Fedor.Mashuk.2015

Najlepszy niegdyś zawodnik wagi ciężkiej na świecie, Fedor Emelianenko oficjalnie rozpoczął obóz przygotowawczy do swojej powrotnej walki. Cały czas czekamy jednak na informację dla kogo zawalczy 39-letni Rosjanin. Można założyć że gra toczy się dziś między największą organizacją MMA na świecie UFC oraz Bellatorem MMA w którym prezesem jest dobrze znany Fedorowi, Scott Coker.

Emelianenko potwierdził ostatnio udział w imprezie dla fanów Bellatora, do jakiej dojdzie 19 września w San Jose. Razem z nim w spotkaniu wezmą udział inni weterani, Kazushi Sakuraba oraz Frank Shamrock. Środowisko dziennikarskie uznało, że w takim wypadku zawodnik przychyla się raczej do podpisania umowy ze swoim byłym pracodawcą. Na te rewelacje szybko zareagował jednak Coker który zaprzeczył że prowadzi negocjacje z Rosjanami:

Nie prowadziliśmy tak naprawdę żadnych negocjacji z Fedorem lub z jego obozem. – miał powiedzieć szef Bellatora w rozmowie z MMAFighting.

Coker dał również do zrozumienia że to nie jest kierunek w jakim zmierza jego organizacja a sam zawodnik jest po prostu zbyt drogi na walki w otwartej telewizji. W kuluarach Strikeforce dla której swego czasu walczył Emelianenko mówiło się że wysoka pensja jaką pobierał Rosjanin, przyczyniła się do upadku tej organizacji.

Kilka dni temu, na Twitterze pojawiły się również informację jednego z dziennikarzy Bloody Elbow twierdzące że oferta UFC jest dużo bardziej lukratywna od tego co zaproponował Bellator MMA:

2 KOMENTARZE

  1. Być może, to tylko gra. Dana  zanim podpisał kontrakt z niegdyś pożądanym Overeemem też do ogłoszenia wiadomości tej  mówił, że  nigdy nie trafi  on do UFC

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.