 000, teraz Affliction twierdzi że jego walka z Barnettem zdobędzie 100 000 wykupionych subskrypcji. My przeciętnie osiągamy 500 000 subskrypcji i oczekujemy miliona za UFC 100. “
Fertitta jest zainteresowany wyłącznie umową na sześć walk, pojedyncza walka Rosjanina w UFC nie wchodzi w grę:
“Fedor chce wykorzystać UFC żeby jego walka była istotna, a później odejść i zająć się swoimi sprawami. To nie jest nasz model biznesowy.”
Zdaniem Lorenzo potrzeba kilku walk żeby zbudować czyjeś nazwisko w MMA , sporcie który nadal zabiega o uwagę “dużych” mediów:
” Wydajemy więcej pieniędzy na marketing niż ktokolwiek kiedykolwiek wydał na Fedora. Jeśli podpiszemy z nim kontrakt, uczynimy go najbardziej rozpoznawalną twarzą MMA, ale chcemy mieć zwrot naszej inwestycji. Nie zatrudniłbyś Toma Brady’ego (gracz futbolu amerykańskiego- przyp. R.O.B.) na jedną grę, czemu ja miałbym zatrudnić zawodnika na jedną walkę? ” – pyta retorycznie.
Lorenzo podczas UFC Fan Expo odpowiadał na pytania fanów i oto co powiedział na temat walk zawodników z tego samego teamu mających walczyć między sobą :
” Ostatecznie, jesteśmy tutaj żeby oglądać zawodników i walki. Jeśli zawodnicy trenujący razem nie będą chcieli ze sobą walczyć, będą musieli poszukać pracy gdzie indziej. Nie znosimy czegoś takiego “- stanowczo stwierdził właściciel UFC- “ Tak to po prostu jest. Stawiasz się do walki. Jesteś zawodnikiem UFC i nie obchodzi mnie kim jest Twój przeciwnik, musisz walczyć “
Jeden z zawodników UFC, Jon Fitch po raz kolejny nieprzychylnie odniósł się do polityki swego pracodawcy:
” Trenujemy jako drużyna. Jeśli dwie osoby z naszej grupy miałyby walczyć ze sobą, kto będzie trenował z którym sparingpartnerem ? Kto bierze którego trenera ? Kto będzie korzystał z sali i o których godzinach ? To wszystko nie trzyma się kupy. Będziemy musieli rozdzielić naszą drużunę na pół i stworzyć dwa obozy aby taka walka mogła się odbyć. To nie jest tego warte. Pracowaliśmy bardzo ciężko przez ostatnie siedem, osiem lat żeby zbudować American Kickboxing Academy i nie zamierzamy tego teraz zaprzepaścić. “
Fitch znowu mi zaimponowal , jest jednym z niewielu zawodnikow ktorzy wyrazaja swoja opinie otwarcie i bez zadnych ogrodek .Poza Brockiem oczywiscie 😀
R.O.B zuc okiem na MMA WEEKLY
No byłem na MMA WEEKLY juz jakiś czas temu, napisz czy to co zamieściłem to to czego się spodziewałeś 🙂
Mission complete 😀
Ale bałwan! Sytłacja z Fedorem zrozumiała ,ale Uważam że zmuszanie do z kolegą z teamu do walki między sobą to jest lekkie przegięcie, brak szacunku dla zawodników… pod tym względem bardziej canie Japonie.
Bo Wanderlei z Shogunem nie musieliby walczyć jakby obaj doszli do finału GP.
Venom oglądałem te GP i wywiadzie Wanderlei mówił coś że team zadecydował że jak dojdą razem z Shogunem do finału to Wand zostanie mistrzem, coś takiego pamiętam:)
Bzdury Maciuś piszesz, lepiej jeszcze raz obejrzyj gale, ale tym razem z tłumaczeniem. Obydwoje mówili, że jak dojdzie do walki, to mimo całej symaptii do siebie pokażą prawdziwą wojne.
hmmm ciekawe czy jakby Jardine wygrał wówczas z Rampem i nie zgodził się walczyć z Sugarem to czy by go zwolnili
to samo gdyby Randy nie zgodził się walczyć z Forrestem w lhw pożegnaliby go?
wydaje mi się że to dotyczy tylko mniej znanych nazwisk
Maciuś ma rację, kilka lat później ktoś z CB mówił, że mieli zrobić ustawkę, co nie zmienia faktu, że musieliby walczyć. Fitch ze Swickiem też mogą zrobić ustawkę.
To było dawno, więc mogłem sobie coś dopowiedziec:)
A po za tym rano coś nie mogłem wejśc na strone… Myślałem że jakieś laseczki będą jak już wejdę:)
Nie twierdze, że nie zrobili by ustawki, to są wewnętrzne rozgrywki CB. Jednak nic takiego na samej gali, ani w żadnym wywiadzie nikt z obozu ani samych zawodników nie powiedział, wiem bo to jedna z moich ulubionych gal, między innym z powodu walki Mirko vs Fiodor, ale oczywiście nie tylko i cały czas zalega u mnie na kompie.
No Maciuś specjalnie dla Ciebie 🙂
http://www.mmarocks.pl/2009/07/14/nowa-ring-girl-ufc-natasha-wicks/
Mnie osobiscie sytuacja z najlepszym ciezkim w chwili obecnej ( i wcale nie mam na mysli Brock’a ) nie dziwi. Skoro faktycznie Fedor osiaga ”tylko” 12.000 – 30.000 i jest to zaden wynik dla brylujacego UFC to nie beda o niego zabiegac na zasadzie ”On tu musi byc..”. Co nie znaczy, ze UFC nie sciagnie go w swoje szeregi, predzej czy pozniej pojawi sie w octagonie.
Ile tak naprawdę Affliction sprzedało PPV? Bo wydaje mi się, że Lorenzo zaniża te wyniki. Przy tych liczbach i cenie 39.95 $ za jedno opłacałoby im się to mniej więcej tak samo jak transmisja telewizyjna, a galę ogląda znacznie mniej osób. Do tej pory słyszałem o 50 000 za Banned i 100 000 za DoR.
te dane 12 tys. i 30 tys. to Bodog i Pride 32. Jeżeli chodzi o Affliction nie ma dokładnych danych, Meltzer w obu przypadkach mówił o wyniku w granicach 80-100 tys.
Ok, dzięki za wyjaśnienie, bo w tekście nie było to jasno napisane. O 12 tysiącach za Bodog słyszałem, ale te 30 tysięcy podporządkowałem pod wpływy z Affliction i wydawało mi się to zbyt małą liczbą.
Jest wiele opinie. Raz czytałem że Banned sprzedało 37 000, a innym razem że 75 000, Meltzer pisał że między 50 000 a 80 000 a Atencio mówił o 100 000.
Jeśli chodzi o DoR to przedstawiciele Golden Boy mówili o liczbach pomiędzy 150 000 i 200 000, Atencio mówił że uzyskało lepszy wynik niż Banned o połowę (czyli jeśli 100 000 o których mówił Atencio było prawdą, to DoR sprzedało 150 000)
W każdym bądź razie szału nie ma. Aczkolwiek trochę PPV odebrało UFC organizując UFN: Silva vs. Irvin i puszczając darmową powtórkę UFC 91