Demian Maia po zdecydowanym ale mało efektownym zwycięstwie nad Johnem Fitchem podczas gali UFC 156 skoczył do góry w drabince wagi półśredniej. Jeszcze jedno lub maksymalnie dwa zwycięstwa mogłyby spowodować że Maia dostanie walkę o pas mistrza UFC. Z kim musiałby zmierzyć się brazylijski spec od parteru żeby do tego doszło ? Jak zdradził jego menadżer, Eduardo Alonso wszyscy czołowi zawodnicy tej wagi mają już poustalane walki na gali UFC 158 do której dojdzie w przyszłym miesiącu. Jedynym rozsądnym wyborem według menadżera wydaje się więc mistrz Strikeforce Tarec Saffiedine który po bardzo dobrej walce na ostatniej gali Strikeforce pokonał Nate`a Marquardta:
Ta dywizja jest skomplikowana, prawie wszyscy mają już zaplanowane walki na marcowym UFC 158, włączając w to mistrza Georga St-Pierre. Demian jest teraz w czołówce tej wagi i nie wiem czy opłaca się nam siedzieć i czekać na rozwój wydarzeń. Do gry włączył się też mistrz Strikeforce. Nie wiemy kto zwycięży na UFC 158. Jeśli MacDonald pokona Condita to on wtedy będzie bliżej walki o pas mistrza. Walka z Saffiedine z powodu bycia mistrzem Strikeforce dodaje prestiżu. W zależności od czasu, ta walka mogła by być interesująca.
Pomysł nie jest zły. TSa powinien dostać Hendricks, Condit/Rory powinien zawalczyć z Maią (lub Saffedinem, jeżeli dojdzie do jego starcia z Maią) w kolejnym eliminatorze.
Jaja będą, jeżeli ta drabinka wyłoni Rorego, który nie chce walczyć z GSP…
To byłby bardzo dobry ruch z jego strony, bo zwycięstwo nad mistrzem SF dałoby natychmiastowego title shota i stawia go w lepszej sytuacji niż Hendricksa. Z drugiej strony szkoda tego Johnego, pamiętam jak sięwkurwił na GSP – Diaz 😀
Ja tam liczylem na Saffiedine vs Kampann na gali w Szwecji.
No ale walka Belga z Demianem, tez jest w porzadku zestawieniem.
Saffiedine vs. Maia to najlepsze zestawienie dla Brazylijczyka jakie może mu zaoferować UFC i jeżeli wygrałby, to- zakładając, że Rory w razie wygranej nad Conditem nadal bardziej będzie cenił przyjaźń nad TS- po tyumfującym Hendricksie będzie bez wątpienia pretendentem numer jeden do walki z mistrzem. Nie sądzę, żeby Condit, albo Ellenberger w przypadku wygranych dostali możliwość walki o tytuł.
Tak jak zauważyli koledzy – pierwszy powinien być Hendricks, potem Condit/Rory, potem Maia/Saf. Ale może Dana wymyśli jeszcze kogoś innego na złość Hendricksowi 🙂
Ja błagam Dankę, niech nie robi już w chuja Hendricksa – koleś zasłużył na titleshota jak nikt inny. A tu Diaz go wypchnął z kolejki, bo jest kontrowersyjny i walka spoko się sprzeda, a potem jeszcze Maia go wypchnie, bo ma bardziej znane nazwisko.
Według mnie to najlepsze rozwiązanie dla Demiana.
ja jestem ciekaw czy Maia ma zamiar teraz tak wszystkich lapac za plecy i udawac plecaczek…
Teraz GSP -Diaz, po wakacjach swojego titleshota dostaje Hendricks, a na początku 2014 roku zwycięzca eliminatora w tym przypadku wygrany ze starcia Maia/Saffiedin vs Rory/Condit. Jak dla mnie drabinka wagi średniej wyklarowana dobrze i znanych jest dwóch następnych pretendentów, a trzeci na początek przyszłego roku powinien się wyłonić.
Jestem jak najbardziej za. Myślałem o tym zestawieniu przed UFC 156 w razie gdyby Maia wygrał i nawet skłaniałem się ku myśli, że Demian mógłby nawet z Tareciem przegrać. Jednak po jego zdecydowanym zwycięstwie nad Fitchem nie mam wątpliwości, że Brazylijczyk by takie starcie wygrał.
Śmieszne są dla mnie te dąsy Hendricksa. Strasznie męczył się z Koshem, pokonał Fitcha i Kampanna, którzy są o klasę gorsi od Condita czy McDonalda. To na pewno nie jest nr. 2 w swojej wadze…
Nawet ja Maia wygra z mistrzem Sf to "ts" nie powinien jeszcze dostać, w tej wadze jest jeszcze kilku gości lepszych od niego w drodze po pas
kto lepszy od Demiana? mysle, ze jedynie Rory sprawilby mu problemy w tej dywizji.
Oprocz Rorego dorzuciłbym jeszcze Diaza., Condita i Hendricksa
Diaz i Condit zostaliby rozjebani parterowo przez Demiana koncertowo. zdominowal Fitcha w jego plaszczyznie, nie mialby problemu ze zrobieniem tego samego z tymi dwoma fighterami. po prostu silowo wyglada naprawde dobrze.
Diaz w parterze leszczem tez nie jest:) a stójke jaką ma to wszyscy wiemy. Nick by go punktował przez swój boks a gdyby zeszli na glebe to widez to 50/50
IMO Diaz leżałby na ziemi jak placek przez 13min w walce z Demianem i walka skończyła by się podobnie do tej co widzieliśmy na UFC 156.
Po drugie to Hendricks musi najpierw wygrać z solidnym Ellenbergerem i nie skreślałbym w żadnym wypadku tego drugiego, bo już nie raz byłem zaskoczony kogo potrafi Jake zniszczyć w klatce.
Rory nie wiadomo czy sobie poradzi z Conditem – to jest fighter innego kalibru niż wszyscy poprzedni, a jak skończyło się pierwsze starcie to sami wiemy i drugie będzie miało raczej podobne zakończenie.
Reasumując: Hendricks jest może widziany przez wielu jako numer 2 w dywizji, ale według mnie nie jest na tyle wszechstronny żeby zagrozić GSP i według mnie z Maią też by raczej nie wygrał pojedynku.
serio? drugi raz to samo zakonczenie? widziales co Rory zrobil z BJ'em? to nie jest juz ten sam fighter co zreszta sam mowil w wywiadach, tamta walka to jego najwiekszy 'wypadek przy pracy', zjadl go stres, wlasna widownia, etc. Rory przejedzie sie po Carlosie (mimo calej sympatii do Natural Born Killer'a nie widze zeby MacDonald to przegral) i bedzie problem, bo nie chce walczyc z Dżordżem.
fanboy JBJ’a, Bensona i Manchester’u United.
Najpierw Hendricks musi pokonac Ellenbergera, który naprawdę może sprawic psikusa i pokonać go…. Myślę, że Maia z Tarec nie powinien mieć większych problemów, chociaż naprawdę z Natem zrobił co chciał…. Rory wątpię zeby z GSP chciał walczyć, naprawde ciekawa sytuacja tam sie tworzy…
Ellenberger postawi ostre warunki Hendricksowi ale raczej go nie pokona… a jeżeli już by do tego doszło to by nieźle skroił z titleshota Johnyego
Hendricks walczy systemem:
split decision -> ko
(waldburger ko, pierce split, fitch ko, koscheck split, kampmann ko)
Wiec wiecie co nas czeka
Idać tym tropem GSP dostanie KO 🙂 (oczywiście jeśli w końcu zawalczy z Hendricksem).
aaach, jak uwielbiam te skreslanie Nicka juz. don't be scared, homie.
to było, by dobre zestawienie Maia z Saffiedine, bo nikogo na horyzoncie nie ma, z kim mógłby walczyć Maia myślę, że do tej walki dojdzie, a co do Rorego, to naprawdę trudna sytuacja, bo Rory powiedział, że nie chce przyjacielowi w bić noża w plecy, a GSP powiedział, że nie wyklucz walki z Rorym ciekawi mnie, czy dojdzie do tej walki.
Co tu dużo mówić – mądre posunięcie ze strony sztabu Mai.
Pisałem to już przed walką z Kimem, potem przed walką ze Storym i niedawno przed walką z Fitchem. Maia to mój czarny koń w tej dywizji i bardzo liczę na to, że zdobędzie pasek.
Hendricksowi nalezy sie titleshot jak psu kosc! Juz sama walka z Jake przed GSP to przesada. MOZNA GO STAWIAC NA PRZEGRANEJ POZYCJI,ALE NIE ODBIERAJMY MU TEGO NA CO ZASLUZYL! GSP vs Diaz to danie glowne kazdego fana i pseudo fana mma. Przyciagnie rzesze ludzi przed tv. zly DIAZ kontra dobry GSP. Zaraz po tej walce powinno dojsc jednak do GSP vs Hendricks (zakladam z gory , ze George wygra:). WW w przeciwienstwie do HW lub nawet do LHW ma w zanadzu pare konkretnych postaci,ktore z przyjemnoscia zobacze w zestawieniu z GSP……lub kims innym 😉