Dustin Poirier

Dustin Poirier wyraził ekscytację na myśl o walce na okrągłej, jubileuszowej gali UFC 300, przewidzianej na kwiecień 2024 roku. Choć nic jeszcze nie jest potwierdzone, „The Diamond” jest w obozie przygotowawczym i z chęcią zmierzy się po raz trzeci z… Justinem Gaethjem.

Dustin Poirier ostatnio występował w oktagonie w walce wieczoru gali UFC 291 końcem lipca. Stawką drugiego, rewanżowego starcia z Justinem Gaethjem był pas BMF – Najgroźniejszego Sk******na, uprzednio własność Jorge Masvidala. Poirier uległ jednak rywalowi, przegrywając przez nokaut po doskonałym kopnięciu na głowę w wykonaniu Gaethjego. Stan rywalizacji między nimi dwoma wynosi teraz 1-1.

„The Diamond” nie lubi bezczynności, dlatego z utęsknieniem oczekuje na ofertę walki na jubileuszowej gali UFC 300:

Na wszelki wypadek trzymam niską wagę, gdyby coś miało się stać. W tej chwili moja waga jest bardzo niska. Trzymam ją już od miesiąca. Nie mam żadnych planów. Jeśli zadzwonią do mnie z konkretnym nazwiskiem, które uznam za ekscytujące lub po prostu mające sens, tak jak na przykład starcie z Gaethjem – wtedy to dopiero było. Wtedy czekałem na coś fajnego. Kiedy zadzwonili do mnie z propozycją walki z Gaethjem, od razu złapały mnie nerwy.

Stało się wtedy to, co przewidywałem, więc byłem podekscytowany. Zobaczymy. Jeśli zadzwonią z tym nazwiskiem, zrobimy to. Debiutowałem w UFC na gali UFC 125, 1 stycznia 2011 roku. Nie będzie mnie na pewno na gali UFC 400. Mam 34 lata. W związku z tym dostanie się na galę UFC 300 byłoby fajne, gdybym dostał dobrego oponenta, ekscytującą walkę. Mogę też zawalczyć przed kwietniem. Kto wie?

Zapytany o to, czy zaakceptowałby propozycję trylogii z Justinem Gaethjem na UFC 300 w kwietniu, Poirier nie miał wątpliwości:

Zgodziłbym się na pewno. Na sto procent przyjąłbym tę ofertę. [UFC] 300 byłaby świetną galą, żeby to zrobić, ale zobaczymy. Gdybym był na miejscu Justina i miałbym zagwarantowaną walkę o pas wagi lekkiej, można byłoby kalkulować ryzyko. Ale takie są sztuki walki. Ludzie są porywczy. Zobaczymy co się wydarzy, ale zdecydowanie jestem na to otwarty.

Justin Gaethje faktycznie wypowiadał się na temat tego, że jest następny w kolejce do walki o tron Islama Makhacheva na szczycie dywizji lekkiej. UFC jednak planuje ponownie rewanż między Makhachevem a Charlesem Oliveirą, który nie doszedł do skutku na UFC 294 z powodu rozcięcia nad okiem Brazylijczyka, doznanego w sparingu. Gaethje obecnie ma dwie wygrane z rzędu – z Dustinem Poirierem oraz Rafaelem Fizievem, obie w 2023 roku. Wcześniej przegrał właśnie z Charlesem Oliveirą.

UFC 300 planowane jest na kwiecień 2024 roku. Na ten moment jednak termin ani lokalizacja nie zostały potwierdzone, a na temat walk krążą jedynie spekulacje. Możemy natomiast spodziewać się czegoś dużego.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.