Weteran UFC Dominick Cruz szykował się na walkę pożegnalną, jednak z gry na stałe wyeliminowała go już nawracająca kontuzja barku. Cruz potraktował niemiłosierny ból jako znak, że jego czas dobiegł końca.
Dominick Cruz przyjął walkę z Robem Fontem na 22 lutego jako ostatnią, pożegnalną wizytę w oktagonie UFC. Niestety borykający się z wieloma kontuzjami na przestrzeni zasłużonej kariery Cruz w ubiegłym tygodniu musiał wycofać się z walki z Fontem, a dzień później ogłosił zakończenie sportowej kariery.
Cruz pojawił się na podcaście The Anik & Florian Podcast, gdzie przybliżył detale bolesnej, nawracającej kontuzji barku, która ostatecznie zakończyła jego karierę:
Wypadł mi bark jakoś osiem tygodni przed tym, jak ostatnio wycofałem się z walki. Tamten uraz uświadomił mi, że mierzę się z czymś większym, niż jedynie wiek, czego wcześniej nie przewidziałem. Myślałem, że czuję się dobrze, że wciąż jestem szybki. Ale potem wypadł mi bark.
Rehabilitowałem go przez sześć następnych tygodni, potem sparowałem z Jeremym Stephensem i paroma innymi bokserami i poszło mi bardzo dobrze. Czułem się świetnie, nie było żadnych przeszkód. Zabukowałem więc termin walki i zaoferowali mi Roba Fonta.
Przykro mi z powodu Roba Fonta, szanuję tego gościa. Wiele dokonał w tym sporcie. […] Ale wiedziałem, że krótko mówiąc po prostu gram na zwłokę. Że po pierwszym wybiciu barku moje dni są policzone.
Ból w skali od 1 do 10 oceniłbym na 20. To zupełnie zmieniło moją perspektywę na anatomię barku.
Dla Dominicka Cruza pożegnalna walka z Robem Fontem byłaby próbą odegrania się za ostatnią wizytę w oktagonie, kiedy padł znokautowany po kopnięciu Marlona “Chito” Very w sierpniu 2022 roku. Były mistrz organizacji WEC, a potem UFC w wadze koguciej zakończył karierę z rekordem 24-4.
3 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Heavyweight
UFC Heavyweight
EFC Africa Light Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/78297/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>